reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Pytanie do doświadczonych mam o ubranie 1,5-2-letniej dziewczynki w sukienkę: jeśli pod sukienką nie ma body ani rajstop lub leginsów, to czy wkładacie coś na pampersa? Jakieś majtki? Linki mile widziane. Chciałam kupić coś takiego w H&M, ale to jest tylko do 74 i na dodatek wyprzedane
hmgoepprod
 
reklama
Kurde,tyle słyszę o tych chustach i nawet mój chłop mówił,że ostatnio pani z dzieciątkiem przyszła do niego,takie spokojne było... Ale ja się boję o kręgosłup i że nie bedę umiała zawiązać tak,żeby mały nie wypadł.
Myślę że tu strach ma wielkie oczy. [emoji4] na początku na pewno nie jest to łatwe bo chusta to kawał materiału. Najpierw ją sobie oplatałam odpowiednio a Dzidziolka na koniec wkładałam i dowiązywałam chustę trochę podobnie jak sznurówki [emoji6][emoji6][emoji6]
Ja się uczyłam z płyty CD którą kupiłam razem z chusta. Ale ja mało nosiłam Synka. Latem jak pojechałam z nim busem nad morze strasznie mi się spocił w chuście, a tam wiało i trzeba było nakarmić nie było gdzie czmychnąć...wpadłam w jakąś panikę bo on płakał no i go rozwinełam i przeziebiłam wtedy [emoji53] Nie mogłam siebie wybaczyć tej głupoty. Dziś wiem, że były różne wyjścia, których wtedy jako niedoświadczona mama nie zauważyłam. Potem używałam tylko w chłodniejsze dni a w gorące tylko wózek.
Chciałabym bardzo wrócić do chustowania...ale nie chciałabym też by to był najważniejszy środek transportu [emoji4]
Moja przyjaciółka tak przyzwyczaiła synka do bliskości w chuście, że w wózeczku nie koniecznie chciał jeździć...czy nawet spać. Tylko jej to nie przeszkadzało. Kwestia też tego na co się świadomie decydujemy. [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
Pytanie do doświadczonych mam o ubranie 1,5-2-letniej dziewczynki w sukienkę: jeśli pod sukienką nie ma body ani rajstop lub leginsów, to czy wkładacie coś na pampersa? Jakieś majtki? Linki mile widziane. Chciałam kupić coś takiego w H&M, ale to jest tylko do 74 i na dodatek wyprzedane
hmgoepprod
Jakos o tym nie myslalam jeszcze. Jakos odslaniac plecow nie lubie. Ale mam takie majtusie jak na.zdj i latem.bede je zakladac. W poprzednie lato wybralam sie z golym pampersem i nie dosc ze sie pobrudzil to poprzesuwal eh
 
U mnie wózek był be przed chusta [emoji14] więc akurat u nas była wybawieniem. Potem kupiłam mei tai jak już stabilnie siedziała i to już w ogóle nas ratowało
Myślę że tu strach ma wielkie oczy. [emoji4] na początku na pewno nie jest to łatwe bo chusta to kawał materiału. Najpierw ją sobie oplatałam odpowiednio a Dzidziolka na koniec wkładałam i dowiązywałam chustę trochę podobnie jak sznurówki [emoji6][emoji6][emoji6]
Ja się uczyłam z płyty CD którą kupiłam razem z chusta. Ale ja mało nosiłam Synka. Latem jak pojechałam z nim busem nad morze strasznie mi się spocił w chuście, a tam wiało i trzeba było nakarmić nie było gdzie czmychnąć...wpadłam w jakąś panikę bo on płakał no i go rozwinełam i przeziebiłam wtedy [emoji53] Nie mogłam siebie wybaczyć tej głupoty. Dziś wiem, że były różne wyjścia, których wtedy jako niedoświadczona mama nie zauważyłam. Potem używałam tylko w chłodniejsze dni a w gorące tylko wózek.
Chciałbym bardzo wrócić do chustowania...ale nie chciałbym też by to był najważniejszy środek transportu [emoji4]
Moja przyjaciółka tak przyzwyczaiła synka do bliskości w chuście, że w wózeczku nie koniecznie chciał jeździć...czy nawet spać. Tylko jej to nie przeszkadzało. Kwestia też tego na co się świadomie decydujemy. [emoji4]
 
U mnie wózek był be przed chusta [emoji14] więc akurat u nas była wybawieniem. Potem kupiłam mei tai jak już stabilnie siedziała i to już w ogóle nas ratowało
Mei tai to jest jakiś specjalny rodzaj chusty czy coś innego?
Przepraszam jeśli to głupie pytanie, ale ja jestem zielona w temacie [emoji12]
 
Jakos o tym nie myslalam jeszcze. Jakos odslaniac plecow nie lubie. Ale mam takie majtusie jak na.zdj i latem.bede je zakladac. W poprzednie lato wybralam sie z golym pampersem i nie dosc ze sie pobrudzil to poprzesuwal eh


Jestem.wprawdzie mama synka, ale latem zakładam mu koszulkę i wielopieluszke.Sa takie śliczne, że już nie trzeba majtaskow ;)
Corci jakieś babskie wzorki też zafunduje (o.ile nadal pozostanie corcia)
 
Jestem.wprawdzie mama synka, ale latem zakładam mu koszulkę i wielopieluszke.Sa takie śliczne, że już nie trzeba majtaskow ;)
Corci jakieś babskie wzorki też zafunduje (o.ile nadal pozostanie corcia)
A możesz coś więcej napisać o wielopieluszkach? Od ktorego tygodnia mozna je zakladac,kiedy lepiej tak a kiedy nie i jak z funkcjonalnością i praniem?
 
Dziewczyny, czy wy tez odczuwacie kłucie w pochwie? Ostatnio zaczelam odczuwac nawet kilka razy dziennie, szczegolnie w pozycji siedzacej, nie jest to jakis straszny ból przy ktorym bym nie mogla funkcjonowac ale jednak. Jest sie czym martwic?
 
reklama
U mnie wózek był be przed chusta [emoji14] więc akurat u nas była wybawieniem. Potem kupiłam mei tai jak już stabilnie siedziała i to już w ogóle nas ratowało
U nas też był najpierw wózek. Tylko marzyło mi się jeździć z Maleństwem nad morze ba spacery by pochodzić po piachu...więc jak miał 3 miesiące to zdecydowałam się na chustę, bo do busa nikt by mnie z wózkiem z gondolą nie zabrał. No i byłam sama z nim tylko raz [emoji17] potem już jeździłam z mężem autem ewentualnie na zachody i spacery ale w aucie się nie pocił był w foteliku.
 
Do góry