Ja dziś dałam czadu ,
Czuje się okropnie , źle , tzn poszłam po obiedzie na bazarek po owoce dosłownie 10 min wolnym spacerek od domu ale przy okazji miałam coś załatwić na mieście , zeszło mi dokładnie 1,5 byłam na nogach ...
Po powrocie do domu , okropne zmęczęnie , słabo mi , miękkie nogi i to pobolewanie z prawej strony jak pachwiny ... I leżałam plackiem 3 h , teraz dalej boli i ogólnie coś mnie tak w środku boli... a nogi i stopy mam jak balony puchną mi już ..
Czyli przesadziłam
mam wyrzuty sumienia, że narażam siebie i synka..
Nie sądziłam że tak źle będę znosić moja 1 ciążę
najlepiej się czuje jak leżę ....
Ale przeraża mnie fakt , że za mc 30/06 mamy wesele , boje się myśleć jak się będę czuć wtedy .. wiem 1 zdrowie moje i synka jest najważniejsze