reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

A ja mam pytanie z innej beczki. Ma któraś z Was pieska który do momentu pojawienia się dziecka byl jedynym oczkiem w głowie? Ja mam taką sytuację, nie mówię że mój pies jest jakoś strasznie rozpieszczony, ale bardzo dużo czasu i serca mu poświęcamy. Jesli któraś miała taką sytuację- jak przygotowalyscie pupila na pojawienie się malucha?
Ja mam tylko koty, ale siostra ma psa, który przez wiele lat był ich najukochańszym pupilkiem. Pies w typie amstaffa, więc stres mieli tym większy. Przez pierwsze dwa dni mieli wariatkowo, bo pies nie był przyzwyczajony do płaczu dziecka i wył i szczekał jak mały płakał. Mały wtedy jeszcze bardziej płakał, bo pies był bardzo głośny i tak się nawzajem nakręcali. Potem pies się przyzwyczaił i głównym problemem było to, że jak ktoś poza siostrą i jej mężem zbliżał się do dziecka, to chciał go bronić i potrafił pokazać zęby. Może i by kogoś ugryzł, gdyby nie to, że bardzo go pilnowali. Zazdrości nie było, tylko właśnie ta nadopiekuńczość psa.
 
reklama
Dziewczyny, czy na połówkowym robili Wam badanie przepływów pępowinowych? Czy tylko przepływy w serduszku?
Mi też robił przepływy w pępowinie, ale nie miałam mierzonej szyjki macicy, a to chyba czasami robią?

Moja gin sprawdza szyjkę tylko ręcznie, więc nie znam dokładnej długości. Ale wiem, że jest długa i twarda. W pierwszej ciąży była długa i twarda do 41 tygodnia, a jak druga ciąża się zatrzymała na wczesnym etapie, to szyjka po 4 tygodniach od tego zatrzymania nie reagowała nawet na tabletki, które miały ją rozszerzać. Więc liczę na to, że moja szyjka będzie dalej z żelaza ;-)
 
Ja mam tylko koty, ale siostra ma psa, który przez wiele lat był ich najukochańszym pupilkiem. Pies w typie amstaffa, więc stres mieli tym większy. Przez pierwsze dwa dni mieli wariatkowo, bo pies nie był przyzwyczajony do płaczu dziecka i wył i szczekał jak mały płakał. Mały wtedy jeszcze bardziej płakał, bo pies był bardzo głośny i tak się nawzajem nakręcali. Potem pies się przyzwyczaił i głównym problemem było to, że jak ktoś poza siostrą i jej mężem zbliżał się do dziecka, to chciał go bronić i potrafił pokazać zęby. Może i by kogoś ugryzł, gdyby nie to, że bardzo go pilnowali. Zazdrości nie było, tylko właśnie ta nadopiekuńczość psa.
Jak ja się urodziłam, rodzice (a właściwie babcia) miała owczarka niemieckiego. Podobno jak spałam to siedział pod wózkiem i pilnował mnie :) też był problem z tym żeby ktoś "obcy" podszedł :D
 
A ja od trzech dni mam jakieś skurcze:/ pewnie przepowiadajace, ale bolą mnie też wredy plecy. Do tego boli mnie kość lonowa albo gdzieś tam i pośladki:/ umowilam się do jakiejś lekarz, lepiej chyba sprawdzić, czy wszystko w porządku:/ powiem Wam, że jestem już tym mocno zmęczona...w ostatnich trzech tygodniach bylam trzy razy u lekarzy, za każdym razem mam inne te bóle, teraz typowe skurcze. Nie wiem, czy mam się już do tego przyzwyczaić, czy jak? Czuje się jak wariatka z tymi wizytami.


@Ka30sia Jeżeli te wizyty mają CI zapewnić spokój to po prostu chodź na nie.
Ja wiem jak to jest. Raz sama spanikowałam i po prostu musieliśmy jechać do szpitala.
Także chodź ile wlezie jak masz taką potrzebę. Twój spokój ponad wszystko :-*
 
A ja mam pytanie z innej beczki. Ma któraś z Was pieska który do momentu pojawienia się dziecka byl jedynym oczkiem w głowie? Ja mam taką sytuację, nie mówię że mój pies jest jakoś strasznie rozpieszczony, ale bardzo dużo czasu i serca mu poświęcamy. Jesli któraś miała taką sytuację- jak przygotowalyscie pupila na pojawienie się malucha?
Teraz mam stado psów i kotów więc zwierzaki raczej nowego czlowieczka oleja. Ale 20 lat temu jak młodszy brat się urodził, moja wówczas 13letnia jamniczka była bardzo zazdrosna o niego. Dlatego mama zrobiła jej posłanie w sypialni obok łóżeczka i wtedy Czapi czuła się szczęśliwa i spełniona. Psinka tak mocno się zaangażowała w to spanie przy Młodym, że żadnego faceta do pokoju nie wypuszczala a tylko naszego ojca. Z kobiet każda mogła wejść ale na facetów mega wściekła była.
 
reklama
A mam teraz takie oczko w głowie mojej , gdzie ja tam on [emoji173]️Zobacz załącznik 859758 ale wierze ze wszystko będzie dobrze bo to przytyłaś straszny i już teraz przytula się do znani cały czas przez brzuszek [emoji173]️


Ooo to pozdrowienia od naszej Miszki :-)
20180523_204722.jpg
 

Załączniki

  • 20180523_204722.jpg
    20180523_204722.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 479
Do góry