Margonelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 1 566
I to najważniejszeBobas rosnie, krwiak wyglada na mniejszy, musze jeszcze porobic badania krwi. Mam juz nowa karte ciazy, takze prowadzacy zmieniony, wizyty mam poumawiane juz do wrzesnia.
Kurcze,straszne zaburzenie,niestety dość spotykane bez względu na wiek czy wykształcenie,ba...nawet ci wykształceni bywają gorszymi neurotykami.Mąż jest za mną.Oboje mamy toksyczne rodziny i trudne relacje z rodzicami.
Tyle tylko, że z moimi rodzicami nie mieszkam od kiedy jestem pełnoletnia w zasadzie i ojcu wszystko jedno co robię, bo kontakt mamy sporadyczny, a moja mama i tak wszystko wie lepiej i absolutnie nie akceptuje innego systemu wartości niż swój i innego sposobu na życie, niz jej własny.
Z kolei rodzice męża wpieprzaja się we wszystko.Wszystko chcą wiedziec i kontrolować.
Mnie bardzo razi osoba teściowej.Mimo że jest osobą dość młoda.Ma ledwo 55 lat, a od kiedy ją pamiętam (miała 48) jest osobą skrajnie zaniedbana. Ma zepsute zeby, beznadziejnie się ubiera, jest koszmarnie otyla, włosy wyłącznie obcina.Ogolnie mnie jej niechlujność obrzydza.W dodatku jest prymitywna, prostacka i nie umie się zachować nawet przy innych ludziach.
A mi jest zwyczajnie wstyd...Mojemu mężowi także.
Nie oceniam nikogo po wykształceniu czy pochodzeniu, ale z nią zwyczajnie nie mam o czym rozmawiać.Nie umie się wysłowić, nie czyta żadnej książki, nawet lektur w szkole nie czytała.Jest fanką programów "Dlaczego ja" itd, a ja od 7 czy 6 lat nie oglądam telewizji i wprawdzie mamy tv - prezent, ale nie ma nawet anteny...więc czasem oglądamy na nim filmy z laptopa i to tyle.
Ona nie ma żadnych zainteresowań, nie umie ani ugotować, ani posprzątać.Jej jedyny świat po pracy to tv.
Dobrze,że się wspieracie i nie pozealacie wchodzić na głowę