reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Czy Wy też tak pijecie wodę ? Ja zauważyłam, że pije coraz więcej.
Chyba już do 3 litrów dochodzi.
Normalnie szok ale naprawdę chce mi się po prostu pić. Nie mówiąc o tym, że dzisiaj zjadłam sama prawie pół arbuza. I to w pracy.
Ta połówka kosztowała prawie 20 zł ale to nic. Musiałam. Musiaaaałam. Zobacz załącznik 854842

Tak, jak wychodzę to z butelka wody. Strasznie dużo pije, a i tak skore mam sucha jak wiór. Kupiłam ostatnio w aptece jakieś emolienty, bo wszystko mnie swędzi z tego przesuszenia :(

20? Ostatnio M kupil za 10 zł całego i myślałam ze to dużo:D
 
Tak, jak wychodzę to z butelka wody. Strasznie dużo pije, a i tak skore mam sucha jak wiór. Kupiłam ostatnio w aptece jakieś emolienty, bo wszystko mnie swędzi z tego przesuszenia :(

20? Ostatnio M kupil za 10 zł całego i myślałam ze to dużo:D


A weź. Bo to na extra osiedlu gdzie siedziba szanownej korporacji. Więc płakałam i płaciłam ale jedząc już nie pamiętałam na szczęście.
 
Hej. Mi moja brayowa w pierwszej ciazy mowila ze wygladam na chlopaka no i brzuch tez na.chlopaka a wyszla dziewczynka takze teraz sie nie wypowiadala. Moja tesciowa tez jest najmadrzrjsza na swiecie chciala nam wciskac swoje przekonania a jak nie robilismy z mezem tego co mowila to sie obtazala.
Tak ogolnie to.witam nowe mamy .
Gratuluje tez udanych wizyt.
I chcialabym zapytacvo link do grupy zamknoetej bo noc noe dostalam
 
Ona jeest chora psychicznie.... tez bym die odizolowala..a kontakt z dzieckiem tylko w mojej obecnosci.... szkoda ze taka tesciowa sie trafila... maz na tym cierpi pewnie, ale jest za Toba ? Czy maminsynek troche?


Mąż jest za mną.Oboje mamy toksyczne rodziny i trudne relacje z rodzicami.
Tyle tylko, że z moimi rodzicami nie mieszkam od kiedy jestem pełnoletnia w zasadzie i ojcu wszystko jedno co robię, bo kontakt mamy sporadyczny, a moja mama i tak wszystko wie lepiej i absolutnie nie akceptuje innego systemu wartości niż swój i innego sposobu na życie, niz jej własny.
Z kolei rodzice męża wpieprzaja się we wszystko.Wszystko chcą wiedziec i kontrolować.
Mnie bardzo razi osoba teściowej.Mimo że jest osobą dość młoda.Ma ledwo 55 lat, a od kiedy ją pamiętam (miała 48) jest osobą skrajnie zaniedbana. Ma zepsute zeby, beznadziejnie się ubiera, jest koszmarnie otyla, włosy wyłącznie obcina.Ogolnie mnie jej niechlujność obrzydza.W dodatku jest prymitywna, prostacka i nie umie się zachować nawet przy innych ludziach.
A mi jest zwyczajnie wstyd...Mojemu mężowi także.
Nie oceniam nikogo po wykształceniu czy pochodzeniu, ale z nią zwyczajnie nie mam o czym rozmawiać.Nie umie się wysłowić, nie czyta żadnej książki, nawet lektur w szkole nie czytała.Jest fanką programów "Dlaczego ja" itd, a ja od 7 czy 6 lat nie oglądam telewizji i wprawdzie mamy tv - prezent, ale nie ma nawet anteny...więc czasem oglądamy na nim filmy z laptopa i to tyle.
Ona nie ma żadnych zainteresowań, nie umie ani ugotować, ani posprzątać.Jej jedyny świat po pracy to tv.
 
Moj ojciec taki jest, ciagle do mojego mlodego mowi "synus" i ciagle wali pomylki typu "tata da, tata zrobi itp" zamiast dziadek, wkurza nas to i maz juz kilka razy zracal mu uwage.. a druga sprawa, ze on uwaza sie za najmadrzejszego i jak maly mial 4 miesiace to on juz chcial mu stale pokarmy wprowadzac, potem jak mial chyba 7 to z czekolada do niego startowal bo przeciez nie mozna dziecku zabraniac tego co dobre... Brak slow..
Nie wiem czy jest jakiś sposób na takich uparciuchów :(
Czy Wy też tak pijecie wodę ? Ja zauważyłam, że pije coraz więcej.
Chyba już do 3 litrów dochodzi.
Normalnie szok ale naprawdę chce mi się po prostu pić. Nie mówiąc o tym, że dzisiaj zjadłam sama prawie pół arbuza. I to w pracy.
Ta połówka kosztowała prawie 20 zł ale to nic. Musiałam. Musiaaaałam. Zobacz załącznik 854842
Ja zeżarlam prawie całego :D syn zdążył na cwiartke :D
 
Mąż jest za mną.Oboje mamy toksyczne rodziny i trudne relacje z rodzicami.
Tyle tylko, że z moimi rodzicami nie mieszkam od kiedy jestem pełnoletnia w zasadzie i ojcu wszystko jedno co robię, bo kontakt mamy sporadyczny, a moja mama i tak wszystko wie lepiej i absolutnie nie akceptuje innego systemu wartości niż swój i innego sposobu na życie, niz jej własny.
Z kolei rodzice męża wpieprzaja się we wszystko.Wszystko chcą wiedziec i kontrolować.
Mnie bardzo razi osoba teściowej.Mimo że jest osobą dość młoda.Ma ledwo 55 lat, a od kiedy ją pamiętam (miała 48) jest osobą skrajnie zaniedbana. Ma zepsute zeby, beznadziejnie się ubiera, jest koszmarnie otyla, włosy wyłącznie obcina.Ogolnie mnie jej niechlujność obrzydza.W dodatku jest prymitywna, prostacka i nie umie się zachować nawet przy innych ludziach.
A mi jest zwyczajnie wstyd...Mojemu mężowi także.
Nie oceniam nikogo po wykształceniu czy pochodzeniu, ale z nią zwyczajnie nie mam o czym rozmawiać.Nie umie się wysłowić, nie czyta żadnej książki, nawet lektur w szkole nie czytała.Jest fanką programów "Dlaczego ja" itd, a ja od 7 czy 6 lat nie oglądam telewizji i wprawdzie mamy tv - prezent, ale nie ma nawet anteny...więc czasem oglądamy na nim filmy z laptopa i to tyle.
Ona nie ma żadnych zainteresowań, nie umie ani ugotować, ani posprzątać.Jej jedyny świat po pracy to tv.


Smutne. Najważniejsze, że minimalizujesz te toksyczne relacje żeby już następne pokolenie nie wzrastało z nimi i nie powieliło schematów.
Także dobrze, że to widzicie i umiecie na to reagować. To bardzo dużo.
 
reklama
Do góry