reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Czy Wy też tak pijecie wodę ? Ja zauważyłam, że pije coraz więcej.
Chyba już do 3 litrów dochodzi.
Normalnie szok ale naprawdę chce mi się po prostu pić. Nie mówiąc o tym, że dzisiaj zjadłam sama prawie pół arbuza. I to w pracy.
Ta połówka kosztowała prawie 20 zł ale to nic. Musiałam. Musiaaaałam. Zobacz załącznik 854842

Tak, jak wychodzę to z butelka wody. Strasznie dużo pije, a i tak skore mam sucha jak wiór. Kupiłam ostatnio w aptece jakieś emolienty, bo wszystko mnie swędzi z tego przesuszenia :(

20? Ostatnio M kupil za 10 zł całego i myślałam ze to dużo:D
 
Tak, jak wychodzę to z butelka wody. Strasznie dużo pije, a i tak skore mam sucha jak wiór. Kupiłam ostatnio w aptece jakieś emolienty, bo wszystko mnie swędzi z tego przesuszenia :(

20? Ostatnio M kupil za 10 zł całego i myślałam ze to dużo:D


A weź. Bo to na extra osiedlu gdzie siedziba szanownej korporacji. Więc płakałam i płaciłam ale jedząc już nie pamiętałam na szczęście.
 
Hej. Mi moja brayowa w pierwszej ciazy mowila ze wygladam na chlopaka no i brzuch tez na.chlopaka a wyszla dziewczynka takze teraz sie nie wypowiadala. Moja tesciowa tez jest najmadrzrjsza na swiecie chciala nam wciskac swoje przekonania a jak nie robilismy z mezem tego co mowila to sie obtazala.
Tak ogolnie to.witam nowe mamy .
Gratuluje tez udanych wizyt.
I chcialabym zapytacvo link do grupy zamknoetej bo noc noe dostalam
 
Ona jeest chora psychicznie.... tez bym die odizolowala..a kontakt z dzieckiem tylko w mojej obecnosci.... szkoda ze taka tesciowa sie trafila... maz na tym cierpi pewnie, ale jest za Toba ? Czy maminsynek troche?


Mąż jest za mną.Oboje mamy toksyczne rodziny i trudne relacje z rodzicami.
Tyle tylko, że z moimi rodzicami nie mieszkam od kiedy jestem pełnoletnia w zasadzie i ojcu wszystko jedno co robię, bo kontakt mamy sporadyczny, a moja mama i tak wszystko wie lepiej i absolutnie nie akceptuje innego systemu wartości niż swój i innego sposobu na życie, niz jej własny.
Z kolei rodzice męża wpieprzaja się we wszystko.Wszystko chcą wiedziec i kontrolować.
Mnie bardzo razi osoba teściowej.Mimo że jest osobą dość młoda.Ma ledwo 55 lat, a od kiedy ją pamiętam (miała 48) jest osobą skrajnie zaniedbana. Ma zepsute zeby, beznadziejnie się ubiera, jest koszmarnie otyla, włosy wyłącznie obcina.Ogolnie mnie jej niechlujność obrzydza.W dodatku jest prymitywna, prostacka i nie umie się zachować nawet przy innych ludziach.
A mi jest zwyczajnie wstyd...Mojemu mężowi także.
Nie oceniam nikogo po wykształceniu czy pochodzeniu, ale z nią zwyczajnie nie mam o czym rozmawiać.Nie umie się wysłowić, nie czyta żadnej książki, nawet lektur w szkole nie czytała.Jest fanką programów "Dlaczego ja" itd, a ja od 7 czy 6 lat nie oglądam telewizji i wprawdzie mamy tv - prezent, ale nie ma nawet anteny...więc czasem oglądamy na nim filmy z laptopa i to tyle.
Ona nie ma żadnych zainteresowań, nie umie ani ugotować, ani posprzątać.Jej jedyny świat po pracy to tv.
 
Moj ojciec taki jest, ciagle do mojego mlodego mowi "synus" i ciagle wali pomylki typu "tata da, tata zrobi itp" zamiast dziadek, wkurza nas to i maz juz kilka razy zracal mu uwage.. a druga sprawa, ze on uwaza sie za najmadrzejszego i jak maly mial 4 miesiace to on juz chcial mu stale pokarmy wprowadzac, potem jak mial chyba 7 to z czekolada do niego startowal bo przeciez nie mozna dziecku zabraniac tego co dobre... Brak slow..
Nie wiem czy jest jakiś sposób na takich uparciuchów :(
Czy Wy też tak pijecie wodę ? Ja zauważyłam, że pije coraz więcej.
Chyba już do 3 litrów dochodzi.
Normalnie szok ale naprawdę chce mi się po prostu pić. Nie mówiąc o tym, że dzisiaj zjadłam sama prawie pół arbuza. I to w pracy.
Ta połówka kosztowała prawie 20 zł ale to nic. Musiałam. Musiaaaałam. Zobacz załącznik 854842
Ja zeżarlam prawie całego :D syn zdążył na cwiartke :D
 
Mąż jest za mną.Oboje mamy toksyczne rodziny i trudne relacje z rodzicami.
Tyle tylko, że z moimi rodzicami nie mieszkam od kiedy jestem pełnoletnia w zasadzie i ojcu wszystko jedno co robię, bo kontakt mamy sporadyczny, a moja mama i tak wszystko wie lepiej i absolutnie nie akceptuje innego systemu wartości niż swój i innego sposobu na życie, niz jej własny.
Z kolei rodzice męża wpieprzaja się we wszystko.Wszystko chcą wiedziec i kontrolować.
Mnie bardzo razi osoba teściowej.Mimo że jest osobą dość młoda.Ma ledwo 55 lat, a od kiedy ją pamiętam (miała 48) jest osobą skrajnie zaniedbana. Ma zepsute zeby, beznadziejnie się ubiera, jest koszmarnie otyla, włosy wyłącznie obcina.Ogolnie mnie jej niechlujność obrzydza.W dodatku jest prymitywna, prostacka i nie umie się zachować nawet przy innych ludziach.
A mi jest zwyczajnie wstyd...Mojemu mężowi także.
Nie oceniam nikogo po wykształceniu czy pochodzeniu, ale z nią zwyczajnie nie mam o czym rozmawiać.Nie umie się wysłowić, nie czyta żadnej książki, nawet lektur w szkole nie czytała.Jest fanką programów "Dlaczego ja" itd, a ja od 7 czy 6 lat nie oglądam telewizji i wprawdzie mamy tv - prezent, ale nie ma nawet anteny...więc czasem oglądamy na nim filmy z laptopa i to tyle.
Ona nie ma żadnych zainteresowań, nie umie ani ugotować, ani posprzątać.Jej jedyny świat po pracy to tv.


Smutne. Najważniejsze, że minimalizujesz te toksyczne relacje żeby już następne pokolenie nie wzrastało z nimi i nie powieliło schematów.
Także dobrze, że to widzicie i umiecie na to reagować. To bardzo dużo.
 
reklama
Do góry