To ja trafiłam na anioła nie teściową. Serio. Mieszkamy od siebie jakieś 7 km będzie jeszcze bliżej, ale nie po sąsiedzku
w nic się nie wpieprza, o wszystko pyta, czasem aż mi głupio było i naprawdę lepszy mam z nią kontakt niż z własna matka, która z kolei wszystko skwituje odpowiednio a i tak zrobi po swojemu (np. Jeżdżenie bez fotelika 4latka to dla niej coś normalnego)
Często do teściów wpadamy - teraz w ciąży wie ze nie robię zakupów i nie gotuje to sama zadzwoni czy coś mi kupić albo coś ugotować
ostatnio raczyłam się jej botwinką <3
Zobacz załącznik 854866