reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

reklama
azorku czekamy w takim razie i ja po cichu tez licze na przywitanie Olivki
Mina witaj w klubie kanapowiczów, skocze tylko do sklepu po małe co nieco i juz sie nie ruszam z kanapy
sonkaa kciuków nigdy za wiele, w takim razie duzy zapas juz na środę masz;-)
Karola w koncu sie odezwałaś, jakos ominęła mnie informacja ze do rodziców zmykasz i zastanawialam sie juz czy Cie gdzies na porodówce w KRK mam szukać ;-) wspolczuje pisania pracy, tak jak Mina mowi - do tego trzeba miec zapał, którego całkowicie mi brak - chodzi oczywiscie o wysilek intelektualny:baffled: ale powodzenia, zaciskam kciuki! a pochwalisz sie jaki temat ma Twoja praca?
Oj widzę, ze dzieciaczki Wasze niezłe pomysły mają, jak nie pies widzący w ciemności to smakowita Rama ;-) pocieszne

EDIT: Nikola, masz prześlicznego synka, gratulacje raz jeszcze
 
Ostatnia edycja:
Misza- super, że impreza się udała, a kucharz w rodzinie - to cud - nieźle się ustawiłaś :-) , &&&&&&za jutrzejszą wizytę i czekam na super wieści


izabela - to świetny pomysł, by po porodzie spróbować się wyciszyć, skupić na dzieciach, myślę, że z korzyścią dla wszystkich

azorku - &&&&& żeby to już było to, bo takie ciągłe akcje sprawiają, że człowiek jest wykończony i fizycznie i psychicznie - myślę, że dziewczyny nie będą miały za złe wepchnięcia się w kolejkę :-)
 
sonkaa jakie wepchnięcie się w kolejkę??;-) azorek z racji ciągłych bóli itd jest w kolejce uprzywilejowana. Ja tylko czytając o jej dolegliwościach mam dosyć a co mówić ona sama która to wszystko dzielnie znosi?:szok:
 
Azorek-podwójnie uprzywilejowana ciężarna :-) nawet wśród innych ciężarnych:-) wszyscy Cię przepuszczamy i ja też po cichu liczę na dobre wieści ze szpitala i pozytywne rozwiązanie....sprawy;-) &&&&&&
 
Azorku - czekam w takim razie na wieści...
Majeczka - pisałam że jadę na pogrzeb:tak:

Chyba jednak z pisania dziś nic nie wyjdzie...nie chce mi się po prostu...może jutro:tak: co prawda dużo czasu mi zostało (do czerwca) i część pracy już mam tylko wystarczy ją przerobić (podobny temat miałam na licencjacie i część teorii wystarczy napisać innymi słowami) i za to miałam się zabrać...a temat to "Aspiracje i plany życiowe uczniów upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim"... (lic. "Aspiracje i plany życiowe wychowanków Domów Dziecka"):-) więc tematy zbliżone - część o aspiracjach i planach życiowych właśnie jest do przeróbki;-)
Ale za to pranie się suszy i możliwe że zaraz będzie gotowe do prasowania - czego to człowiek nie zrobi żeby się nie uczyć:-D:-p;-)
 
No i mnie nie przyjęli :wściekła/y: Kazali przyjechać w czwartek i w piątek cesarka to tak w skrócie.
Izabela u mnie też nie rozumieją że nie chcę na początku żadnych odwiedzić i ciężko komuś wytłumaczyć :no:
Azorek biedaku ty to się tak męczysz już powinni ci dać urodzić i już !!!!! No widzisz nawet My cię w kolejce przepuszczamy:tak: Cholercia jesteśmy lepsze niż te 50 tki w autobusach i tramwajach:-D
Ja dla rozładowania dziesiejszej złości zaraz pójdę poprasować ciuszki które wczoraj kupiłam juniorowi i może potem coś wymyslę jeszcze bo na razie jestem na etapie opieprzania męża za bałaganienie:wściekła/y:
 
mamba no żesz Ku..*&^%%$%$^&*((.. co oni sobie wyobrażają.. rozumiem twoją irytację.. ale pomyśl z drugiej strony że może wróciłaś do domu po to żeby do czwartku azorek się rozpakowała, bo jutro vibeke żebyśmy się z gratulacjami wyrabiały na zakrętach :tak:
 
Ale się posypało maluszków i końca nie widać ale to pocieszające że tak niewiele mi zostało:) ja wizytuje jutro będziemy wazyc małego zobaczymy jaki wielki :)
 
reklama
hej ja nadal w domu zanim maz sie zebral znalazl w stresie karte z banku to ja padlam na sofie z wykonczenia:baffled: bole ustaly po to zeby teraz wrocic. skurczybyki od 30 min sa reg co 2-3 minuty....jeszcze z nog nie zwalaja ale bolesne sa dosyc:zawstydzona/y: akurat jak krokiety zaczelam odmrazac:sorry2: zjem i dzwonie do szpitala nie ma bata zebym krokiety juz przepuscila :wściekła/y: tak mnie naszlo ze zapasy z zamrazalki wyjelam i zjem zanim pojade:dry: cos czuje ze i tak odesla mnie do domu...mam choc cicha nadzieje ze teraz te skurcze cos juz tam rozwieraja bo ja juz dlugo nie wytrzymam takich hustawek:-(
 
Do góry