Październik 2012

[Majeczka26]

witam nowe mamy!
dziewczynki a ja wciaz mam schiza bo nie czuje ruchow...mam parcie na pęcherz to na pewno, bo i w nocy wstaje i w ciagu dnia nagle biegam, ale nic wyraźniejszego :-( poradźcie cos, prosze bo juz świruje

 

[Mallinowa_Paula]

Majeczka26 nie bój się kochana, już na dniach poczujesz ruchy. Ja też czekałam niecierpliwie, aż któregoś dnia poczułam taki kopniak, że nie miałam wątpliwości. I to było po 20tyg. Trzymam kciuki, żeby to było już za chwilę:-)

 

[*PaMinka]

Hej ja tylko na chwile się przywitać
Wczoraj chyba się czymś podtrulam pół dnia się mordowałam dzisiaj jest już trochę lepiej ale jeszcze nie zadobrze
Kuruje się bo jutro wesele to trzeba jakoś wyglądać.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę

 

[Majeczka26]

Majeczka26 nie bój się kochana, już na dniach poczujesz ruchy. Ja też czekałam niecierpliwie, aż któregoś dnia poczułam taki kopniak, że nie miałam wątpliwości. I to było po 20tyg. Trzymam kciuki, żeby to było już za chwilę:-)

juz strasznie bym chciala poczuć to co Wy, chyba jestem ostatnia na tym forum nie tylko z terminem ale i wlansie czuciem ruchow ale dziekuje Paula, podniosłaś mnie na duchu - moze jutro na meczu "o życie" synuś sie uaktywni ;-)

 

[Mallinowa_Paula]

I tego Ci życzę:-)

 

[Mamba_2008]

Jagoda witaj i gratuluję córeczki

A ja się żegnam na dwa tygodnie z Wami, wyjeżdzamy z mężem nad morze:-) i niestety nie będę miała dostępu do internetu. A po powrocie będę nadrabiać w miarę możliwości, bo za pewne nie będzie to łatwe;-) pozdrawiam i udanych wizyt życzę wszystkim;-)

Oj zazdroszczę miłego wypoczynku

lori - mnie Michaś też kopie po pęcherzu, cały czas ustawiony jest pośladkowo i nie bardzo ma ochotę się obrócić, czasem czuje boksowanie koło pępka, ale to raczej rączki, bo w pęcherz dostaję z kopa elegancko :-), aż potrafią się oczy powiększyć :-)

a wczoraj po raz pierwszy Michaś nie uciekał przed ręka tatusia, tylko dał mu ELEGANCKIEGO kopa :-) i małż szczęśliwy, że nawiązał kontakt z synem :-)

dziewczynki, którą to z Was miałam adoptować??? Dzisiaj do mojego mózgu dotarł ten tekst dopiero, wybacz - niedoszła córko - jak się żadna nie przyzna, to będę szukać w postach , przepraszam za mój debilizm i opóźnienie w myśleniu, wiem , że imię miało być na "M" (Madzia) - Musa- słonko, nie o Ciebie chodziło ? Możemy dokonać choćby wirtualnej adopcji, coby nie postarzać mamusi :-)

Mój mały tez ułożony pośladkowo i tez kopie bardziej na dole niż na górze, ale czasami pewnie rączkami daje też ponad pępkiem kuksańce Jak chcesz to możesz mnie i to musiałaby być bardzo wirtualna adopcja;-)

 

[anja83]

oluska udanych wakacji życzę!

Majeczka nie martw się, ja też długo czekałam jakoś po 21 tygodniu dopiero coś się ruszyło, pamiętam jeszcze jak na połówkowym lekarz mówił jakie to dziecko ruchliwe, a ja się skarżyłam że nic nie czuję...także spokojnie, doczekasz się

my wczoraj byliśmy na pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia. nawet sympatycznie było, na razie było takie bardziej organizacyjne spotkanie, omówienie szpitali gdzie można rodzić w naszym mieście, jak w którym wygląda opieka przed i po porodzie, gdzie jest się z dzieckiem, gdzie nie, co zabrać do którego, gdzie mają piłki itp, jak podchodzą do karmienia. my już w sumie mieliśmy wybrany praktycznie szpital, ale ciekawe takie podsumowanie i można się ciekawych rzeczy dowiedzieć, takich mniej oficjalnych od kogoś kto uczestniczył w porodach w kilku szpitalach. no a na koniec mieliśmy oddychanie przeponowe i jakieś takie ćwiczenia oddechowe. a za tydzień wyprawka niemowlęca a w sali widziałam całe mnóstwo lalek, ubranek i wanienek i już nie mogę się doczekać zajęć kiedy będziemy je kąpać i ubierać nie mam póki co praktycznie żadnego doświadczenia z dziećmi, więc mam nadzieję że chociaż trochę się podszkolę z tymi lalkami

dziś mam w planie większe sprzątanie, więc chyba muszę powoli się zabierać do tego...

 

[Nikolaa]

witam ja znów zero energii matko ta pogoda mnie wykończy rano wyszło na chwile słoneczko ale znów chmurzyska wylazły:-(

majuska witaj.... ja też mam duża rozbieżność w terminach z OM mam na 13 września a z pierwszego usg( bo to najbardziej miarodajne) na 14 października wiec miesiąc ale ja wiem że termin z usg dużo bliżej prawdy aczkolwiek terminy terminami a dziecko tak wyjdzie kiedy będzie chciało:-) ...u mnie taka rozbierzność bo mi się hormony powaliły a konkretnie nabawiłam się hiperprolaktynemi czynnościowej i regularność moich cykli w ostatnim 1,5 roku przed zajściem w ciąże to mniej więcej co 90 dniu....

erde no ja też mam podobną rozniecę takie różnice zdarzają się przy problemach z hormonami z tym że ja wiem że w ciąże zaszłam w styczniu a nie w grudniu moja ginaka tez miała zdziwko ale ta różnica utrzymuje się na każdym usg wiec wiem że bliżej mi do października

a wczoraj po raz pierwszy Michaś nie uciekał przed ręka tatusia, tylko dał mu ELEGANCKIEGO kopa :-) i małż szczęśliwy, że nawiązał kontakt z synem :-)

mój Maksiu to ja tylko Wiki czy m dotknie brzucha zamiera w bezruchu

witam nowe mamy!
dziewczynki a ja wciaz mam schiza bo nie czuje ruchow...mam parcie na pęcherz to na pewno, bo i w nocy wstaje i w ciagu dnia nagle biegam, ale nic wyraźniejszego :-( poradźcie cos, prosze bo juz świruje

spokojnie w pierwszej ciąży możesz nawet poczuć dopiero po 22 tygodniu a to już nie długo wiec się nie martw....

oluska miłego wypoczynku
anja to fajnie że ci się podobało w SR
buziaczki dla wszystkich

 

[Musa]

Witam dziewczynki o poranku:-)

małż pojechał odwieźć Majkę do przedszkola i za chwilę jedziemy po komodę i regalik - bardzo się cieszę, bo wreszcie będę mogła nacieszyć się ubrankami:-)

Witaj Majuska, rozgość się :-)

lori - mnie Michaś też kopie po pęcherzu, cały czas ustawiony jest pośladkowo i nie bardzo ma ochotę się obrócić, czasem czuje boksowanie koło pępka, ale to raczej rączki, bo w pęcherz dostaję z kopa elegancko :-), aż potrafią się oczy powiększyć :-)

a wczoraj po raz pierwszy Michaś nie uciekał przed ręka tatusia, tylko dał mu ELEGANCKIEGO kopa :-) i małż szczęśliwy, że nawiązał kontakt z synem :-)

dziewczynki, którą to z Was miałam adoptować??? Dzisiaj do mojego mózgu dotarł ten tekst dopiero, wybacz - niedoszła córko - jak się żadna nie przyzna, to będę szukać w postach , przepraszam za mój debilizm i opóźnienie w myśleniu, wiem , że imię miało być na "M" (Madzia) - Musa- słonko, nie o Ciebie chodziło ? Możemy dokonać choćby wirtualnej adopcji, coby nie postarzać mamusi :-)

tak, tak to o mnie chodziło a adopcja musiałaby być rzeczywiście baaaaaaaaaaaaardzo wirtualna biorąc pod uwagę mój wiek, ale nie znalazłam żadnego innego sposobu by się wkręcić do twojej rodzinki i na te wszystkie pyszności, męża masz, zony pewnie nie szukasz,,,,,,,,,,,

mój Junior też cały czas pośladkowo ułożony, hmmmmmmmm jak się nie przewróci pewnie bedzie cesarka, ale na to jeszcze czas, martwiłam się że tak nisko czuje te kopy (niedaleko pachwiny) bo chyba teraz brzuchol powinien iść do góry, ale wywnioskowałam że ma tam nóżki, a koło pępka rączki, moje małe adhd teraz daje mi się coraz bardziej we znaki już druga noc z rzędu, najpierw nie mogę zasnąć bo moje dziecko robi sobie imprezę o 24 a potem ok 4 rano gdy wstaje na siusiu on się chyba też budzi bo nie daje mi zasnąć, gdy leże mam chwilami odczucie że wyskoczy zaraz z tego brzucha, dziś wiec wstałam i kręciłam się o świcie jak nawiedzona po domkuno jestem ciekawa czy tak już będzie do końca...

oluska - życzę mega udanego urlopu i pogody słonecznej, odpoczywaj i wracaj do nas przepełniona cudną wakacyjna energia:-)

Jakoś brak mi planu na dzisiejszy dzień, obiadek mam z wczoraj, pogoda jakaś taka niewyraźna, ale przyszedł mi sms że wyprzedaże się rozpoczęły w większości sieciówek wiec może galeria.........

karola - zdrówka życzę

aha witam serdecznie nowe mamusie:-)

 

[mimii]

Hej :-) A my się dzisiaj wyspaliśmy. Oluś to ranny ptaszek, ale dzisiaj dał nam pospać :-)

Majeczka, każda z nas niecierpliwie czekała na ruchy Maluszka i Ty na pewno też już na dniach poczujesz, czego serdecznie Ci życzę :-)

Anja, fajnie, że jesteś zadowolona po pierwszych zajęciach :-)

Co do ruchów Maluszka jeszcze, to ja tak samo czuję Malutką niziutko. I coś w tym jest, że jak ktoś przykłada rękę do brzucha to Maluch chowa się. U mnie coraz śmielej reaguje na rękę męża, czy synka, ale też często właśnie na chwilę uspokaja się.