kkarolcia
Zaciekawiona BB
Dzisiaj dotarłam do granic wytrzymałości alergicznej i odwiedziłam prywatnie alergologa, gdzie nie dość, że bez wcześniejszej rejestracji telefonicznej, to jeszcze wtryniłam się jednemu panu w kolejkę kobieta przebadała mnie dokładnie, wypytała o wszystko, co możliwe i przepisała mi: do nosa - Quixx (sól hipertoniczna) i Budehrin, do oczu - Polcrom i w razie duszności czy świstów (bo przy osłuchiwaniu takowe usłyszała) Ventolin.
Dodatkowo zaleciła kupić odświeżacz powietrza (np. w Ikei - PATRULL Odświeżacz powietrza - IKEA ) włączać go na noc przy zamkniętym oknie, zmieniać pościel 2 razy w tyg. (najlepiej żeby robił to partner), po każdym przyjściu do domu myć twarz i wycierać jednorazowymi chusteczkami; przy swędzącym gardle i podniebieniu unikać np. kakao, orzechów, marchewki, jabłek i różnych innych warzyw i owoców, polecane są np. brokuły, fasolka szparagowa. Tyle pamiętam.
Dodatkowo zaleciła kupić odświeżacz powietrza (np. w Ikei - PATRULL Odświeżacz powietrza - IKEA ) włączać go na noc przy zamkniętym oknie, zmieniać pościel 2 razy w tyg. (najlepiej żeby robił to partner), po każdym przyjściu do domu myć twarz i wycierać jednorazowymi chusteczkami; przy swędzącym gardle i podniebieniu unikać np. kakao, orzechów, marchewki, jabłek i różnych innych warzyw i owoców, polecane są np. brokuły, fasolka szparagowa. Tyle pamiętam.