reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

dziewczyny musicie pamiętać że dla nas ciąża jest dużo bardziej realna bo my mamy maleństwa w brzuchach natomiast facetowi cieżko to sobie wyobrazić szczególnie jak to jego pierwsze dziecko dla nich dziecko stanie się tak naprawdę realne jak będzie je trzymał na rękach i duża większość z waszych facetów okaże uczucia a wy dopiero wtedy zobaczycie wielką miłość w ich oczach
 
reklama
Nikola ja tak ból lepiej przechodzę w samotności i od małego wszędzie wolałam sama.Już w wieku 3lat wygoniłam mamę za drzwi kiedy uszy mi przebijali :-D
Bellka ,Ty co 2tyg chodzi ze względu na odklejającą się kosmówkę? Ja miałam też USG na dwóch wizytach,ale te drugie to ze względu na moje przejścia ,teraz te prenatalne i później nie wiem kiedy
 
aguga ja to znów wole mieć kogoś przy sobie bo ja tchórz jestem:-D:-D:-D:-D teraz mój nawet nie ma prawa się zastawiać ma być przy porodzie i koniec:-D:-D:-D choć teraz to już sam chce ;-).... bo przy pierwszym jak zobaczył Wiki to się aż popłakał że szczęścia
 
aguga ja chodzę co dwa tygodnie, bo mój gin tak każdą ciążę prowadzi i każdej ciężarnej na każdej wizycie robi usg.
 
ja swojego męża dopiero na połówkowe zabiorę, jak już coś będzie widać, i płeć się da określić... póki co chodzę sama
 
Przykro mi, ze nie macie tyle wsparcia od swoich partnerow ile chcialybyscie miec :( ja sobie nie wyobrazam przechodzic sama przez ciaze, badania, wizyty, usg. To NASZE wspolne dziecko i tak samo sa te wizyty wazne dla mnie jak i dla niego. Poza tym K odgrtwa tutaj wlasciwie podwojna role, bo to nie tylko tata Ktoska, ale rowniez moj partner, wiec jest tam po to, zeby mnie wspierac i podtrzymywac na duchu.
Moze szczera rozmowa by im pomogla? Powiedzcie im co czujecie i dlaczego nie chcecie wszystkiego miec tylko na swojej glowie. Jesli chodzi o wizyty to wiem, ze duzo lekarzy czy poloznych przyjmuje po godzinach czy w weekendy, bo wiadomo, nie kazdy moze sie tak latwo z pracy zwolnic.
Jest tez bardzo duzo fajnych ksiazek dla tatusiow w ciazy, gdzie wszystko jest dokladnie opisane i wyjasnione.
 
Jak wasze plany obiadowe?
Ja czekam aż mi mąż butlę z gazem wymieni i lecę dalej gotować:-D
Ja dziś robię kopytka z boczusiem podsmażanym i cebulką, do tego szyneczka pieczona i surówka z kiszonej kapusty z cebulką. mniam mniam... Ciekawe tylko czy reszta rodziny zaakceptuje moje smaki:-D:-D:-D
 
Ja osobiście myśle ze każdy facet na swoj sposób przezywa ciąże. Czasami Nam się tylko wydaje że jest obojętnym. To tez dla niego nowa sytuacja i wielka niewiadoma (szczególnioe przy pierwszym dziecku) . Mój M niestety z racji pracy nie chodzi do gina ale strasznie przezywa każda wizytę i powiem Wam że bardzo dużo zajmował się Michałkiem ,nie mogłam się na nich napatrzeć. Na pewno jak macie watpliwości to porozmawiajcie szczerze z waszymi partnerami to bardzo pomaga i oczyszcza atmosferę. Ja jestem taka upierdliwa że jak cos nie tak to bede mu dziure w brzuchu wiercic aż ze mną szczerze nie porozmawia i jest ok :)

Co do matki Madzi to mi juz brak słow. Od początku czułam do niej potworna antypatię ,nawet jak jeszcze to porwanie było na tapecie!!


Zaliczyłam już kaczki z Miskiem ,umyłam okna i biore sie za obiadek:)


Malami ale mi smaka narobiłaś!!!
 
reklama
Ja piekę teraz kurczaka z całymi ziemniakami ,młode na jutro zamówiły kluski z składem j.w.

Wypiłam kawę ,ale ziewam tak przeokropnie i musżę siedzieć na krześle bo na fotelu bym zaraz zasnęła i przespała odbiór dzieci
 
Do góry