Witam Was dziewczynki porannie :-)
ptyśka - no i poryczałam się an tym filmie, coś pięknego, takie bezpieczeństwo ujęte w dłoniach , przypomniałam sobie pierwszą kąpiel Majki w domu, jak włożyliśmy ją rozpłakana do wanienki, a ona natychmiast się uspokoiła i popatrzyła na nas takimi poważnymi , ciemnymi oczami... - no i znowu ryczę , ale z uśmiechem, bo to cudne , a teraz człowiek tak łatwo się wzrusza, trochę jak dziecko - tym też trzeba się cieszyć
a śniło mi się dzisiaj, że razem z
ptyśka na moi tarasie hodowałyśmy małe króliczki i ubierałyśmy je w śpioszki, no mówię Wam , odjazd zupełny... i do tego króloik, symbol płodności ... :-)
sysia - powiem Ci, że jak czytam Twoje posty, to jakbym czytała scenariusz jakiegoś serialu, takie to wszystko .... dynamiczne... hm...
azorek - co do zgagi i włosów - może 2 tygodnie zgagi z Amelkówna, to było za mało, by wyrosły włosy
ja z Majką nie wiedziałam co to zgaga a urodziła się kudłata i czarna !!!!!! małż blondyn, ja też, gdyby nie to, że u niego w rodzinie wszystkie dzieci rodzą się kudłate i czarne, to bałabym się, że coś namieszali w szpitalu :-)
nikamo - zakupy sa turbo przyjemne, zaraz lecę sprawdzić, czy juz można podziwiać :-)
Dziewczynki, a ja Wam na dobry poranek wrzucam ciasto drożdżowe z owocami, żeby się Wam miło dzień rozpoczynał :-)