jak zrobiłam w 8 tyg. to wyszło 107, zrobiłam potem 2 tyg. później i wyszło 99, a jakiś miesiąc temu - 90, ale zawsze mam własnie albo wysoko, albo tuż ponad normę lub tuz przy górnej granicy :-(, ten ostatni pomiar to jakiś ewenement niestety
reklama
No ja już po labolatorium. Wlazłam tam i jak głupia przyglądałam się rozwieszonym zdjęciom 3D maluszków :-)
the_white_one ja właśnie w luxmedzie robiłam, tam obok tesco. Na ogólne badanie moczu miałam swój podpisany, poszukaj na stronie luxmedu, ja tam wszystkie informacje znalazłam, ewentualnie możesz zadzwonić do nich jeśli nie ma info na stronie :-)
Ojej a te próby glukozowe to takie straszne są?
Właśnie przyszedł mi dzienniczek ciąży :-)
the_white_one ja właśnie w luxmedzie robiłam, tam obok tesco. Na ogólne badanie moczu miałam swój podpisany, poszukaj na stronie luxmedu, ja tam wszystkie informacje znalazłam, ewentualnie możesz zadzwonić do nich jeśli nie ma info na stronie :-)
Ojej a te próby glukozowe to takie straszne są?
Właśnie przyszedł mi dzienniczek ciąży :-)
marand
pełna szczęścia
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 1 508
witam wtorkowo
ptyśka - kciuki za wizytę:-)
Azorek - i tej wersji się trzymaj, wiem że łatwo mówić, ale przecież wszystkich nie zwolnią, kciuki za męża
wiem co to znaczy bo w firmie gdzie pracuję w 2010 i 2011 były zwolnienia grupowe i sama w majty ze strachu robiłam, w tym roku z reszta też lada moment będą
emotion - super że przeprowadzka udana, oby moli i mrówek tam nie było
ja miałam dziś umyć znów dwa okna ale chyba sobie daruję, bo pogoda niezbyt ładna a ja przeziębiona do tego, w końcu okna nie zając nie uciekną:-)
wczoraj siostra przywiozła mi 5 reklamówek ubranek dziecięcych po swoich małych, od razu zaczęłam je przeglądać i aż się wzruszyłam bo dużo śliczności dla dziewczynki a jak znalazłam bodziaki i koszulki w rozmiarze 56 to aż nie mogłam uwierzyć że to takie maleństwo będzie, ehh
no i zaczęłam segregować co się nadaje dla chłopca a co dla dziewczynki, no i dla córci byłyby 4 reklamówki, a dla synka tylko jedna i to niezbyt pełna
aaa i jeszcze do fryzjera się umówiłam na poniedziałek, mam nadzieje że w końcu będę wyglądała jak człowiek bo na te siano na głowie już patrzeć nie mogę
ptyśka - kciuki za wizytę:-)
Azorek - i tej wersji się trzymaj, wiem że łatwo mówić, ale przecież wszystkich nie zwolnią, kciuki za męża
wiem co to znaczy bo w firmie gdzie pracuję w 2010 i 2011 były zwolnienia grupowe i sama w majty ze strachu robiłam, w tym roku z reszta też lada moment będą
emotion - super że przeprowadzka udana, oby moli i mrówek tam nie było
ja miałam dziś umyć znów dwa okna ale chyba sobie daruję, bo pogoda niezbyt ładna a ja przeziębiona do tego, w końcu okna nie zając nie uciekną:-)
wczoraj siostra przywiozła mi 5 reklamówek ubranek dziecięcych po swoich małych, od razu zaczęłam je przeglądać i aż się wzruszyłam bo dużo śliczności dla dziewczynki a jak znalazłam bodziaki i koszulki w rozmiarze 56 to aż nie mogłam uwierzyć że to takie maleństwo będzie, ehh
no i zaczęłam segregować co się nadaje dla chłopca a co dla dziewczynki, no i dla córci byłyby 4 reklamówki, a dla synka tylko jedna i to niezbyt pełna
aaa i jeszcze do fryzjera się umówiłam na poniedziałek, mam nadzieje że w końcu będę wyglądała jak człowiek bo na te siano na głowie już patrzeć nie mogę
ja jestem jakas wycofana mała depresja mnie dopadła mam ciągle łzy w oczach do tego miałam wczoraj spięcie z moim wiec już w ogóle......
zaraz muszę jechać po wyniki wczorajszych badań al tak mi się nie chce bo pogoda okropna :-(.....
majeczka oj współczuje sytuacji ale może pogadaj z byłym i zapytaj czy chce z****ć psychikę dziecku i że kiedyś może go córka znienawidzić za to że tak ją babunia maniupulowała.....
mina współczuje czekania ...le ja i tak wiem e wszystko oki....kciuki dalej zaciśniete
ptyśka kciuki za wizytę &&&&&&!!!!!!!!!!!!a co do basenu ja wiem że wolno ale np mój strach przed infekcja robi swoje w tej ciąży odpukać jeszcze nie miałam ale w poprzedniej jedną za druga a na basenie o infekcje naprawdę łatwo wiec daruje sobie choć uwielbiam pływać..............
emotion gratki mieszkania stawiaj nam tu wirtualnego drina choć takiego łykniemy:-)
zaraz muszę jechać po wyniki wczorajszych badań al tak mi się nie chce bo pogoda okropna :-(.....
majeczka oj współczuje sytuacji ale może pogadaj z byłym i zapytaj czy chce z****ć psychikę dziecku i że kiedyś może go córka znienawidzić za to że tak ją babunia maniupulowała.....
mina współczuje czekania ...le ja i tak wiem e wszystko oki....kciuki dalej zaciśniete
nie martw się kochana na wyrost zawsze jakos wszytko się układa.....maz mi zadzwonil po pierwszym dniu pracy po urlopie...slysze po glosie ze cos jakis niebardzo.....jutro ma rozmowe w pracy o staly kontrakt ale sa zle wiesci dwie osoby zwolnili (nie dostaly kontraktu kolejnego) a dwie poszly przymusowo na pol etatu plakac mi sie chce nie mowiac o tym ze chyba nie zasne dzis z tego wszystkiego:-( nosz qrka jak sie wszystko zaczyna ukladac powoli to znow nam sie sypnie ja ma dosc takich hustawek ile tak mozna.....teraz jak chcemy mieszkanie wieksze (czyli oplaty itd tez wieksze) spodziewamy sie drugiego dziecka....lapki mi opadly
to zaciskam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& oby się wam udało za pierwszym razem!!!!!!!!!!!!!!Muszę się zabrać ostro do roboty ,-przez maj ,czerwiec lub lipiec -by zdążyć do maja ,a jak nie zdążę to dopiero staranka od pażdziernika -bo w maju 2013 Majka ma komunię[więc sierpien i wrzesień 2012 odpadają]
ale cie podziwiam ja bym nie wytrzymała i bym wyszła z siebie chyba......... a na miejscu twojej mamy dała bym tej babie w pysk;-):-)
Ale fakt faktem ludzie potrafią dołożyć. U mnie wesołe historie się zdarzają. w zeszłym tygodniu np. podeszła do mojej mamy w kościele jakaś nieznana (!) baba i powiedziała, że bardzo jej przykro, że jej córka uciekła z domu i zaszła w ciąże i bez pardonu zapytała czy... wiemy już kto jest ojcem! moja mama prawie nie padła. raz, że baby nie zna. dwa, że nigdy nie uciekłam z domu, mam 22 lata, studiuje, mieszkam w swoim mieszkaniu, 4 razy w tygodniu odwiedzam rodziców, konfliktów większych brak no i mam stałego partnera- chyba całkiem grzeczny ze mnie człowiek. oczywiście pomijając fakt, że nie śpieszy mi się do ślubu. więc wychodzi na to, że bezczelność ludzka nie ma granic.
druga sytuacja. wyszłam z Lubym na miasto spotkać się ze znajomymi, usiedliśmy w ogródku piwnym i jak patrzyłam jak wszyscy piją piwo pomyślałam, że oszaleję. naszła mnie taka ochota na złoty trunek, że zachciało mi się płakać. jednak mam bardzo wyraźne zasady co do tego, że alkoholu w ciąży nie nie absolutnie. na moje szczęście okazało się, że w barze mają piwo pszeniczne, bezalkoholowe w 100%, jakieś niemieckie. myślałam, że padnę z radości. więc wzięłam to piwo i sobie sączyłam, ale z butelki (przelewali w plastiki więc wolałam szkło). następnego dnia usłyszałam, że musieliśmy wracać taksówką, bo doprowadziłam się do tak złego stanu. ktoś nas widział, a czego nie widział to dopisał. taksówką faktycznie wracaliśmy ze względu na mój stan- błogosławiony. cholernie bolały mnie plecy! ;-)
trzecia sytuacja. stoję jakiś czas temu w sklepie w krótkim rękawku i wybieram sałatę. na rękach mam tatuaże, nie kajdanki, nie zielone więzienne dziary, tylko tatuaże robione przez moich znajomych artystów, w renomowanych studiach, przy 100% sterylności i higienie. nie każdy musi być fanem, ale... stoję i wybieram tą sałatę i słyszę za sobą podniecony szept:
"pani patrzy! takie rzeczy sobie robią, a potem się dziwią, że się dzieci chore rodzą!". brak słów.
dziś napisałam egzamin z logopedii i odpoczywam. zjadłam też 4 pączki, o czym udaję, że nie pamiętam.
zapisałam się też na połówkowe- idę w przyszłą środę. nie mogę się doczekać!
też właśnie planuje taki prezent dla mojej Wiki od dzidziusia..........Witam,
my jak jechaliśmy po Alę to w aucie był schowany prezent od dzidziusia dla starszej siostry na powitanie,zresztą Majka zawsze twierdziła ,żre ona jest tatusia ,Ala będzie [jest ] mamusi
ptyśka kciuki za wizytę &&&&&&!!!!!!!!!!!!a co do basenu ja wiem że wolno ale np mój strach przed infekcja robi swoje w tej ciąży odpukać jeszcze nie miałam ale w poprzedniej jedną za druga a na basenie o infekcje naprawdę łatwo wiec daruje sobie choć uwielbiam pływać..............
emotion gratki mieszkania stawiaj nam tu wirtualnego drina choć takiego łykniemy:-)
mimii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2012
- Postów
- 1 465
Hej mamuśki :-) Ja dzisiaj kompletnie nie mam na nic weny. Jakiś taki senno-ponury dzień.
Emotion, dobrze, że już po przeprowadzce :-) niech Wam się teraz dobrze mieszka :-)
Marand, fajnie masz z taką siostrą :-) Ja przy Olusiu sporo dostałam od siostry mojej mamy, która ma synka równo 2 lata starszego. A do fryzjera tak samo muszę wreszcie się wybrać i ogarnąć :-)
Emotion, dobrze, że już po przeprowadzce :-) niech Wam się teraz dobrze mieszka :-)
Marand, fajnie masz z taką siostrą :-) Ja przy Olusiu sporo dostałam od siostry mojej mamy, która ma synka równo 2 lata starszego. A do fryzjera tak samo muszę wreszcie się wybrać i ogarnąć :-)
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Nikola ta glukoze to mozna w zimnej wodzie rozpuscic bo to taki proszek, nie musi byc chyba ciepla jesli dobrze pamietam.
azorek84
mama Amelii 2009
mezasty dzwonil rozmowe ma o 13.30 czyli za ponad godzinemowil ze i tak od razu sie nic nie dowie beda go trzymac do jutra lub do czwartku nawet z decyzja. niby nikt odrazu nie uslyszal tzw wyroku tylko na drugi dzien ze niby komisja ma miec czas na podjecie decyzji....cos mi sie zdaje ze z gory wiedza juz co i jak z nim zrobia tylko proforma trzeba zachowac fason
ah i bilans pourlopowy-skrecona kostka jedna (mezasty) egzema-jedna(mezasty) atopowe zapalenie skory-amelkowna i na lekach do tego za;apali liszajec zakazny i obydwa sa na antybiotyku do dzisiaj plus jakies masci i kremy maz na koniec urlopu prawie plaka ze chce do domu hehehe
ah i bilans pourlopowy-skrecona kostka jedna (mezasty) egzema-jedna(mezasty) atopowe zapalenie skory-amelkowna i na lekach do tego za;apali liszajec zakazny i obydwa sa na antybiotyku do dzisiaj plus jakies masci i kremy maz na koniec urlopu prawie plaka ze chce do domu hehehe
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Azorek oj to macie pamiatki z wakacji. Oby szybko przeszlo. I powodzenia dla meza. Trzymam kciuki
reklama
marand
pełna szczęścia
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 1 508
Marand, fajnie masz z taką siostrą :-) Ja przy Olusiu sporo dostałam od siostry mojej mamy, która ma synka równo 2 lata starszego. A do fryzjera tak samo muszę wreszcie się wybrać i ogarnąć :-)
to prawda że fajnie zwłaszcza jak córę będę miała, bo ona ma dwie dziewczynki 4-latkę i niespełna roczną więc to co dostałam to dopiero ubranka z zakresu mniej więcej 0-9 miesięcy, ale ona też miała fajnie bo masę ubranek dostała od siostry męża, która jest w stanach i nie może się oprzeć i wysyła im ciągle coś nowego
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 291 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 180 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 208 tys
Podziel się: