reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

reklama
No i po weekendzie

Witam poniedziałkowo :-)

Młody w przedszkolu starszy w pracy a mamusia jak w każdy poniedziałek sie leni :-p

Jutro mam wizytę więc proszę o kciuki , mam nadzieje że dowiem się kto mieszka w brzuszku bo jestem strasznie ciekawa a tak bardzo marze o dziewuszce :cool2:

Patrycja22 - chyba za wcześnie jeszcze, by to stwierdzić.. mi na wczorajszym USG (a jest między nami tylko 1 dzień różnicy w tc) pan dr powiedział, że nie podejmuje sie jeszcze mówić, co widzi, ale na pewno "to między nogami to narazie tylko pępowina" - ku smutkowi niestety mojego męża :tak:
 
patrycja 22, a może dzidzia tak ładnie pokaże się na USG jak nasza i zobaczycie czy to dziewczynka czy chłopczyk :tak: My byliśmy na USG w 16 tygodniu i 2 dniu i pokazał się chłopak i myślę, że przy takim zdjeciu jakie dostaliśmy już tak zostanie, a jak coś się zmieni to będę w wielkim szoku :szok:
 
patrycja 22, a może dzidzia tak ładnie pokaże się na USG jak nasza i zobaczycie czy to dziewczynka czy chłopczyk :tak: My byliśmy na USG w 16 tygodniu i 2 dniu i pokazał się chłopak i myślę, że przy takim zdjeciu jakie dostaliśmy już tak zostanie, a jak coś się zmieni to będę w wielkim szoku :szok:

No ja mam nadzieje że dzidzia pokaże co tam ma :-D tymbardziej że suwaczek jest trochę nieaktualny i muszę dodać 4 dni.
 
Cześć dziewczyny;-) Widze temat zazdrości na tapecie, mnie tez czasem męczy tym bardziej ze M jest kierownikiem produkcji na hali, gdzie pracują prawie same kobiety. My tez sie tam poznalismy i wiem, że nie tylko ja miałam na niego oko:crazy: Męczą mnie jakieś koszmary że on gdzieś tam sie z kimś umawia, że łapie go jak się całuje itp. Okropieństwo tym bardziej że na każdym kroku mąż udowadnia mi, że bardzo mnie kocha i nadal mu sie bardzo podobam. A ja...czuje sie już nie taka jak kiedyś :/ siedze codziennie w domku bo do pracy nie chodze, wiec nie robie rano fryzurki tylko upinam wygodnie włosy, oka nie maluje jak zwykle bo po co, skoro siedze w domu... Zawsze byłam ładnie opalona z solarium co dodawało uroku z fajną figurka itp a teraz blada i cięższa o kilka kg :/ Myśle że te koszmary i głupie myśli właśnie przez ten nastrój mam bo M zachowuje sie tak, jak zawsze a nawet i lepiej bo podobam mu sie taka okrąglejsza i jak tylko ma okazje to łapie mnie za pupe albo zagląda mi w spodnie:zawstydzona/y::-D eh....głupia baba ze mnie:-)

O dzidzie ja też sie martwie non stop, tym bardziej że miałam te 39 stopni przez kilka dni w pierwszym trymestrze no i przez to za niskie białko pappa. Ruchów raczej jeszcze nie czuje, a przynajmniej nie jestem pewna bo czasem mnie coś tam załaskocze, ale czy to dzidzia to cieżko mi powiedziec :-( W piątek jadę na połówkowe. Mam przyśpieszone właśnie z powodu tego białka.
Zapomniałam co jeszcze chciałam napisać :no: eh... Miłego dnia Mamuśki :*
 
Patrycja 22 kciuki za jutrzejszą wizytę &&&&&&&&&&&& na pewno będzie wszystko ok:-)
Karola.M. niezła historia:-D Ja chyba też nie byłabym najszczęśliwsza, gdybym taki tekst usłyszała od swojego M.:crazy:
Ja o swojego ślubnego nie jestem zazdrosna, ale w sumie i on nie daje mi powodu żebym była. Od lat, nawet teraz gdy moja forma pozostawia wiele do życzenia, widzę ciągle to samo zainteresowanie z jego strony i mam nadzieje, że tak zostanie:-D
 
Huhu troszkę mnie nie było

azorek
witamy :-)


Jeśli chodzi o spanie w łóżeczku to też mam takie plany że od samego początku dzidziulek będzie sam spał. Ze względów osobistych hehe i ze względu na to ze bałabym się że zrobię mu krzywdę w nocy. Będzie zawsze spało z nami w pokoju ( bo mamy tylko 1 do dyspozycji ) no ale na pewno w swoim łóżeczku.


anć dobrze że już wszystko ok i wróciłaś do nas no i oczywiście gratuluję dziewczynki. Teraz to chyba wszystkie mamy coś z panikary. To normalne że boimy się o nasze maleństwa


mallinowa cieszę się że już jesteś w domku i że wszystko wraca do normy


pesca też mam takie lęki jak Ty... no ale tak już chyba będzie do końca. Musimy się z tym uczuciem jakoś oswoić


A mi weekend minął bardzo szybko i z obżarstwem. W sobotę grill, wczoraj pizza ymmmmm jeszcze taka ostra jak lubię no i
lodów też nie zarakło.
Odwiedziliśmy moich rodziców siostrę i tak jakoś zleciało i już nowy tydzień się zaczął ... jak to leciiii :szok:

3mam kciuki za wizytujące :-)
 
Piszecie o zazdrości i zaczynam się bać, ze i mnie to dopadnie.. Na razie dopadła mnie złość o wszystko i warczę na prawo i lewo, a obrywa oczywiście mąż:( Szkoda mi go, bo niczemu nie jest winny. Czasami to jestem taka zła na siebie za to czepianie, ze aż płaczę. Eh... uroki ciąży..
O dziecko martwię się non stop, czasami to aż męczy. Ale wiecie skąd te lęki się biorą?! Nasłuchamy się, naczytamy różnych historii i później to w głowie siedzi, że akurat wkraczam w ten tydzień, w którym komuś coś się stało.. Chyba najlepszym sposobem by się nie bać, to odciąć internet na te 9miesięcy, u lekarza przypiąć się do USG i leżeć i czekać obserwując Malucha ;-)
A sny.. hm.. tez mam dziwne. Bardzo realistyczne! Czasami są normalne, takie że teoretycznie mogłabym coś takiego przeżyć, a czasami to nie wiem skąd pomysł:-D Dziś mi się śniło, że byłam na spacerze z moim..... UWAGA! słoniem! :szok:Prowadziłam go na smyczy i miał takie wielkie szelki!! (podobne ma mój pies) I tak sobie wędrowaliśmy przez las jak Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem.
 
Malinowa_paula hah ja też nie raz nie wiem skąd takie dziwne sny. Mi np śniło się ostatnio że gonili mnie orkowie czy jak tam oni się zwali z władcy pierścieni i się w szafce z ubraniami chowałam :-D
 
reklama
Do góry