reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

e6148df90026c4ad4b499234


Petaluda dla Ciebie najlepsze życzenia..
 
reklama
Polcia to długo Cię trzymają mdłości.Ja co prawda też nie zjadam wszystkiego -kotletów schabowych unikam,skrzydełka też mi nie podchodzą .Za to jak nigdy uwielbiam chlebek z dżemem,twarożkiem itd.Największą moją słabością jest pepsi ,trzęsie mnie na jej widok normalnie.Wczoraj m na wieczór gnał do sklepu po nią
 
aguga- tez mnie to dziwi, tym bardziej że w pierwszej ciąży czułam się znakomicie, mdłości trwały okolo tygodnia i mogłam jeść wszystko- kiedy chciałam i ile chciałam ;-) pamiętam,że wtedy szalałam za połączeniem serków kanapkowych i pomidora. Teraz za niczym nie szaleję, a chciałabym mieć na coś taką wielką ochotę ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana :)
Miałam dzisiaj pospać, ale z przyzwyczajenia obudziłam się standardowo o 7 :wściekła/y:
Co do kawki, to ja przerzuciłam się ostatnio jak mi zwykłej kawy zabrakło na Mokate Cappuccino i tak już zostało :-)
Ma różne smaki, to można się delektować codziennie innym jak się ma ochotę, a tak serio to jak mi się kończy 1 opakowanie, to kupuję inny smak i tak dalej :-)

Fajną piankę ma :zawstydzona/y:
Co do wyprysków, to i u mnie od czasu do czasu się pojawiają :wściekła/y: Na szczęście nie są jakoś strasznie upierdliwe i na szczęście szybko same znikają
 
witam ja śpiąca i proszę o kapa bo muszę sprzątać a nie mam ani siły ani ochoty na to.....


Petaluda
ka10189.jpg
WSZYSTKIEGO DOBREGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA.....
 
Petaluda wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia. :) :) :)

Kaka mi rzyganko i mdłości prawie minęły z dnia na dzień ,jeszcze tylko czasami mnie delikatnie mdli ale już ok.

Boże ja mam tez takie nastawienie do porządków brrr jednak zaraz maja nas odwiedzic teściowie więc musiałam domek ogarnąć.
 
PETALUDA, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:-)


Za nami masakryczna noc... Szymek wczoraj późnym popołudniem zaczął marudzić, że go ucho boli... On nigdy w życiu nie narzekał na uszy. Poleciałam do koleżanki po krople, dałam mu Nurofen przeciwzapalnie ale o 24 w nocy jak go gorączka trzepnęła... Wymioty, majaki... Muszę dziś lecieć po czopki, bo w nocy syropy przeciwgorączkowe zwymiotował. Dopiero nad ranem trochę się wyciszył i uspokoił, jeszcze śpi... A my dziś na dodatek idziemy na wesele, ale mam ogromną nadzieję, że ta noc będzie już lepsza...
 
reklama
netika - zdrowia dla synka!

Polcia
- a myślałam że ja mam źle, ale Ty biedulko rzeczywiście ani ni pojesz ani nic.. chociaż ja też nie mam apetytu, po prostu wciskam w siebie posne jedzenie, typu chlebem z masłem, ewentualnie serem białym/żółtym, ziemniaki - wszystko bez mięsa/szynek/kiełbas i wszystkiego co przypomina mięso. a może spróbuj banany? nimi można sie zapchać i najeść choć na chwilkę
 
Do góry