reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

hahahaha nie mam zielonego pojęcia ale autentyczna historia,siora rodziła pierwsze dziecko na wyspiańskiego 15 lat temu i to z tamtych czasów ta historia, wtedy to dopiero był hardcore w tych szpitalach,nie wiem czy dalej tak jest ale wtedy rodziło na jednej sali chyba z 10 babeczek oddzielone tylko parawanami :no:
 
reklama
Moja znajoma miała chyba z 6 lat temu cesarkę w Esculapie, rano operacja, po południu była w domu. Jakbym jej nie znała i nie usłyszała tego z jej ust, to bym w to nie uwierzyła. Żadna ze znajomych które tam rodziły nie chwali sobie tej kliniki. Ja wiem, że ile rodzących tyle opinii, ja sobie chwalę wojewódzki a wiem, że wiele kobiet narzeka. Ale przynajmniej mają oddział neonatologiczny z prawdziwego zdarzenia. Ja pojechałam do porodu tak z ulicy, nie miałam z tego szpitala ani położnej ani lekarza prowadzącego, nikomu nie daliśmy ani złotówki a traktowana byłam jak człowiek;-) Myślę, że może teraz też się uda bez znieczulenia, ale jak to mówią - pożyjemy, zobaczymy:-D

jutrzenka, zdrówka dla Kubusia!
pesca, ja jeszcze czekam. Czasem mam wrażenie, że też już do mnie Małe puka, ale wolę się upewnić i dopiero wtedy upajać tą świadomością:-D
 
Dziewczyny, a u mnie już po nerwach (na dziś), kochany małż wie jak sobie ze mną radzić :-) (pakt o nieagresji)
ja mojego to podziwiam że daje ze mną radę... takie głupoty czasami robię że masakra..
albo sprzątam do upadłego na błysk.. albo nie robię zupełnie nic i chata wygląda jak po tornado..
ale dzielny jest i nic się nie odzywa. :)
 
Mina z tymi zrywami do sprzątania to też tak mam. Czasem nic mi się nie chce, tylko leżeć i pachnieć a innym razem nie usiedzę jak widzę dookoła siebie mnóstwo rzeczy do zrobienia.
Poród jak poród, wszystko wydaje się do przejścia. Moja mama nie wspomina swoich porodów bardzo źle więc i ja jakoś się go nie boję. Chciałabym tylko żeby wtedy ktoś koło mnie był, ktoś bliski. Jestem w trakcie namawiania narzeczonego.
 
ja do porodu podeszlam raczej bezstresowo;-) jakos tak wszystko bylo dla mnie magiczne i nieodgadnione co ijak i z czym;-):-) mialam piekny plan porodu gdzie na dziendobry w szpitalu darlam sie o zzo:-D:cool2:i plan rodzenia w wodzie upald po pierwszych mega skurczach hehehe teraz moge juz nie zdazyc na zzo gaz na mnie nie dziala ale dam rade. udalo sie raz uda sie i drugi:-)tyle babek na swiecie codziennie rodzi dzieci nie wszystkie maja dostep do pboli i jakos daja rade:sorry2::cool2:
 
Jestem tego samego zdania ze tyle babek urodziło to i my damy radę. W tym eskulapie właśnie jest tak ze szybko wypuszczają do domu i nawet gdyby się coś z dzidziusiem działo to niestety matka zostaje wypisana a dzidzia zostaje.
Dzidzia mojej szwagierki na szczęście nawet żółtaczki nie miał no ale ja sobie tego nie wyobrażam żeby odrazu po porodzie iść do domu i jeszcze zostawić maleństwo tam same. Wolę pojechać do zwykłego szpitala i mieć pewność że będę mogła przy nim być przez cały czas.
 
ja dziś z rana na badaniach ciekawe jak wyjadą.....przyszedł mi detektor

i tu pytanie do dziewczyn co mają detektory znalazłam tętno w jednym miejscu ale jest dość ciche czy wy słyszycie je bardzo wyraźnie czy cicho?????

pisałyście o górach
my się chcemy wybrać na majówkę o ile będzie ładna pogoda do Zakopanego

Witam dziewczyny z wieczora.
Przepraszam że jak zwykle zniknęłam, ale tak jak wcześniej pisałam, zupełnie nie mam weny na siedzenie na kompie.
Dziękuję wam za dobre słowa, jesteście kochane.
Byłam w poniedziałek na USG 4D (mama zafundowała, bo przecież inaczej to nie poszłabym w życiu :/ )
Cudowna sprawa.
Maluszek szaleje po brzuszku jak nie wiem :)
Zupełnie co innego jak zwykłe USG.
Ważenia - niezapomniane.
Każdemu polecam :)

Zobacz załącznik 455326

Jak tylko na Youtube wrzucę filmik, to podam linka jak szaleje nasze maleństwo w brzuszku :-)
A to moja córa jak oglądała bajki na święta, żeby nikt jej nie przeszkadzał, postanowiła założyć słuchawki :)

Zobacz załącznik 455334

A mnie coś na wieczór rozpiera energia, chyba mam jakiś przypływ dobrego humoru mimo tych wszystkich problemów, jakie w kółko się na głowę zwalają :)
Ostatnio ciągle miałam dołki, to chociaż kilka godzin uśmiechu to zupełnie inaczej od razu człowiek żyje, niż tak jak ma w kółko dołka :/
śliczne te zdjęcia ja się wybieram w 22 tygodniu i już się nie mogę doczekać

a co do strachu przed porodem spokojnie dziewczyny nie ma się czego bać;-):-)...jesteśmy tak skonstruowane że naprawdę się da...... a ból szybko się zapomina:-)
.....
 
Ostatnia edycja:
Nikola raz słychac bardzo cichutko, a raz głośno, to zależy jak dzidzia się ułoży. Ważne że serduszko bije :tak: No i jak dzidzia się bardzo wierci to można nie usłyszeć serduszka wogóle, ale za to słychać różne bulgotania i jak się dzidziuś rusza i przemieszcza.
 
reklama
bellka no właśnie się zastanawiałam bo u mnie dość cicho ale to chyba też kwestia tego że dzieciaczki są jeszcze bardzo malutkie im większe będą to może głośniej będzie:confused:
 
Do góry