reklama
*PaMinka
Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2007
- Postów
- 2 234
Hej jestem już spowrotem:-)
Komputer naprawiony i właśnie was nadabiam
Kurcze tak piszecie o tych górach a ja bardzo bym chciała wyskoczyć w góry
Co roku jeździmy na weekend majowy gdzieś w góry a w tym roku chyba nie damy rady:-(
Za to wymyślilam sobie wycieczkę do Kazimierza bo mamy nie daleko ( taka namiastka )
Idę was nadrobić
Miłego dnia
Komputer naprawiony i właśnie was nadabiam
Kurcze tak piszecie o tych górach a ja bardzo bym chciała wyskoczyć w góry
Co roku jeździmy na weekend majowy gdzieś w góry a w tym roku chyba nie damy rady:-(
Za to wymyślilam sobie wycieczkę do Kazimierza bo mamy nie daleko ( taka namiastka )
Idę was nadrobić
Miłego dnia
Placki ziemniaczane mniam. Ale narobiłyście smaka. A ja nie mogę smażonych. :-(W ogóle większości rzeczy nie mogę. 
Ostatnio bardzo mi smakują pomidory ale po nich też mnie boli wątroba czy co to tam jest...
Ale na poprawę nastroju. Oficjalnie poczułam już ruchy i jestem prawie pewna że to jest to. No pewna doza niepewności zostaje ale na 99% to były ruchy Groszka. :-)
Ostatnio bardzo mi smakują pomidory ale po nich też mnie boli wątroba czy co to tam jest... Ale na poprawę nastroju. Oficjalnie poczułam już ruchy i jestem prawie pewna że to jest to. No pewna doza niepewności zostaje ale na 99% to były ruchy Groszka. :-)
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Sonka 
, fajnie opisałas swojego powera
Netika patentem na wypicie tej glukozy jest cytruna. Wciskasz sok z polowki cytryny i jest duuzo lepiej. Ja poprzednio wypilam bez problemu, a robilam tez powtorke z 75g, ale wtedy jeszcze slodzilam herbate. Nie wiem jak mi teraz pojdzie jak pije gorzka i slodkiego bardzo nie lubie.
wlasnie zjadlam sledzie w sosie koperkowym
a moj Kubus lezy, znowu ma prawie 38 bidulek
, fajnie opisałas swojego powera Netika patentem na wypicie tej glukozy jest cytruna. Wciskasz sok z polowki cytryny i jest duuzo lepiej. Ja poprzednio wypilam bez problemu, a robilam tez powtorke z 75g, ale wtedy jeszcze slodzilam herbate. Nie wiem jak mi teraz pojdzie jak pije gorzka i slodkiego bardzo nie lubie.
wlasnie zjadlam sledzie w sosie koperkowym
a moj Kubus lezy, znowu ma prawie 38 bidulek
K
krak8686
Gość
Witam sie z rana...albo z poludnia 
Ja dzisiaj rozpieszczona, sloneczko za oknem, K zrobil sobie wolne i zostal w domu zjedlismy pyszna jajecznice ze szczypiorem na sniadanko i teraz sie zbieramy wozki dla Dzidziola ogladac mamy juz kilka modeli upatrzonych, ale chcemy je teraz na zywo porownac
Zycze milego dnia kobietki!!
Ja dzisiaj rozpieszczona, sloneczko za oknem, K zrobil sobie wolne i zostal w domu
zjedlismy pyszna jajecznice ze szczypiorem na sniadanko i teraz sie zbieramy wozki dla Dzidziola ogladac mamy juz kilka modeli upatrzonych, ale chcemy je teraz na zywo porownac Zycze milego dnia kobietki!!
anja83 Pierwszy. Przez pewien czas nie byłam pewna ale dziś pukał do mnie ciągle z jednego miejsca. To przypadek ale myślałam sobie wtedy jak to będzie jak już przytule to maleństwo i wtedy ono zapukało. :-)
Do lekarza wybieram się 24 więc przekonam się czy to naprawdę ruchy.
Do lekarza wybieram się 24 więc przekonam się czy to naprawdę ruchy.
Ostatnia edycja:
Netika, Mamba - ja rodziłam Majkę na Wyspiańskiego i na pewno będę tam rodziła Michasia
Sandy - świat jest jednak mały :-), no to rzut beretem od nas, mój małż jest z Tychów, może to Twoje okolice, bo odległość mniej więcej taka?
Jutrzenka - zdrówka dla Kubusia, a te śledziki... ech, gdyby mi tak ktoś zrobił w buraczkach i przyniósł... i podał... to wyraziłabym głęboką i dozgonną wdzięczność :-)
Ja już wróciłam ze spacerku, wcięłam pomidoróweczkę ( z plackami poczekam na małża, żeby się wspólnie delektować - no i nie mieszczą mi się dwa dania pod rząd :-) )
Sandy - świat jest jednak mały :-), no to rzut beretem od nas, mój małż jest z Tychów, może to Twoje okolice, bo odległość mniej więcej taka?
Jutrzenka - zdrówka dla Kubusia, a te śledziki... ech, gdyby mi tak ktoś zrobił w buraczkach i przyniósł... i podał... to wyraziłabym głęboką i dozgonną wdzięczność :-)
Ja już wróciłam ze spacerku, wcięłam pomidoróweczkę ( z plackami poczekam na małża, żeby się wspólnie delektować - no i nie mieszczą mi się dwa dania pod rząd :-) )
reklama
