reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

ja polecam sex przed samym porodem z finalem w srodku,malo romantyczne,ale pomaga,w spermie sa prostaglandyny,ktore wplywaja naskurczowo na szyjke macicy;)

ja to miałam wręcz zalecenie lekarskie, mąż się do mnie kleił od 38 tygodnia i mówił że receptę trzeba zrealizować :-). Oczywiście nic to nie dało, po 10 h od odejścia wód, skurczy i bóli krzyżowych, oksytocynie i tak skończyło się cc, zero rozwarcia. Przyszła taka jedna pani Ordynator (ordynarna wredna baba) i dawaj mi masaż szyjki robić. Bolało bardziej niż same bóle porodowe, myślałam że babę pogryzę jak mi łapę prawie po łokieć wsadziła.
 
reklama
Dobra poczytałam już wszystkie wątki, resztę nadrobię potem bo została mi tylko godzina do wizyty. Odezwę się wieczorkiem :-)
 
Kaka82 ja to tez sie boje tego pazdziernika i jesieni, bo Gabrysia to urodzilam 30 marca i jak wyszlam ze szpitala to bylo cieputko.Spacery codziennie od rana do wieczora:tak:

Pytanie z innej beczki: Robicie badania genetyczne? Ja w pierwszej ciazy nie robilam bo bylo za pozno, a teraz nie wiem

- ja robie badania genetyczne, wizytę mam juz umówioną na 27 marzec ... będę w ok 13 tc ... jakby było tylko 1 dziecko to też bym je robiła...kosztują u mnie 300 zł

kkarolcia super wiesci, moja zdjecie w 8tc tez nie bylo rewelacyjne, strasznie niewyraźne.
Polcia co do porodu ze zoo to przy godzinnym porodzie mozna powiedziec ze go nie poczulaś zeby nie wiem jak Cie mocno bolalo ale jak ktoś rodzi 12 godzin czy nawet więcej w męczarniach to czasem takie znieczulenie to błogosławieństwo i szansa na zregenerowanie sił i zwiększenie szans ze sie urodzi naturalnie.Znam takie przypadki ze z bólu dziewczyny juz odpływał i nie mialy sił przec.
Lorelain dlaczego od 26tc masz juz lezec w szpitalu ze wzgledu na szybszy pierwszy poród?A opowieści na serio umiesz pisac i budować napiecie :)
Yasumi witamy!
sandy40 poród na wesolo, oby wszystkim sie taki przytrafił :)
Nikamo ja tez bym takiego smaluszku zjadla ale bez skwarek.

Wogóle w temacie jedzenia wszyscy mi mówili ze jak bede w ciaży to mi sie smaki pozmieniaja i tego co zawsze nielubilam napewno skosztuje ale u mnie to sie nie sprawdziło i teraz mam podobnie.Jeszcze więcej mnie po prostu od tych rzeczy odpycha:eek:

Co do badan genetycznych ja mam te podstawowe które robi sie w 13 i okolo 20tc.

..... z objawów ciązowych moge dodac jeszcze "małpi móżdzek", pisze cos i nie moge przypomniec sobie jakiegos słowa, zanim je wymysle juz nie wiem co chciałam napisać:-)

- szczerze mówiąc to tak do końca nie wiem dla czego bo ja byłam w takim szoku bliźniakowym że tylko słuchałam lekarza i mu przytakiwałam, ale mysle że właśnie ze względu na przedwczesny pierwszy poród a dwa że ja mam bliźniaki z jednym łożyskiem i trzeba sprawdzać przepływy czy jeden drugiemu nie podbiera jedzenia.

Lorelainbosko czytało sie twoja historie porodowa:)ja sie tak okropnie boje porodu ze nie mam pojecia co zrobie,mam chyba niski prog bolu bo u dentysty chce mi sie wyć jak nie mam znieczulenia,a co dopiero porod,brrrr.jestem totalnie spanikowana na mysl o porodzie:zawstydzona/y:

- ja mam wysoki prób bólu i ja u dentysty robie sobie kanałówki bez znieczulenia, poród bardzo bolał i nei sądziłąm że to boli aż tak bardzo, ale do przeżycia. Teraz juz nie pamietam tego bólu, tylko że bolało.

Właśnie zjadłam cheesburgera z McDonalda i mam zgage, odbija mi sie i chyba zaraz zwymiotuje.
 
Lorelainbosko czytało sie twoja historie porodowa:)ja sie tak okropnie boje porodu ze nie mam pojecia co zrobie,mam chyba niski prog bolu bo u dentysty chce mi sie wyć jak nie mam znieczulenia,a co dopiero porod,brrrr.jestem totalnie spanikowana na mysl o porodzie:zawstydzona/y:


kochana ja na dźwięk wiertła odlatuje a jednak urodziłam 2 razy i to raz bez znieczulenia :) to inny rodzaj bólu i inne nastawienie :)
 
Izabela nie wiem czy w necie są jakieś tabelki, ale idź do dobrego sklepu z bielizną i braffitingiem. Pomierzą Cię, pokażą jak układać piersi w staniku ;-)

Dziewczyny czy jest wśród nas jakiś weterynarz? Byłam dzisiaj rano na badaniach, pogadałam z pielęgniarką, powiedziałam jej że mam dwa króliczki które były chore na e.cuniculi, a ona mi się pyta czy to niebezpieczne w ciąży... Przegrzebałam internet i nic nie znalazłam. Piszą tylko, że może być niebezpieczne dla osób z obniżoną odpornością, np. z AIDS. Zaczęłam się martwić czy fasolce nic nie grozi :-(

No i poszłam na zakupy szukać stanika. Najpierw wstąpiliśmy z m do sklepu ciążowego. Mówię pani, że noszę 75gg a ona do mnie, że takiego rozmiaru na pewno nie ma. Że może mi dawać z większym obwodem to wtedy miseczka też będzie większa - tyle, że ja takich rzeczy nie daję sobie wciskać, bo nie tędy droga. Przymierzyłam trzy staniki, które wg pani były dobre - jeden nie trzymał piersi, drugi za luźny w biuście, a trzeci odstawał między piersiami. Numeracja miseczek skończyła się pani na H, tylko że w obwodzie było już 85cm.... Wkurzyłam się i pojechałam do moich braffiterek. Dobrały mi normalny stanik, bawełniany, dodały przedłużkę do obwodu (w razie gdyby mi się tam przytyło) i wyśmiały teorie pani z ciążowego. Biust leży idealnie, a równocześnie ma jeszcze miejsce na rozrośnięcie się. Widzę, że "uświadomienie" jeszcze nie dotarło do ciążowych sklepów - przerażające to jest :szok:
 
Cześć dziewczyny. Tak poczytuje wasze opinie o porodach i aż mnie trzęsie:wściekła/y::wściekła/y: a uważam, że każda kobieta ma prawo wyboru, po to mamy język i rozum by samodzielnie wybierać to co wydaje się nam najlepsze tudzież słuszne. Jak ktoś chce cesarkę na życzenie- proszę bardzo, jak ktoś chce męczyć się w rozrywających bólach- proszę bardzo! Każdy ma swoje przekonania i ma do tego prawo!!! Nie pomyślałyście, że wasze negatywne opinie o kobietach chcących cesarki mogą kogoś urazić?
Ja miałam cesarkę w 34tc, nie powiem,że czułam się po niej rewelacyjnie, ale nie było najgorzej. Wiem że jest minimalna szansa,że drugie donoszę i urodzę sn choćby z tego względu, że Nati jest wcześniakiem a w takich przypadkach niemal pewne, że i następnego nie donoszę ( z Nati łożysko się zestarzało przedwcześnie i macica nie rozciągała prawidłowo +tachykardia moja i Nati, skurcze i postępujące rozwarcie). Nawet jakby udało się donosić to nie wiem czy nie zdecydowałabym się na cc, choćby z tego względu że już miałam i wiem jak to wygląda i czego się mogę spodziewać.
 
malami - a ja myślę ze od tego jest forum żeby dyskutować i wymieniać sie opiniami i każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie ... ja nie napisze że CC jest super skoro tak nie uważam, ale i tak pewnie bede miala CC jesli maluchy sie źle ułożą.
Każda raczej anpisala to co jest rozsądne, jak sie da to rodzić sn a CC jak trzeba bo do tego jest wskazanie medyczne. I tak tez było w twoim przypadku i jest to logiczne.
Owszem ja równiez uważam że każdy ma swoje życie i niech robi co chce i nic mi do tego, ale każdy pisał swoją prywatną opinię.
Mysle że nie należy sie doszukiwać jakiś negatywów w wypowiedziach innych osób, tylko napisać swoją opinei na dany temat i tyle, a nie się złościć i obrażać.
 
Cześć dziewczyny. Tak poczytuje wasze opinie o porodach i aż mnie trzęsie:wściekła/y::wściekła/y: a uważam, że każda kobieta ma prawo wyboru, po to mamy język i rozum by samodzielnie wybierać to co wydaje się nam najlepsze tudzież słuszne. Jak ktoś chce cesarkę na życzenie- proszę bardzo, jak ktoś chce męczyć się w rozrywających bólach- proszę bardzo! Każdy ma swoje przekonania i ma do tego prawo!!! Nie pomyślałyście, że wasze negatywne opinie o kobietach chcących cesarki mogą kogoś urazić?
Ja miałam cesarkę w 34tc, nie powiem,że czułam się po niej rewelacyjnie, ale nie było najgorzej. Wiem że jest minimalna szansa,że drugie donoszę i urodzę sn choćby z tego względu, że Nati jest wcześniakiem a w takich przypadkach niemal pewne, że i następnego nie donoszę ( z Nati łożysko się zestarzało przedwcześnie i macica nie rozciągała prawidłowo +tachykardia moja i Nati, skurcze i postępujące rozwarcie). Nawet jakby udało się donosić to nie wiem czy nie zdecydowałabym się na cc, choćby z tego względu że już miałam i wiem jak to wygląda i czego się mogę spodziewać.


tak samo jak każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii na dany temat - to nie jest temat tabu i nikt nikomu nie ma prawa zakazywać mówić co myśli. Tak samo kogoś może obrażać mówienie o nim że na własne życzenie męczy się w "rozrywających bólach" - są kobiety które nie mogą być znieczulane ani usypiane ze względów medycznych.

Po to jest forum aby dyskutować o różnych sprawach a nie tylko wypowiadać "och" i "ach" oraz informować jaka pogoda u kogo...
 
reklama
ja jestem pokorną pacjentką.. bolało jak cholera przez te 10 h akcji porodowej ale wiedziałam że tak ma być i już.. skończyło się cc też nie narzekam, pewnie tak szybko cc ,że po 10 h bo mój lekarz prowadzący był na dyżurze)
Po operacji w miarę szybko wstałam, blizna po wygojeniu jest praktycznie niewidoczna.
Ale ja mam wysoki próg bólu, położna kiedy patrzyła na ktg i mnie spokojnie leżącą zdziwiona pytała czy boli bo ja przy takich skurczach nie krzyczę.. ja na to: a muszę? sapanie mi pomagało i już, nie miałam potrzeby zdzierania gardła.
Teraz też pewnie czeka mnie cc, ale nie jestem wcale przerażona ta myślą, mam synka cesarza, i wcale nie czuję się przez to gorszą matką. Istnieje opinia że cc t nie poród, to te moje 10 h męki przed to co to było?Spacer promenadą? echh, stereotypy..
ale wybieranie cc w np. w dniu urodzin męża to już uważam za dziwactwo
 
Do góry