Aliya, mamba trzymam kciuki za poniedzialkowa wizytę, napewno wszystko bedzie dobrze.Mi tez klucia w podbrzuszu ustapiły napewno jajeczko juz sie dobrze zagnieździło ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zumba mi termin wypada później ale to ze wzgledu na moje dłuższe cykle bo ja nigdy nie miałam 28 dniowych, ale maluszek sam zadecyduje kiedy sie urodzi tak jak mój pierworodny urodził sie 2 tyg wczesniej.A ja sie juz zadomowiłam w październiku wiec tu chyba zostane
A kiedy wyberasz sie na kolejną wizytkę, moze mialas poźniejsza owulkę?
Azorek ja ide wlasnie prywatnie do polskiego gina około 8tc bo na panstwowy, darmowy skan to pewnie dopiero w 20tc sie zalapię.Co do cen biletów to niestety skonczyły sie czasy kiedy były takie tanie,teraz jeszcze tyle tych opłat doliczaja ze szok.
Portia u mnie ćwiczenie to codzienny spacer z moim synkiem ale teraz krótki ze względu na pogode i katar młodego i bieganie po schodach góra-dół.
Syneczki zycze zdrówka i mam nadzieje ze z L4 sie uda.Moj synek wielbia patrzec na te smiejace brzdace w suwaczkach i moge dzieki temu posty poczytac:-)
U nas tez zimniej sie zrobiło i nawet przymroziło.Ale samopoczucie w miarę ok i na szczeście mdłości na razie brak, moze sie uda i obedzie sie jak w pierwszej ciazy.
Zumba mi termin wypada później ale to ze wzgledu na moje dłuższe cykle bo ja nigdy nie miałam 28 dniowych, ale maluszek sam zadecyduje kiedy sie urodzi tak jak mój pierworodny urodził sie 2 tyg wczesniej.A ja sie juz zadomowiłam w październiku wiec tu chyba zostane
Azorek ja ide wlasnie prywatnie do polskiego gina około 8tc bo na panstwowy, darmowy skan to pewnie dopiero w 20tc sie zalapię.Co do cen biletów to niestety skonczyły sie czasy kiedy były takie tanie,teraz jeszcze tyle tych opłat doliczaja ze szok.
Portia u mnie ćwiczenie to codzienny spacer z moim synkiem ale teraz krótki ze względu na pogode i katar młodego i bieganie po schodach góra-dół.
Syneczki zycze zdrówka i mam nadzieje ze z L4 sie uda.Moj synek wielbia patrzec na te smiejace brzdace w suwaczkach i moge dzieki temu posty poczytac:-)
U nas tez zimniej sie zrobiło i nawet przymroziło.Ale samopoczucie w miarę ok i na szczeście mdłości na razie brak, moze sie uda i obedzie sie jak w pierwszej ciazy.