-Lorelain-
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 726
witam wieczorową porą
widzę że nam na wątku dzieci przybywa, coraz więcej bliźniaków
vibeke - witaj w naszym gronie i gratuluję podwójnego szczęścia
nie było mnie na forum 24h a 10 stron do przeczytania, aż zapomniałam co chciałam napisać
mnie to dziś zgaga dopadła po śniadaniu i trzyma cały czas, pierwszy raz w życiu mam takie coś i mam nadzieję że ostatni
co do obiadu to u mnie znów naleśniki:-), tym razem z kapustą
tak sobie myślę, że już teraz bliźniakami na forum nie zszokujemy nikogo także o trojaczki trzeba się postarać;-) hehe, oby tylko nie u mnie
- ta zgaga to dopiero zacznie męczyc gdzies tak w 7 miesiącu ... ja wtedy miałam zgagę pierwszy raz w życiu i okropieństwo
- z tymi trojaczkami to wypluj te słowa i odpukaj w niemalowane bo ja az się boje isc na kolejną wizytę bo ja juz sobie nie dam ręki uciąc za ilość dzieci które pokazywał mi gin. A jak się tam schowało jeszcze jedno?
Lorelain współczuje reakcji mamy, mysle ze przemysli co powiedziała i przeprosi, w szoku nie wiedziała chyba co mówi.A Ty sie nie denerwuj a przez 8 m-cy przygotujesz sie i dasz rade z dzieciaczkami
Polcia co do dan z warzywami na patelnie to ja robie zapiekanke z cyckami z kurczaka,ryż, warzywka i to wrzucam do zaroodpornego naczynka + ser zółty.Moga byc tez same przesmazone te warzywka z ryzem.
vibeke co do pierwszej ciazy bliźniaczej to podobno jest lepiej bo nie masz porównania jak jest "lzej" z jednym dzieckiem, kilka razy słyszałam taka opinie.
Ja dzis na obiadek wszamałam kebaba, zeby nie było to zachcianka meza:-)
- widze ze trzyma chcica na "śmieciowe" żarcie ... ja z Matusiem własnie miałam zachcianki na MC Donalda i biedny mąż pare razy jeździł do załodobowego bo chciało mi sie jesc o 12 w nocy

Witajcie raniutko
:-)Mnie nie ma na liście-
Ola -lat 40/41,termin 23 październik
Reakcje na bliźniacze ciąże są różne ,jednak gdy opadną emocje ,zawsze wszystko idzie ku lepszemu.
U mnie wie o ciąży tylko sprawca-czyli mój ślubny ,i sąsiadka ,która mi pomaga ,a ja jej .
Teściowie dowiedzą się -a raczej ujrzą na własne oczy pod koniec wakacji.
Dziewczynkom powiemy ,jak już będzie wiadomo ,że jest wszystko OK-czyli po7 marca.
Młodsza cały czas powtarza ,że nie chce być młodszą siostrą tylko starszą..pożyjemy ,zobaczymy.
W moim przypadku mimo iż nie pracuję [miałam iść od września do pracy] dzieci nie ucierpią na tym ,że będzie w domu bobas ,wszystko zostaje tak jak jest -czyli baseny[prywatnie] ,szkoła angielskiego ,i inne zachcianki moich córek.
Tylko ja muszę zredukować swoje plany ,a ślubny kupić większe auto.
Miłej niedzieli
- no ja sie smieje że bedziemy musieli dokupic przyczepke do auta żeby sie ze wszystkimi betami zapakowac

- ja tez sie postaram żeby dzieci miały wszystkie zajęcia dodatkowe na ktore będą chcieli chodzic ... puki co Mati ma judo i angielski i nie chce mu tego redukowac. Musze jakos wykarmic piersią to zaoszczędze na mleku

ja mam za sobą kolejną noc nie przespaną .... ale wymyśliłam że jeszcze mogłabym pakować do windy sam stelarz troche złożony a dzieci w gondolach juz czekają na klatce. Najpierw zjade ze stelażem a potem zapakuje dzieci do windy i je pozapinam na stelaż... z gondolami pół biedy, ale nie wiem czy to się sprawdzi ze spacerówkami.
aha mama na pewno nie przeprosi bo to nie w jej stylu, ale mam nadzieje że przynajmniej następnym razem zacznie mnie wspierać a nie dobijać.
- teraz mi się przypomniało że jeszcze gdzies po drodze wspomniała że bedziemy musieli dokupic drugą pralkę
