KaKa - no wieku brak bo mi na priwa nie podałas

... ale zaraz uzupełnie ... myslalam że wiek to tajemnica
rozmowa z moja mamą:
ja:hej, u lekarza wszystko dobrze, tak jak myslalam widać juz głowe brzuch i rece
mama: fajnie
ja: siedzisz?
mama: tak, a co?
ja: to teraz policz sobie wszystkei ręce i nogi razy 2
mama: jak to razy dwa? no nie gadaj że bliźniaki!
ja: no jakoś tak wyszło, chyba Bóg sobie pomyślał " a masz dwoje, co mi tam"
mama: o matko święta to przeciez bedzie rodzina wielodzietna
ja: e tam wielodzietna, bliźniaki to jak jedno dziecko tylko dwa razy wiecej roboty
mama: o matko święta wy sobie nie poradzicie, a matko świeta kto na to zarobi, o matko świeta kto je wychowa, o matko święta bede Ja musiala na to zarobic
ja: no to sie wkurzylam i mówie ze przeciez drugiego nie wyciągne to niech mi tak nie gada, na szczescie mamy 3 pokoje, 2 auta i oboje zarabiamy nie najgorzej. Nie ja pierwsza i nie ostatnia bede miala bliźniaki. Jakos damy rade.
mama: o matko swieta bo sie planu nie trzymalas i dziecko malo byc na lato a teraz bedziesz miala dwoje jesienia
ja: no trudno
mama: i po co chcialas drugie dziecko
ja: mama zadzwon za tydzien jak przetrawisz Pa
aha gdzies po drodze jeszcze dodała że ona to czuła i się modliła żeby tak nie było, ale w kościach wiedziała że będzie babcią bliźniaków