reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Dzień Dobry dziewczyny
Wczorajsza wizyta nie doszła do skutku musiałam zadzwonić i przełożyć na dziś.
Moja mała dostała wysokiej gorączki 39.8,wymioty i jechałam z nią do szpitala okazało się że kruszynka ma zapalenie oskrzeli.
Masakra całą noc nie spałam bo ja dusił kaszel co powodowałao wymioty.Teraz odsypia nockę mam nadzieję,że już najgorsze minęło.
 
reklama
Matulu ale smakowite pączusie:-D aż slinka leci:-)

Widzę, ze wątek zwierzakowy się włączył. My mamy 7 letniego jamnika suczkę. Dla mnie to pies małop wymagający. Chodzi 3 razy dziennie na spacery. W taka pogodę jak dziś to kupa, siku i do domu bo zimno. Fakt ze sprzątać trzeba ale to dla nas tak naturalne ze nie robi większego problemu. Kupiliśmy odpowiedni sprzęt do zbierania, więc jako tako komfort jest;-) Jak pada deszcz to nie wyciągniesz na trawnik za żadne skarby. Poczuje deszcz, włącza się jej wsteczny bieg i nie ma szans na spacer. W swoim kojcu ma koc i zawsze śpi mocno zakopany pod kocem. A jak pojawiła się młoda to nie było problemu na początku. Potem trochę za ogon ja ciągneła;/ Dodam że suczka jest wysterelizowana i mego spokojna. Jeden minus to od jakiś 3 lat stała się alergiczką i nosi dość specyficzny zapach - suszonych grzybów. No ale nie potrafię jej oddać tylko dlatego ze brzydko pachnie.


A w planach dziś pączki u mamy;-)


Piekłam raz faworki i wyszły twarde jak kamień. Mam nadzieje, ze Twoje Lorelain wyjdą lepsze;-)
 
hej

a ja Wam wczoraj sporo napisalam w poscie i wzielam zatwierdz i net mi walnal. Nie wiem czy to przez snieg bo mam radiowy.

dzis prosto po przyjsciu do pracy wlaczylam z nadzieja ze sie zatwierdzil a tu du....
ale jest zlaaaaaaaaaaaa

mam nadzieje ze wieczorem bedzie ok to Was poczytam i cos skrobne

Silene a tak czekalam na wiesci od Ciebie co u ginka. Zdrowka dla malej

Gumijagoda ja rano regularnie rozmawiam z porcelana. A ciągu dnia tez mnie muli, wczoraj jak wrocilam z pracy to do wc od razu. Nie zawsze wymiotuje w dzien tylko mam odruch.
Kupilam migdaly i jem, podobno pomagaja ale nie wiem napewno.

milego dnia mamusie, niestety musze pracowac :-)
 
Silene - zdrowka dla Twojej Gwaizdy:)

hej mamuski:)
ja wcinalam wczorej paczki, a potem znowu mi bylo nie dobrze i jak dzieciaki zasnely to od razu tez poszlam spac. U nas dzisiaj nie ma tlustego czwartku, jest nadchodzacy wtorek - mardi gras.
 
dziewczyny czy wy tez macie "poranne mdłości" ktore trwaja caly dzien???co za koszmar,cały dzień mnie dziś trzyma.
- na mdłości podobno dobre sa migdały i imbir. Mi pomaga podjadanie solonych krakersów, paluszków itd bo nie mogę mieć nawet na chwilę pustego żołądka. Jakby ci sie zrobiło gorzej i bys wymiotowała cały dzien to napij sie coca coli bo baaardzo pomaga i sie nie odwodnisz i na wymioty są czopki torekan. Lepsze czopki niż kroplówka w szpitalu. Ja na wszelki wypadek juz sie zaopatrzylam w te tabletki, ale puki co daje rade :confused2:

Dzień Dobry dziewczyny
Wczorajsza wizyta nie doszła do skutku musiałam zadzwonić i przełożyć na dziś.
Moja mała dostała wysokiej gorączki 39.8,wymioty i jechałam z nią do szpitala okazało się że kruszynka ma zapalenie oskrzeli.
Masakra całą noc nie spałam bo ja dusił kaszel co powodowałao wymioty.Teraz odsypia nockę mam nadzieję,że już najgorsze minęło.
- dużo zdróweczka dla twojej córeczki! ... przytul małą od e-cioć :tak: ... nadal trzymam kciuki za wizyte &&&&&

Matulu ale smakowite pączusie:-D aż slinka leci:-)

Widzę, ze wątek zwierzakowy się włączył. My mamy 7 letniego jamnika suczkę. Dla mnie to pies małop wymagający. Chodzi 3 razy dziennie na spacery. W taka pogodę jak dziś to kupa, siku i do domu bo zimno. Fakt ze sprzątać trzeba ale to dla nas tak naturalne ze nie robi większego problemu. Kupiliśmy odpowiedni sprzęt do zbierania, więc jako tako komfort jest;-) Jak pada deszcz to nie wyciągniesz na trawnik za żadne skarby. Poczuje deszcz, włącza się jej wsteczny bieg i nie ma szans na spacer. W swoim kojcu ma koc i zawsze śpi mocno zakopany pod kocem. A jak pojawiła się młoda to nie było problemu na początku. Potem trochę za ogon ja ciągneła;/ Dodam że suczka jest wysterelizowana i mego spokojna. Jeden minus to od jakiś 3 lat stała się alergiczką i nosi dość specyficzny zapach - suszonych grzybów. No ale nie potrafię jej oddać tylko dlatego ze brzydko pachnie.


A w planach dziś pączki u mamy;-)


Piekłam raz faworki i wyszły twarde jak kamień. Mam nadzieje, ze Twoje Lorelain wyjdą lepsze;-)

- no ja tez mam nadzieje ze wyjdą dobre :-p
- jak psiak pachnie suszonymi grzybami to całkiem ładnie hihi

kurcze wiecie co ja jeszcze nigdy nie zauwazylam zeby ktos sprzątał po swoim psie...a to jest takie wkurzające bo wiesz że strach wejsc na trawe bo zaraz sie wdepnie w jakąs kupe.


dziewczyny wrzućcie zdjęcia waszych zwierzaków :-)

mój mały wychowywał się z labradorem....mój tata sobie sprawił psa jak poszedł na emeryture :laugh2:
 
Witam
Chciałabym się przywitać. Mam nadzieję, że niedługo do Was dołączę na stałe. Czekam na miesiączkę, ale to dopiero 1 dzień spóźnienia więc tyle co nic. Jak zrobię test i wyjdzie to wkleję zdjęcie. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Z mężem staramy się o dziecko od tamtego roku. Raz byłam w ciąży w tamtym roku w czerwcu ale samoistne poronienie. Jestem mamą chłopca z października 2002 roku, więc jakby się udało to różnica byłaby prawie 10 lat. Trzymajcie kciuki.:-)
 
Dzasta82 witaj i kciuki zaciskam oby sie udało
Silene zdrówka dla córki ,oby już malutką nie męczyło.
Pączka pochłonęłam ,ale nie za bardzo mi posmakował.Mi mdłości przeszły ,od czasu jak biorę tą luteinkę i witaminy ,jest mi czasami nie dobrze,ale to pikuś. Spać idę przed 22 ,a teraz doszły zatwardzenia ehhh :no:
 
Dzień doberek
Każdego dnia wątek rośnie w siłę zatem witam nowe mamy :-D

Dziewczyny chcę Was nadrobić ale w takim tempie płodzicie że nie daję rady :-p

Dzasta &&&&&&&&&&

gumijagoda Lorelain
mnie pomaga kiełbasa :szok:

Silene zdrówka dla córeczki :-( a za wizytę ogromne kciukasy
 
reklama
Witajcie
Silene
czakałam na wiesci odi Ciebie, ale wazne zeby mała byl zdrowa.

Dzasta82 trzymy kciuki zeby udalo sie.

Lorelain labrador to idelany piec dla dzieci, moj młody tez sie wychowuje z tym pieskiem. Ma przy nim stoicka cierpliwosc. A co do sprzątania to u nas na osiedlu to wiekrzosc ludzi nie sprzata, ale jeden gość jak wychodzi ze swoim spanielem to zawsze ma reklamowke ze soba. Jakby kazdy tak robil to by po odwilzy nie bylo min na chodnikach a tak to trzeba uwazac.

Ja na razie dzis dobrze sie, wczoraj troche mnie kulo w boku ale to pewnie przez badanie bo mi cytologie bopierala. tylko w nocy musze wstawac na siku.

smacznych pączków życze.
 
Do góry