reklama
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
W pierwszej ciąży nie miałam tam lekarza, a rodziłam w tym szpitalu, to nie jest konieczne. Teraz chodzę do lekarza z tego szpitala.
czesc dziewczyny
przylanczam sie do grona Olsztynianek
mam 25 lat , od 3 lat mezatka, mama slicznej dziewczynki i przyszla mama naszej malej niespodzianki
jestem na etapie wyboru lekarza- bylam prywatnie u dr Gimeły ale szukam kogos na fundusz- zapisalam sie do Kopczyńskiego , znacie go moze??
w poprzedniej ciazy chodzilam do Wanczyka i rodzilam w Wojewodzkim, porod byl oki ale potem na oddziale nieciekawie- lezalam na patologii i babkiniektore paskudne-zwlaszcza te od zajmowania sie dziecmi, wrrrrrrrrrr
przylanczam sie do grona Olsztynianek
mam 25 lat , od 3 lat mezatka, mama slicznej dziewczynki i przyszla mama naszej malej niespodzianki
jestem na etapie wyboru lekarza- bylam prywatnie u dr Gimeły ale szukam kogos na fundusz- zapisalam sie do Kopczyńskiego , znacie go moze??
w poprzedniej ciazy chodzilam do Wanczyka i rodzilam w Wojewodzkim, porod byl oki ale potem na oddziale nieciekawie- lezalam na patologii i babkiniektore paskudne-zwlaszcza te od zajmowania sie dziecmi, wrrrrrrrrrr
Hej dziewczyny .
ja chcę znowu pozawracać Wam głowę szpitalami do porodu.
A więc na stronie "rodzić po ludzku" znalazłam oferty szpitali w Olsztynie. No i wychodzi z tego że w wojewódzkim jest darmowy poród w wodzie, darmowa obecność osoby towarzyszącej przy porodzie (zarówno sn jak i cc ) i że w miejskim podobnie tyle że przy cesarce jest sama rodząca.
Wydaje się być pięknie tylko ile z tych informacji jest prawdą?
ja chcę znowu pozawracać Wam głowę szpitalami do porodu.
A więc na stronie "rodzić po ludzku" znalazłam oferty szpitali w Olsztynie. No i wychodzi z tego że w wojewódzkim jest darmowy poród w wodzie, darmowa obecność osoby towarzyszącej przy porodzie (zarówno sn jak i cc ) i że w miejskim podobnie tyle że przy cesarce jest sama rodząca.
Wydaje się być pięknie tylko ile z tych informacji jest prawdą?
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
Rozmawiałam ze swoim ginem na temat szpitala u Malarkiewicza Powiedział, że w ostatnim czasie nie ma nawału tylu pacjentek, ale zawsze trzeba dzwonić i pytać czy są miejsca, po za tym powiedział, że spróbuję mnie upchać w razie co Jestem spokojniejsza i mówił abym się nie martwiła, na pewno dojadę do szpitala, w końcu czasami przez cały Olsztyn przejechać też zajmuję sporo czasu.
Tam poród rodzinny również jest bezpłatny, wanny nie mają, a obecność męża przy cc nie wskazana.
Tam poród rodzinny również jest bezpłatny, wanny nie mają, a obecność męża przy cc nie wskazana.
Hej dziewczyny .
ja chcę znowu pozawracać Wam głowę szpitalami do porodu.
A więc na stronie "rodzić po ludzku" znalazłam oferty szpitali w Olsztynie. No i wychodzi z tego że w wojewódzkim jest darmowy poród w wodzie, darmowa obecność osoby towarzyszącej przy porodzie (zarówno sn jak i cc ) i że w miejskim podobnie tyle że przy cesarce jest sama rodząca.
Wydaje się być pięknie tylko ile z tych informacji jest prawdą?
ja rodzilam w wojewodzkim i pytalam sie wczesniej poloznych na oddziale , mowily ze nie praktykuja raczej porodow w wodzie, miejski szpital podobno tak. Podczas porodu jedynie oferowali mi dla zlagodzenia skurczow kapiel w wannie ale zeby w niej rodzic raczej nie byli chetni
a gdzie masz swojego lekarza?tzn w ktorym szpitalu pracuje?bo to jest warzne, jesli masz lekarza z wojewodzkiego to raczej nie przyjma cie w miejskim
Dziewczyny chcialabym was podpytac o przedszkola w Olsztynie, chodzi mi o publiczne, kryteria dostania sie itp. jestem na wychowawczym a maz ma swoja dzialalnosc mamy marne szanse na dostanie miejsca dla malej? lepiej by to wygladalo gdybym pracowala prawda?w pazdierniku urodzi sie kolejna dzidzia i to juz chyba wogule zmniejsza nasze szanse?:-(
ja muszę do szpitala dojechać 60 km do malarkiewicza mam akurat najbliżej ze wszystkich olsztyńskich lekarzy . Ja dziś juz sobie listę z numerami napisałam i w razie czego będę dzwonić.
Mój lekarz jest z wojewódzkiego więc nawet nie chce sobie wyobrażać jego reakcji jaka będzie gdy mu powiem że nie rodze u nich ).
ccaroline85 a Ty jak będziesz dzwoniła do szpitala to od razu będziesz mówila że chcesz jechać na poród na nfz czy Ty bedziesz tam rodziła prywatnie ?
Mój lekarz jest z wojewódzkiego więc nawet nie chce sobie wyobrażać jego reakcji jaka będzie gdy mu powiem że nie rodze u nich ).
ccaroline85 a Ty jak będziesz dzwoniła do szpitala to od razu będziesz mówila że chcesz jechać na poród na nfz czy Ty bedziesz tam rodziła prywatnie ?
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
Do Olsztyna muszę dojechać 50 km, rodzić będę na NFZ tak jak Dawida, zadzwonię powiem, że zaczęłam rodzić, że chodzę do lekarza pracującego w szpitalu, czy są miejsca i czy mogę przyjechaćja muszę do szpitala dojechać 60 km do malarkiewicza mam akurat najbliżej ze wszystkich olsztyńskich lekarzy . Ja dziś juz sobie listę z numerami napisałam i w razie czego będę dzwonić.
Mój lekarz jest z wojewódzkiego więc nawet nie chce sobie wyobrażać jego reakcji jaka będzie gdy mu powiem że nie rodze u nich ).
ccaroline85 a Ty jak będziesz dzwoniła do szpitala to od razu będziesz mówila że chcesz jechać na poród na nfz czy Ty bedziesz tam rodziła prywatnie ?
Ostatnia edycja:
reklama
OwcaII
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2009
- Postów
- 40
Hej dziewczyny .
ja chcę znowu pozawracać Wam głowę szpitalami do porodu.
A więc na stronie "rodzić po ludzku" znalazłam oferty szpitali w Olsztynie. No i wychodzi z tego że w wojewódzkim jest darmowy poród w wodzie, darmowa obecność osoby towarzyszącej przy porodzie (zarówno sn jak i cc ) i że w miejskim podobnie tyle że przy cesarce jest sama rodząca.
Wydaje się być pięknie tylko ile z tych informacji jest prawdą?
Cześć
jeśli chodzi o poród w wodzie, to jedyne z czym się spotkałam we wszystkich możliwych szpitalach w Olsztynie, to właśnie korzystanie z wanny. Chciałam skorzystać z tej metody, ale patrzono na mnie jak na yeti i jedna z pielęgniarek powiedziała "a co może prywatny basen dla rodzących", wiec nie liczyłabym na Twoim miejscu na więcej niż wannę czy prysznic. Moja znajoma rodziła w Wojewodzkim i tam bez problemu mogła "ulżyć" cierpieniom w wodzie bądź na piłce.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 191 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 325
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: