reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Olsztyńskie mamy.

Dziewczyny tak jak pisałam, wybrałam restaurację Staromiejską "na obiadek z okazji chrztu" i to był strzał w dziesiątkę.
Jedzonko bardzo smaczne, pięknie przygotowany stół. Mieliśmy salkę dla siebie. Dziewczyny obsługujące przemiłe :-) można było poczuć się bardzo domowo, tak ciepło. Właśnie o coś takiego mi chodziło.
Do tego cena była bardzo przyjemna. Także polecam.
 
reklama
Właśnie ja znalazłam na stronie fundacji rodzić po ludzku że w wojewózkim facet może być przy cc na życzenie. Pierwzy raz się z czyms takim spotkałam dlatego od razu Wam napisałam żeby zaoytać co i jak:)).

Mariolu zapytałam o obecność partnera przy CC w Szpitalu Wojewódzkim i jednak nie jest to praktykowane...Od poniedziałku już będę w Szpitalu, a na 29 mam zaplanowaną operację, wiec dziewczyny trzymajcie kciuki :)) Mariolu trzymaj się dzielnie u Ciebie tez rozwiązanie coraz bliżej :))
 
No ja teraz co tydzień do lekarza :).
Nie mogę się doczekać:).
Ty też się trzymaj , daj znać jak wrócisz i pochwal się Pociechą :D.
Kurde a na tej stronie fundacji to było z 2008 roku chyba więc może dlatego jest nieaktualne.
OwcaII a Ty jesteś pod opieką jakiego lekarza?
 
Moj lekarz to Tomasz Waśniewski - wysoki przystojniak :)) <hehehe> a poza tym genialny lekarz :) wiec jestem w miarę spokojna o siebie i dzidzie - chociaż wydaje mi sie, ze te 2 tygodnie spedzone w Szpitalu przed operacja raczej wprowadza mi "troche stresu" i strasznej nudy ;p Jesli moge zapytac ile wazy Twoje malenstwo? Moje 2,9 kg, ale pewnie jeszcze z pol kg przytyje ;p
 
Moje to nie takie Maleństwo :D.
Miesiąc temu ważył 2019 :), no a teraz to nie wiem , jeśli wytrzymamy do wizyty we wtorek to dostaniemy skierowanie na usg a jak nie dowiem się przy porodzie dopiero;).
Ale podejrzewam że sporo przytył, bo przez ostatnie dwa tygdonie brzuch tak mi urósł i pokazały się pierwsze rozstępy ;/.
Hehe lekarz fajny Ci sie trafił :D , mój to starszy opryskliwy Dziad :D , ale końcówkę już z nim wytrzymam :D.
Jak ja leżałam jakoś w 20 tc w wojewódzkim to co chwila zabierali kogoś na cesarkę, przez 5 dni chyba tylko jedna kobieta z oddziału rodziła sn :D.
W razie jak i ja trafię na poród w tym okresie co Ty to spotkamy się wtedy może na jednej sali ? :D
 
Szczesciara z Ciebie - ja z rozstepami jestem "zaprzyjazniona" od 6 mca ciąży :)) Chyba przeobrazam sie w zebre :O ale trudno powalcze z tym dziadostwem pozniej ;p Moja "kruszynka" miesiac temu wazyla 2,5 kg ;p bedzie z niego "dorodny facet" <heheh> moze to i lepiej, bo takiego drobniutkiego balabym sie wziac na rece...pewnie i tak bede umierala ze strachu, zeby dobrze go trzymac ;p o ubieraniu i myciu takiego malego cialka nie wspominajac ;/ Zebym tylko po operacji byla w miare sprawna...najbardziej sie martwie o karmienie naturalne - niewyobrazam sobie ogarnięcia butli ;/ Moze rzeczywiscie sie spotkamy, bo ja po cc jeszcze pewnie w szpitalu poleze. Chyba, ze Twoj skarbek postanowi dluzej pomieszkac w brzuszku mamy :)) pewnie mu tam wygodnie ;] Moj chyba nie za bardzo lubi swoje M1, bo strasznie sie rozpycha - szczegolnie zebra jako wystroj wnetrza mu nie odpowiadaja ;p
 
Hehe to mamy identycznie :D, mój też rozpycha się okropnie , czasem to aż nie idzie z nim wytrzymać:).
Też boję się że będę bała się go wziąć na ręcę bo to takie małe drobniutkie, bezbronne , a ja taka nieostrożna zawsze :D.
Co do rozstępów to właśnie mam szczęście bo żeby smarować się oliwką to pamietam co jakiś czas a mam ich właśnie tylko troszkę, ale po porodzie jak mówisz będzie czas na usuwanie rozstępów, nadmiaru tłuszczyku i całej reszty :D.
 
mój też rozpycha się okropnie , czasem to aż nie idzie z nim wytrzymać:)

Moj ma faze activ szczególnie w nocy ;/ w dzien aniolek :))
Dzis mialam miec pracowity dzien, a jeszcze w pizamce biegam ;p Musze sie spakowac do Szpitala i jeszcze na zakupy, wiec narazie uciekam.
Pozdrawiam goraco :))
 
reklama
Do góry