reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Olsztyńskie mamy.

reklama
Owca II to już wiem, że nie trafisz na moją znajomą. Jest tak jak myślałam - zrobili podział na ciężarówki i nie ciężarówki :)Ale fajnie, że się zdecydowałaś. Sama po sobie widzę, że ruch jest bardzo wskazany. Ja na razie mam zastój w ruchu, bo musiałam zarzucić zajęcia- siła wyższa :( Byłam wczoraj na zajęciach, żeby popatrzeć jak znajomi brykają na parkiecie i aż mi się nogi same rwały!!
Poza tym pisząc o moich stanach, że to normalne, sprawiłyście, że się lepiej poczułam :D
Nicole1603 do lekarza do niedawna chodziłam prywatnie do dr Romaszko, ale ze względu na to, że musiałam zrezygnować z pracy, przeszłam do dr Niczyporowicza na NFZ. Nie ma jakichś rewelacyjnych opinii, ale to znajomy mojego taty i wujka, dlatego jestem pewna, że zajmie się mną jak trzeba :D A ty do kogo chodzisz??
 
Izaa nie zazdroszcze... do niedawna opiekowałam się dzieckiem moich przyjaciół i też Kasia musiała małego zostawić, gdy miał 4,5 mieś :( Wczoraj z nią rozmawiałam i powiedziała, że przy drugim dziecku tak nie zrobi, że będzie siedzieć w domku dopóki dziecko do przedszkola nie pojdzie. Jasiu strasznie przeżywa każde rozstanie. Jak wypracowałyśmy sposób na niego- Kasia wychodziła jak Jaś zasypiał i już mu się nie pokazywała, to nawet było dobrze. Gorzej jak sie nie udało tak zrobić i Jaś widział jak mama czy tata wychodzi... Kończyło się na tym, że jak wracali z pracy to mały aż miał zachrypnięty głosik :( Trauma straszna... Dlatego ja się cieszę, że do pracy pójdę dopiero jak nasze maleństwo bedzie miało ponad rok...Ale wiesz co.. Ważne by opiekunka przychodziła wcześniej, jak Ty jeszcze będziesz w domku, żeby mała miała czas na przyzwyczajenie się do nowej osoby :) Wejdź na forum chustomam i tam zapytaj dziewczyn czy nie mają kogoś...:) Powodzenia :)
 
Ja chodzę prywatnie do dr. Pućko. Przyjmuje na Kopernika. Ciężarówki mają u niego upust do 70zł ;-) Ogólnie bardzo fajny lekarz (taki misiek) tylko czasem potrafię go zagadać;-) Staram się już kontrolować i nie gadać aż tyle;-)
Wiecie co? Ostatnio nie mogę spać w nocy, nic mnie nie boli, mała nie kopie a ja zasnąć nie mogę :angry: A jak juz zasnę to śni mi się córcia i zawsze jest coś nie tak, to się rodzi za wcześnie to ma jakąś chorobę...normalnie brrrrrrr
 
Mi sie śniło ostatnio że siostra urodzila mojego Synka , no i że urodził sie z wagą 1430 g i nie mogłam go utrzymać na rękach jak karmiłam bo był wielkości 3 latka..
I takie sny mam co jakiś czas :-)
 
kurcze ja też chciałabym siedzieć z dzieckiem jak najdłużej, ale trzeba pracować. Też będę musiała poszukać niani - jakbyście miały kogoś z polecenia to dajcie namiary
 
Nicole1603 :szok:to ile ten lekarz bierze normalnie?? Jak chodziłam do Romaszko (nawiasem mówiąc rewelacyjny lekarz) płaciłam normalnie 70 zl, oczywiście za Usg dodatkowo liczy :) Ale jak się coś wydarzy, tak jak u mnie była dodatkowa wizyta - pojawiło się plamienie - wzięła 60 zł.
A z tym spaniem to ja też ostatnio mam problemy... wstaje co 2 godz., potem nie mogę zasnąć :angry: Dziś mam chyba jakiś kryzys, bo oczy mi się same zamykają :-(Nic mi się nie chce.. Ehh.. Może to ta pogoda...
Dziewczyny a macie jakieś pomysły na walentynki??
 
ja robię kolację dla naszej małej rodzinki, no i resztę tego dnia chyba spędzimy na robieniu pokoju dla Adasia :-):-):-):-)
czyli nic nadzwyczajnego :eek:
Gdyby któraś miała jakiś ciekawszy pomysł to dawajcie znać może ściągne coś bardziej oryginalnego :-p
 
Normalnie to on bierze 80zł. Ale za USG dodatkowo się nie płaci.
A co do Walentynek to ja niestety będę je spędzać sama gdyż mój R idzie do pracy i to akurat na II zmianę...:-(
 
reklama
Wejdź na forum chustomam i tam zapytaj dziewczyn czy nie mają kogoś...:) Powodzenia :)

Mam już jeden namiar zacznę od tego. Dzięki za kolejne :-)

Co do Walentynek, to posłuchajcie rady doświadczonej , "cycowej" mamy :-D:-D:-D Proponuję wyjść z domu :-) Później może być różnie :-p
Marzy mi się dobra kolacja w knajpce (np w Kur hotel), taaaaka długa, spokojna. Żebym nie musiała zerkać na zegarek, że za pół godziny karmienie. Żebym ciągle nie myślała, czy wszystko ok, co robi moje maleństwo...

A poważnie, to mam problem, nie umiem rozstać się z Amelką i tu nawet nie chodzi o karmienie, bo mleczko mogę ściągnąć, tylko o emocje, uczucia i takie przeświadczenie, że TYLKO ja umiem się nią zająć.
 
Do góry