reklama
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Ja słyszałam to samo co Ola , ponadto stwierdziłam że jak kobiety bez szkoły rodzenia rodzą to i ja urodzę. No i dobrze zrobiłam bo mój poród skończył się na cesarce. Więc jakbym poszła do tej szkoły rodzenia to po porodzie byłabym na siebie wściekła że wydałam 150zł na nic.
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2009
- Postów
- 3
Witam, jestem nowa he he tzn nie jestem świeżo upieczona mama ale świeża na forum. chętnie poznam mamy z olsztyna
Kachurek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2007
- Postów
- 585
Witaj kasiaczek!;-)
Iza ja nie chodziłam do szkoły rodzenia ale teraz żałuję bo podczas porodu dałam ciała, a tak może bym była bardziej świadoma co robić, jak współpracować z położną. Teraz już nie ma sensu żebym chodziła bo zamierzam mieć cesarkę, ale gdybym miała znowu rodzić naturalnie to bym poszła.
Iza ja nie chodziłam do szkoły rodzenia ale teraz żałuję bo podczas porodu dałam ciała, a tak może bym była bardziej świadoma co robić, jak współpracować z położną. Teraz już nie ma sensu żebym chodziła bo zamierzam mieć cesarkę, ale gdybym miała znowu rodzić naturalnie to bym poszła.
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
Witam mamusie Nie jestem z Olsztyna ale z okolic. Pierwszego synka rodziłam w Olsztynie u Malarkiewicza, obecnie jestem w ciąży termnin marzec, nie wybrałam się jeszcze do ginekologa i szukam w internecie jakiegoś dobrego specjalistę. Czy macie lekarza godnego polecenia? Byłam kilka razy u Dywańskiego w Olsztynie, po za tym chodziłam w swoim mieście. A może słyszałyście coś o Dariuszu Harań? Pozdrawiam.
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2009
- Postów
- 3
Cześć dziewczyny. Ja do szkoły rodzenia też nie chodziłam i myśle że przy kolejnej ciąży raczej też nie bhędę Przy porodzie miałam cuuudowną położną! Była miła wyrozumiała i cierpliwa Jeśli chodzi o lekarzy... hmmm o tym o którym piszesz to nic nie słyszałam. ja chodziłam do dr. Macieja Eliszewskiego i byłam baaardzo zadowolona. Potem go troszkę nie było bo też mu sie dzidzi urodziło ale ogólnie było oki Potem byłam u dr. Boguckiej (chyba nie pamiętam za bardzo nazwiska) tzn już na kontroli po porodzie i jak na kobiete ginekologa jest baardzo miła i delikatna no i pogadać można
Ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia, mój lekarz powiedział, że niczego mnie tam nie nauczą i szkoda kasy, a to co trzeba odnośnie opieki nad dzidziusiem to w ciągu dwóch dni w szpitalu nauczą, poza tym mówił, że trafiały kobiety do niego na porodówkę po szkole rodzenia, które i tak nic nie pamiętały, najważniejsze słuchać położnej
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 190 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 324
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: