reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

A ja po wczorajszej wizycie jestem bardzo zadowolona.
Infekcji brak, wymioty najprawdopodobniej są spowodowane tabletkami żelaza więc dostałam dodatkowy syrop z żelazem na receptę, po którym nic mi nie jest a podobno o wiele lepiej się wchłania.
Na USG połówkowym lekarz powiedział, że mały w serduchu ma taki "bright spot" czyli białą plamkę, tak więc jutro dla wyjaśnienia mam echo serca płodu. Na 99% nic nie jest groźnego, więc się nie martwię na zapas, bo stres mi tylko zaszkodzi.
Filipek wygląda prześlicznie, jego serducho pięknie bije :) Następna wizyta niestety dopiero za 5 tygodni, bo lekarz idzie na urlop, ale kazali mi w razie jakichkolwiek nieprawidłowości od razu przylatywać do przychodni na kontrolną wizytę.
ponko, cieszę się że u Was ok, i na pewno Filipkowi nic nie dolega:tak:

Ja już po wizycie u swojego gina, ginekologicznie wszystko gra, szyjka wysoko, ładnie trzyma. Na USG mała wierciła się okrutnie hehe, waży już 600g, mała grubaska, ale wg usg jest o cały tydzień starsza, ma dłuższe nogi niż na swój wiek i większy brzuszek, termin porodu zmienił mi się na 6go listopada, ale mam tego nie brać pod uwagę, bo najbardziej miarodajne jest pierwsze usg, a później to już każde dziecko rośnie inaczej. Następna wizyta za miesiąc. Dał mi skierowanie na krzywą cukrową i morfologię o powtarzaniu przeciwciał nic nie mówił, a ja jakoś też nie pytałam. Pytałam tylko, czy mogę brać tran, powiedział że nie ma żadnych przeciwwskazań no i na zgagę zalecił Maalox, albo Rennie, czyli standard, nic nowego mi nie powiedział, a zgaga mnie męczy przeokrutnie, mimo diety lekkostrawnej. Dobrze, że mleko mi pomaga, bo inaczej byłaby kaplica.
kochana, gratuluję udanej wizyty:-)

Dziewczynki jutro o 14.30 idę nareszcie na usg połówkowe z 3d. Juz sie nie moge doczekać, ale też sie troche denerwuję. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze! No i że wreszcie płec poznamy! Trzymajcie kciukasy!
Margana, my już zaciskamy kciuki&&&&&& Wszystko bedzie dobrze i życzę Wam poznania płci:tak:;-)
 
reklama
Margana trzymam kciuki!
Julieet gratuluję udanej wizyty i musze przyznac ,ze masz małą pyzunię:-D Moja waży 340 g,ale tez jest 2 tyg róznicy.Co do zgagi to ja polecam też gaviscon.W poprzedniej ciąży brałam -piłam syrop codzinnie wieczorem,bo tylko wtedy miałam zgagę i był o niebo lepszy od Rennie.Tyle że anyżkowy:sorry2: Teraz też musze sie zaopatrzeć,bo czasem mi zgaga doskwiera.
Ponko napewno wszystko jest ok i masz rację,ze się wcale tym nie stresujesz:tak:

Ja tez po wizycie,ale średnio jestem zadowolona:dry: Tzn z Majuśką wszystko ok,pomiary połówkowe super,waga jak już wcześniej pisałam 340g wskazuje na końcówkę 21 tc i termin przesuną się na 18.11 czyli 5 dni wcześniej,no ale wiadomo,ze pod uwage bierzemy ten wyjściowy czyli 23.11.Serduszko w normie,główka też ,pęcherz,nerki-wszystko na miejscu.
Mała zołza siętak na samym początku odwróciła,ze 4D nie było sensu robić,więc przy najbliższej wizycie,ale trochę buziaczka na 4D widziałam:tak: Wprawdzie gin nic już nie mówił o płci,ale m stwierdził,że po buźce widać,ze dziewczynka:-D
Mam lekką infekcję,ale wszystko pozamykane,wysoko i w normie.Wyniki też. Waga - 6kg na +.
no ale L4 nie dostałam:no: jestem załamana.Za tydzien wyjeżdżamy,a ja już przecież swój urlop wykorzystałam i liczyłam teraz na L4.Kurcze po to poszłam prywatnie,zeby nie robili problemu,a tu się dowiedziałam,że skoro z medycznego punktu widzenia nie ma przeciwskazań to można pracować.Ostatecznie się zgodził na kilka dni wolnego,jak nagadałam,ze stres w pracy,ze zmęczona jestem,a nie mam jak odpocząć po pracy,bo przecież 3-latka mam jeszcze na glowie,ze brzuchol twardniej,ale chciał dac od dzisiaj,co mnie wcale nie urządza,bo ja potrzebuję od 15.07:-( Może internistę zaatakuje w przyszłym tygodniu.Ech przybita tym jestem,bo juz żyję wyjazdem i nie dopuszczam myśli,ze nie pojedziemy.
 
Madzia lepiej podejdz do innego lekarza, moze dostaniesz L4 od reki. Zalezy na kogo sie trafi ;) Moj gin w pierwszej ciazy niechcetnie dal mi L4, ale ja milam inny tryb pracy - ciagle na nogach po 10h i w ciaglym ruchu, stresie i kontakt z klientami, a wiec dodatkowo zarazki. Potem w polowie ciazy chcial mnie wyslac choc na tydzien spowrotem do pracy ale sie nie dalalam. Powiedzialam mu ze w mojej pracy prawa kobiet ciezarnej nie sa respektowane i mam tam wiecej roboty niz kazda inna pracownica -co bylo prawda. W koncu dał spokój i szliśmy na L4 przez 6 miesiecy ciazy. Zycze powodzenia i tobie, abys mogla wypoczac ;)
 
Troche mnie to dziwi Margana, ja dostałam L4 bez zmrużenia oka zaraz na początku ciązy i jestem na nim non stop, jestem Przedst. Handl. i duzo siedziałam za kółkiem, powiedziałam lekarzowi, że nie czuję sie na siłach jeździć non stop autem, bo łapie mnie często senność i brzuch boli jak po wertepach jadę i nie było najmniejszych problemów, w firmie tez specjalnie nikt nie był zdziwiony, pogratulowali mi i przyjeli dziewczyne na zastępstwo. Nie wiem czemu u Ciebie tak ciężko z tym tematem:no:...zaatakuj internistę, przygotuj sobie liste dolegliwości i idź śmiało!!
A poza tym gratuluję zdrowej niuni!!!
 
Majuska tak właśnie zrobię:tak: Zwłaszcza,ze do tego internisty chodzę od niemal 15 lat i cała moja rodzina do niego chodzi.Juz nawet nie o wyjazd mi chodzi,chociaż nie ukrywam ,ze też,ale ja sie już psychicznie nastawiłam,że sobie odpocznę.Takie siedzenie 8 godzin za biurkiem tez jest uciązliwe,zwłaszcza z rosnącym brzuchem,a tu jeszcze tyle mam na głowie,ze ostatnio nie wyrabiami,wieczorami chodze spac ok 21 razem z młodym,bo dłuzej nie jestem w stanie wytrzymać na nogach,rano wstaję o 5.30 i jeszcze zaliczam nocne pobudki,bo młody się budzi,a teraz dodatkowo wstaję w nocy go na nocnik wysadzić,bo sobie ubzdurał,ze już nie chce w pieluszce spać.W dzien nie ma szans żebym sie trochę przespała,bo po powrocie z pracy zaliczamy place zabaw itd,a gdzie obowiązki domowe? Z obiadami ograniczam się do minimum,ze sprzątaniem tez -z wierzchu poogarniam i jest ok,ale prasowanie mnie już prześladuje,no tylko kiedy???M mi niewiele pomaga,bo sam wraca z pracy ok 19 i tez padniety,bo z domu wychodzi o 5.30 rano.
 
Madziu dopiero zauważyłam,że pisze do Ciebie ale wpisałam nick Margany:szok::-D Przepraszam dziewczyny, chyba sie nie wyspałam :)
 
Madzia737 w ogóle się nie zastanawiaj tylko pędź do innego lekarza. Tak jak pisała Majuska1 przygotuj sobie tylko awaryjnie listę dolegliwości;-). Na prawdę jestem zdziwiona, że takie problemy lekarze mają z L4 dla ciężarnej. Mój zapytał się czy chcę zwolnienie, nie wiedząc nawet, gdzie pracuję i miał świadomość, że dzieciątko rozwija się prawidłowo. Niestety nic mi po zwolnieniu, bo pracowałam jeszcze do niedawna jako niania (niezarejestrowana), więc musiałam odejść, a teraz siedzę w domu, a mój Ł musi na nas zarabiać sam:-(
 
reklama
Madzia rzeczywiście nie masz lekko, uważam, że ginekolog nie wykazał empatii. Spróbuj u tego internisty, chociaż na miesiąc zwolnienia a potem może gin też się zrehabilituje i przedłuży?
 
Do góry