Margana trzymam kciuki!
Julieet gratuluję udanej wizyty i musze przyznac ,ze masz małą pyzunię
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Moja waży 340 g,ale tez jest 2 tyg róznicy.Co do zgagi to ja polecam też gaviscon.W poprzedniej ciąży brałam -piłam syrop codzinnie wieczorem,bo tylko wtedy miałam zgagę i był o niebo lepszy od Rennie.Tyle że anyżkowy
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Teraz też musze sie zaopatrzeć,bo czasem mi zgaga doskwiera.
Ponko napewno wszystko jest ok i masz rację,ze się wcale tym nie stresujesz
Ja tez po wizycie,ale średnio jestem zadowolona
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
Tzn z Majuśką wszystko ok,pomiary połówkowe super,waga jak już wcześniej pisałam 340g wskazuje na końcówkę 21 tc i termin przesuną się na 18.11 czyli 5 dni wcześniej,no ale wiadomo,ze pod uwage bierzemy ten wyjściowy czyli 23.11.Serduszko w normie,główka też ,pęcherz,nerki-wszystko na miejscu.
Mała zołza siętak na samym początku odwróciła,ze 4D nie było sensu robić,więc przy najbliższej wizycie,ale trochę buziaczka na 4D widziałam
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Wprawdzie gin nic już nie mówił o płci,ale m stwierdził,że po buźce widać,ze dziewczynka
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Mam lekką infekcję,ale wszystko pozamykane,wysoko i w normie.Wyniki też. Waga - 6kg na +.
no ale L4 nie dostałam
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
jestem załamana.Za tydzien wyjeżdżamy,a ja już przecież swój urlop wykorzystałam i liczyłam teraz na L4.Kurcze po to poszłam prywatnie,zeby nie robili problemu,a tu się dowiedziałam,że skoro z medycznego punktu widzenia nie ma przeciwskazań to można pracować.Ostatecznie się zgodził na kilka dni wolnego,jak nagadałam,ze stres w pracy,ze zmęczona jestem,a nie mam jak odpocząć po pracy,bo przecież 3-latka mam jeszcze na glowie,ze brzuchol twardniej,ale chciał dac od dzisiaj,co mnie wcale nie urządza,bo ja potrzebuję od 15.07:-( Może internistę zaatakuje w przyszłym tygodniu.Ech przybita tym jestem,bo juz żyję wyjazdem i nie dopuszczam myśli,ze nie pojedziemy.