szuszu - przerazilas mnie, zreszta gin tez bo uzyl slowa wielowodzie (w sensie ze go nie ma narazie) a ja sobie sprawdzilam oczywiscie natychmiast co to takiego - nic dobrego ale co tam i tak bede sie stresowac do konca i tak
Ewcia, mówię to, żebyś była czujna po prostu. Moja znajoma urodziła w styczniu chłopca w 32 tc. Pojechała sobie na usg 3D, bo chciała podejrzeć maluszka, a stamtąd od razu do szpitala i CC w ciągu 15min, bo chłopiec był owinięty 2x pępowiną. Udało się i chłopiec żyje, ale niestety dalej są problemy i mały w szpitalu. Jak za dużo miejsca w brzuszku mają to większa szansa, że się niekontrolowanie owinie.
A jak Nadia, bardzo ruchliwa jest?