reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

Devi Mikołajek zapozował jak prawdziwy model, piekna fotka, a on jaki słodki :-)

Młodam gratuluje córci i wyrazy współczucia z powodu taty.

JJ uważaj na siebie i ćwicz tego Kegla ;-)
 
reklama
Mlodam gratuluje potwierdzenia córeczki:-)

Po wczorajszej wizycie jestem średnio zadowolona, chodzi mi o łożysko - nadal jest nisko mam się oszczędzać :-((robię to już od 4 tyg. ciąży) krwawienia lub plamienia mogą wystąpić ale nie muszą. Z bobaskiem jest ok rośnie zdrowo waży 790g. Na koniec wizyty gin mnie "pocieszył" (chyba zauważył że się obawiam tego łożyska) powiedział że łożysko minimalnie się podniosło, tylko niewiem ile dla niego jest minimalnie. Ogólnie na dzień dzisiejszy jest OK.
 
Och Sylvi :baffled: na pocieszenie ja nawet nie wiem jak tam moje łożysko,jak tam moja szyjka.. totalna niewiedza... ja oszczędzam się od 6 tygodnia :nerd: Po prostu nie bierz na swoje barki za dużo obowiązków i odpoczywaj jak najwięcej. Będzie dobrze :*
 
Sylvi nie będzie żadnego krwawienia, tak sobie powtarzaj i na pewno się spełni. Dobrze, że z maluszkiem wszystko ok - duży już jest :-) Oszczędzaj się i niczego nie dźwigaj.
 
mlodam-u mnie podobnie jak byłam w ciąży z pierwszym to mój ojciec nagle zmarł, później z drugą to w dniu porodu zmarła moja babcia którą z nami mieszkała i coś w tym jest że miejsce się zwalnia dla młodego człowieczka, jestem w trzeciej i boje się że ktoś tym razem też odejdzie:(:(:(:(
 
Byłam dzis u gina i jest wszystko o.k -czyli bez zmian nadal leżenie szyjka sie nie skraca ma nadal 1 cm (normalnie szał) i najważniejsze ,że sie nie rozwiera i jest zamknięta.Powiedział,że jak będe dalej prowadzić OSZCZĘDZAJĄCY NA MAXA tryb życia to wszystko powinno być O.K:tak:.Wiadro leków przepisane ,tylko łykać:tak:
Sylvi-nic się nie martw wszystko będzie dobrze,tylko się oszczędzaj :tak:Ja leże już 2 miechy i będe tak do lipca jak wejdę w 38 tydz.-głowa do góry :tak:
Młodam-GRATULUJĘ CÓRUNI!!!!!!!!!:-)
 
reklama
witajcie, my też już po wizycie;)) mamy Synka, będzie Borys
biggrin.gif
od rana zaczęło się średnio bo oczekując na glukozę dostalam wyniki z moczu i krwi, krew w sumie ok, jakieś mini niedobory, ale w pobocznych wskaźnikach, więc jest dobrze, natomiast jakaś mądra Pani zrobiła OB i jak zobaczyłam wynik 6 razy taki jak norma to z krzesła spadłam prawie, potem mi powiedzieli, ze OB się w ciąży nie robi, bo wynik zafałszowany i w 10 tc 3 razy przewyższa normę
realmad2.gif
ale coi się nerwów najadłam to moje, no i juz poddenerwowana patrzę na mocz a tam ... białko i do tego bakterie, super, oczywiście mini panika, ale za telefon i do Gina, no i okazało się że białka mam jakąś śladową ilość, a bakterie to pewnie infekcja dróg moczowych i mam pić żurawinę i za tydzień zrobić posiew...doszłam do wniosku, że ciężarnym powinni od razu opisywać wyniki, żeby nie zwariować z niepokoju:) no więc na USG szłam z duszą na ramieniu(no i z myślą jaki będzie wynik glukozy, bo już nie mogliśmy czekać kolejnych 3 h na wyniki), myślę Boże żeby tylko tutaj jeszcze coś nie wyskoczyło...ale na szczęście wszystko dobrze, mały Uparciuch do tej pory nie chciał pokazać kim jest, no ale dzisiaj w końcu!!!!!!no i przepływy przez wszystkie żyły prawidłowe, echo serca też(serce dobrze pracuje i budowa też ok), waży 767g(doktor się śmiał że mam w brzuchu BOINGA). Aha mam podejrzenie o macicę dwurożną, ale doktor powiedział że na tym etapie i biorąc pod uwagę fakt, że dziecko rozwija się prawidłowo to trzeba jedynie kontrolować szyjkę, czy się nie skraca, póki co jest dobrze(41mm). Jeszcze jakby jutro się okazało, że glukoza ok to byłabym bardzo zadowolona
biggrin.gif
chociaż i tak jestem niemożliwie szczęśliwa. ufffffffffffffffffff 3d nie mamy, bo nie ułożył się do zdjęcia pamiątkowego, ale mamy płytkę, zaraz obejrzę jak znajdę jakąś fajną fotkę to wkleję:)
 
Do góry