Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

[Oli.B]

szuszu ewidentnie ta Pani szuka zaczepki w końcu jest tak "za.....sta, że mucha nie siada " i nikt ją nie przegada. Więc nie ma co się awanturować. Dobranoc dziewczyny, kolorowych snów, a jutro spokojnego i słonecznego dzionka życzę

P.S. myszka ja jeszcze nie mam tej kreseczki

 

[mucha_nie_siada]

Oli.B dziękuję za komplement Ale mucha nie siada wzięło się skądinąd.

Ale tak w sumie, to Ty też(?) jesteś zaczepna. 'Swój swego znajdzie'.

 

[szuszu888]

Ja również w I ciąży byłam bardzo szczupła, 47kg przy wzroście 162cm.
Część lekarzy twierdzi, że w 13tyg nie można określić płci, a jednak można..u mnie właśnie wtedy potwierdzono, że to dziewczynka.
Poza tym myślę, że nie do końca wszystko wiemy o swoim ciele i nie każdy działa według opisów z książek medycznych itd.
Gdybyś była specjalistą w tej dziedzinie ton Twoich wypowiedzi byłby inny, rzeczywiście może nie wiem czy jesteś lekarzem czy nie, ale domyślam się że jednak nie.
I masz rację, nie ma się co spierać.

 

[szuszu888]

A Twoje wypowiedzi są napastliwe, uraziły nie tylko mnie, więc coś w tym musi być. Każda z nas ma swoje poglądy, ale wyraża je tak, żeby nikomu nie zrobiło się gorzej po ich przeczytaniu. Nie znamy się na tyle dobrze, żeby móc wszystko powiedzieć aż tak wprost jak Ty.

 

[mucha_nie_siada]

Z tą płcią, to się zgodzę. Mi na genetycznym usg(w 1 ciąży) babka powiedziała, że raczej dziewucha, bo jakby był chłopak to już by coś między nogami wyskoczyło raczej. I się sprawdziło.
Co do ciała - niby tak, ale tak na chłopski rozum jeśli dzieciątko jest w 'baloniku' wypełnionym wodą(która amortyzuje ruchy - w sensie są słabiej odczuwalne) się porusza ważąc przeciętnie 10g to czy jest się w stanie to wyczuć? Zwłaszcza, że jego siła nie jest chyba górnych lotów . Co prawda do dzisiaj mam takie 'bąbelkowanie' w brzuchu, i mimo, że czuję coś na wzór ruchów, to raczej wydaje mi się to za mocne i nierealne. Uznaję to jako szaleństwo jelitowe.

 

[mucha_nie_siada]

Szuszu, a co Cię konkretnie uradziło?
Trochę odnoszę wrażenie, że emocje jakie towarzyszyły sporowi, podkoloryzowały odbiór słów przeze mnie napisanych.

 

[a85]

Ach te szalejące hormony ) hihi
mi zaczyna być widać brzuszek, zalozylam dzisiaj koszule,która normalnie była do paska od spodni,teraz opieka mi się na brzuszku i jest trochę za pepek
nie mam jeszcze tej kreseczki, za to swedzi mnie brzuch, a w środku mnie coś laskocze )
takie piękne slonko dzisiaj mamy, rozchmurzcie się Dziewczynki
ja to chyba tez jestem z tych jak to było? Tyci tyci? )))

 

[mal-gosia]

szuszu , oli - mam nadzieję że udała się wam mieć spokojną noc po wczorajszych dość ostrych wymianach zdań z mns. Czasem najlepiej jest zignorować szkoda naszego zdrowia i maleństwa.

rybkaa - cieszę się bardzo z udanej wizyty

 

[Oli.B]

małgosia oczywiście, że noc była bardzo udana, co prawda ze śmiesznymi ciążowymi snami :-) ale nie koszmarami. Rybka masz fotkę??? Super, że wizyta udana. Miłego dnia gwiazdeczki :-)

 

[EwaK]

Moze i dobrze zignorowac, ale szczerze nie podoba mi sie ze ktos przychodzi na forum po to zeby sie posmiac z naszych spraw w gronie rodzinnym. Bo za duzo osobistych spraw jest tu czasem poruszane. A ze zwracamy sie do siebie w mily sposob to jest tylko nasza sprawa i po to mamy to forum. To ma byc dla nas odskocznie, grupa wsparcia a nie powod do nerwow. Jak komus ton nie odpowiada i ma ochote mącic to jest dosyc roznych miejsc do tego. A klotnie o to ktora kiedy ruchy dziecka czuje sa nie na miejscu. Bo to jest subiektywna opinia kazdej z nas. Jezeli w pozniejszym okresie stwierdzimy ze moze to jednak nie bylo to - to tez nie jest powod do takich dyskusji.
A lekarzem raczej mucha nie jestes bo skoro w innym temacie twierdzilas ze masz 21 lat to jest to raczej fizycznie nie mozliwe.
Ciesze sie z udanych wizyt i mam nadzieje ze ten wątek bedzie sluzyl nam nadal do tego co jest w jego temacie.
Ma ktos dzis wizyte??