reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

jupii umówiłam sie dodatkowo na usg 3d/4d na przyszły wtorek na 16:20...juz nie moge sie doczkać :) Moze doktorka juz dojrzy co tam maluszek ma miedzy nogami :D
 
reklama
Dali, prawdopodobne:-) Niby lekarze mówią, że od 16tc najwcześniej, ale ja w poprzedniej ciąży pierwsze ruchy czułam ok 13tyg i jestem pewna, że to było to. Teraz wieczorami czuje motylka w brzuchu,a w ciągu dnia rzadko.
Devi, kurczę już się nie mogę doczekać Twojej wizyty;-)
 
Dziewczynki gratulacje udanych wizyt.
Co do NT to devi czym niższe tym lepiej-ja dziś miałam wizytę-ponieważ robiłam test PAPP-A.
Kośc nosowa widoczna-NT 1,2 -,wszystkie parametry w normie.Maluszek mierzy już 7,5 cm :happy:Głowa mierzy 3 cm-ależ jestem szczęśliwa-niech rośnie zdrowo i oby test wypadł tak jak USG.Dziewczyny ja też już coś tam odczuwam-nieśmiało
 
Na pewno w 12 tygodniu (czy tam na początku 13) nie można czuć ruchów. Myślę, że nawet w kolejnej ciąży - po prostu waga maleństwa jest za mała. Dziewczyny trochę się opamiętajcie, bo zaczynacie zdrowo schizować. To nic innego jak perystaltyka, czy jak kto woli po prostu jelitka. Do złudzenia przypominają pierwsze ruchy dziecka, ale to nie jest to. Dziecko jest za małe, i za mało waży. Sama nie będąc już w ciąży lub na zupełnym początku ciąży czułam właśnie coś takiego w brzuchu co przypominało bardzo ruchy, ale ruchami nie było (zwłaszcza, że nie było lokatora w brzuchu).
 
Na pewno w 12 tygodniu (czy tam na początku 13) nie można czuć ruchów. Myślę, że nawet w kolejnej ciąży - po prostu waga maleństwa jest za mała. Dziewczyny trochę się opamiętajcie, bo zaczynacie zdrowo schizować. To nic innego jak perystaltyka, czy jak kto woli po prostu jelitka. Do złudzenia przypominają pierwsze ruchy dziecka, ale to nie jest to. Dziecko jest za małe, i za mało waży. Sama nie będąc już w ciąży lub na zupełnym początku ciąży czułam właśnie coś takiego w brzuchu co przypominało bardzo ruchy, ale ruchami nie było (zwłaszcza, że nie było lokatora w brzuchu).

z całym szacunkiem, ale jestem w stanie ocenić ruchy dziecka, a jeżdżenie kich, nie pierwszy raz jestem w ciąży
 
Oli.B a Ty jak zwykle - odpowiadasz, chociaż nie wiem po co, bo nie do Ciebie to było skierowane, zwłaszcza, że nie napisałaś że czujesz ruchy w 12 tygodniu i zwłaszcza, że jesteś już w 16 tc. I zwłaszcza, że to kolejna ciąża.

Aha, i użycie większej czcionki nie oznacza, że masz racje. To tak jak z człowiekiem krzyczącym - ten co krzyczy często myśli, że ma rację, a tak nie jest.
 
Oli.B a Ty jak zwykle - odpowiadasz, chociaż nie wiem po co, bo nie do Ciebie to było skierowane, zwłaszcza, że nie napisałaś że czujesz ruchy w 12 tygodniu i zwłaszcza, że jesteś już w 16 tc. I zwłaszcza, że to kolejna ciąża.

Aha, i użycie większej czcionki nie oznacza, że masz racje. To tak jak z człowiekiem krzyczącym - ten co krzyczy często myśli, że ma rację, a tak nie jest.

Tak się składa, że ja jako pierwsza pisałam że czuję ruchy, więc oczywiście do mnie też zostało to skierowane. A poza tym cyt. "Myślę, że nawet w kolejnej ciąży - po prostu waga maleństwa jest za mała. Dziewczyny trochę się opamiętajcie..." Czyli co w kolejnej ciąży ??? ....... poza tym sama przeczytaj kilka razy swój post i zauważ jaką formą jest napisany wymądrzania się i właśnie tak jakbyś wszystkie rozumy pozjadała. cyt:"Dziewczyny trochę się opamiętajcie, bo zaczynacie zdrowo schizować" to nie było przyjemne myślę że dla żadnej z nas.

Mnie twój post zmroził i cała radość z pierwszych ruchów odeszła
 
Ostatnia edycja:
Właśnie napisałam, MYŚLĘ ŻE a nie JESTEM PEWNA, a to spora różnica- jeśli jej nie zauważasz - odsyłam do słownika języka polskiego. Nie wiem, czy pierwsza napisałaś czy nie - odpisałam na ostatnie stwierdzenia z ostatniej strony, aż tak zawzięcie nie śledzę tego co tu jest napisane, a Twoje posty po naszej wymianie zdań nt. szkoły rodzenia raczej omijam, bo uważam że są bardzo 'narzucające się'.
No cóż, 'wybacz', że nie wchodzę Wam w du*ę i piszę co myślę, ale forma aj tyci tyci co tam u Was tyci tyci jesteście takie super tyci tyci mnie osobiście nie bawi. I wolę pozostać sobą, i w zgodzie z sobą kiedy coś piszę.

A, i rzekłabym - mało masz doznań emocjonalnych skoro jakiś teoretycznie nic nieznaczący post osoby X jest w stanie tak wpłynąć na Twoją radość z czucia ruchów.
 
No cóż, 'wybacz', że nie wchodzę Wam w du*ę i piszę co myślę, ale forma aj tyci tyci co tam u Was tyci tyci jesteście takie super tyci tyci mnie osobiście nie bawi. I wolę pozostać sobą, i w zgodzie z sobą kiedy coś piszę.

Jak masz takie podejście do osób tu piszących i Ci to nie odpowiada to po co siedzisz na tym forum ???????Bo jak zauważyłaś oprócz Ciebie wszystkie sobie tu "tyciami"
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie wszystkie, nie napisałam wszystkie, naucz się czytać ze zrozumieniem a przynajmniej nie dopowiadać czegoś, o czym nigdy nie było wspomniane, bo jak na swój wiek to masz widzę spory problem.
Siedzę bo...
1. Czasami są poruszane fajne tematy i w FAJNY sposób
2. Mam zwyczajnie ochotę i trochę czasu (poza tym planowo rodzę w sierpniu więc temat mi bliski)
3. Mam niezły ubaw m.in. z takich wypowiedzi jak Twoje, które z przyjemnością cytuję mężowi i możemy wspólnie się pośmiać przy wolnej chwili.

Zresztą, to chyba nie Twoja broszka dlaczego tutaj siedzę.

Swoją drogą odpisałaś tylko na jedną część( i dosyć nieistotną) mojej wypowiedzi, czyżby argumenty się rozmywały i szukasz do czego by tutaj jeszcze się przyczepić?
 
Do góry