Karolcia1983
Fanka BB :)
Cześć dziewcznki,
Po wczorajszej wizycie jak dotarłam do domku i odpuściły mi nerwy to nie miałam siły już nic pisać. Lekarz wysłał mnie na zbadanie szyjki bo na ostatniej wizycie była na granicy normy. Niestety okazało się że się skraca i spadła na 23mm. Ze względu że termin porodu mam dopiero na koniec stycznia miałam dwa wyjścia albo zaryzykować ale lekarz nie dawał dużych szans na donoszenie albo założyć pessar. Założyli pessar (troszkę bolało) i 30 grudnia następna wizyta najprawdopodobniej ze zdjęciem pessara bo 36/37tc uznają za donoszony.
Po wczorajszej wizycie jak dotarłam do domku i odpuściły mi nerwy to nie miałam siły już nic pisać. Lekarz wysłał mnie na zbadanie szyjki bo na ostatniej wizycie była na granicy normy. Niestety okazało się że się skraca i spadła na 23mm. Ze względu że termin porodu mam dopiero na koniec stycznia miałam dwa wyjścia albo zaryzykować ale lekarz nie dawał dużych szans na donoszenie albo założyć pessar. Założyli pessar (troszkę bolało) i 30 grudnia następna wizyta najprawdopodobniej ze zdjęciem pessara bo 36/37tc uznają za donoszony.