Cześć Wam
No nie było mnie troszku
już mi przeszło z tą szafą, ale miałam gości od piątku i urwanie głowy, nie nadaję się na goszczenie: wszystko mnie denerwuje, wózek który wyprałam muszę wyprac jeszcze raz
bo uciapany i pelno prania i sprzątania, nie mam już na to siły
wszyscy szli spac a ja doporowadzałam mieszkanie do użytku do 2 w nocy aby rano jak sie wstanie to można było normalnie zjeść śniadanie. Także jestem wykonczona po weekendzie.
W sobote byliśmy u mojej mamy na działce to troche odetechnełam ale wieczorkiem jak wróciliśmy kąpałam Igorka i zauwazyłam,ze ma kleszcza na nodze i jechalam z nim o 22 na pogotowie :-( ale naszczęście jak przyjechaliśmy to nikogo nie było i 15 min i było po sprawie. także dobrze,że nie czekałam z tym do rana.
dziś musze jechac do Gdańska załatwić parę spraw no i ostatni tydzień do egzaminów więc trochę musze sie przyłożyć.
Przepraszam ,ze tylko o sobie ale nie ogarnełam Was od czwartku więc tylko wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i przesyłam buziaki
i widziałam nowe forumowiczki więc witam Was