benita_29
Marcowa mama 2006
My tez juz po imprezce.
Bylo ogolnie biorac milo z tym ze sie narobilam ze ledwo zyje a jutro o 5.30 pobudka i do pracy,tak samo pojutrze i to na po 12 godzin.Maraton..!!
Majka byla wesola i to sie liczy.Miala tak jakby swojego malego goscia- corka siostry meza ktora jest tylko o 3 miesiace mlodsza od niej.Bylo zabawnie obserwowac ich relacje :-) .
A tak poza tym tesciowa ktora mi zagladala po szafkach w kuchni i sie czula jak we wlasnej kuchni...Mala Oliwia ktora zostala "wpakowana" w bucikach w ktorych chodzi na podlodze do lozeczka Majki (a dopiero co zmienialam przescieradelko)...I takie tam przejawi debilizmu,ale to nie wazne dzis.
Torcik wyszedl bardzo smaczny a sama robilam.Kupilam tylko dekoracje z lukru-kwiatuszki i serduszka.Bylo tez winko po lampce do obiadu i to wszystko.
A jutro bede wspominac porod i towarzyszacych go emocji...jak szybko ten czas zlecial.
Bylo ogolnie biorac milo z tym ze sie narobilam ze ledwo zyje a jutro o 5.30 pobudka i do pracy,tak samo pojutrze i to na po 12 godzin.Maraton..!!
Majka byla wesola i to sie liczy.Miala tak jakby swojego malego goscia- corka siostry meza ktora jest tylko o 3 miesiace mlodsza od niej.Bylo zabawnie obserwowac ich relacje :-) .
A tak poza tym tesciowa ktora mi zagladala po szafkach w kuchni i sie czula jak we wlasnej kuchni...Mala Oliwia ktora zostala "wpakowana" w bucikach w ktorych chodzi na podlodze do lozeczka Majki (a dopiero co zmienialam przescieradelko)...I takie tam przejawi debilizmu,ale to nie wazne dzis.
Torcik wyszedl bardzo smaczny a sama robilam.Kupilam tylko dekoracje z lukru-kwiatuszki i serduszka.Bylo tez winko po lampce do obiadu i to wszystko.
A jutro bede wspominac porod i towarzyszacych go emocji...jak szybko ten czas zlecial.