reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze hobby

reklama
A ja tez wcisne moje pasje i hobby.... Pasjonuje się fryzjerstwem... wręcz kochammmm to.... i gram w SOFTBALL ( odmiana Baseball'u ) i bez tego tez zyc nie moge ;):rofl2: ogólnie sport, sport, i jeszcze raz sport ;)
 
ja to jestem leeeeniuch straszny. ze sportu to tylko na aerobik chodziłam. ale przestałam jakiś czas przed ciążą, bo z powodu różnego rodzaju wyjazdów, nie miałam aż tyle czasu, żeby karnet wykorzystać. a takie pojedyncze wejścia to jednak straszne zdzierstwo jest. niestety takie przyjemności kosztują. no ale po porodzie to trzeba będzie się za siebie zabrać.
za to pochwalę się, że jako dziecko w podstawówce ćwiczyłam gimnastykę sportowa (to sa ćwiczenia w 4 kategoriach: równoważnia, poręcze asymetryczne, skok przez kozła i układy na macie)
no to w końcu odkryłam czym się mogę pochwalić :)
 
Futrzakowa... ale po ciązy... drzwiczki pewnie otwarte ;))))

Fifronka
- powiem Ci ze to jest tez wyzwanie Gimnastyka.... ja dopiero jej sprobowałam na AWF- ie na studiach i doszlam do wniosku ze to cos pieknego, ale trzeba latami trenowac... bo idzie tak wylądować ze szok... :szok: AŁĆ... jak semmm przypomnemmm :/ :crazy::rofl2: hehe
 
Fifronka - super:-D brzmi nieźle! :-D

ja też miałam sporo wspólnego jako dzicko ze sportem - bo najpierw trenowałam aerobik (zdobyłyśmy złoto mistrzostw polski w grupowych juniorach - nie ma to jak sie chwalic:-D ) + miałyśmy swój program w tv (kiedyś była taka moda że w programach były wstawki 5 min na ćwiczenia itp)... a potem siatkówkę ... jednak moi rodzice (jak wiele lat później się o tym dowiedziałam) zatroszczyli się o to bym z siatkówką dała sobie spokój ... a potem sportu coraz mniej i mniej i tłuszczu przybyło:-D
 
Fifronka - super:-D brzmi nieźle! :-D

ja też miałam sporo wspólnego jako dzicko ze sportem - bo najpierw trenowałam aerobik (zdobyłyśmy złoto mistrzostw polski w grupowych juniorach - nie ma to jak sie chwalic:-D ) + miałyśmy swój program w tv (kiedyś była taka moda że w programach były wstawki 5 min na ćwiczenia itp)... a potem siatkówkę ... jednak moi rodzice (jak wiele lat później się o tym dowiedziałam) zatroszczyli się o to bym z siatkówką dała sobie spokój ... a potem sportu coraz mniej i mniej i tłuszczu przybyło:-D


od tego jest tez forum kochana zebys mogła sie pochwalić , a my poznac tak własnie interesujące osoby... a siatkówke tez uwielbiam, ale jakos w mojej szkole nie dało sie rozwinąc... bo softball górował, i tez dzieki niemu co roku zwiedziłam kawał swiata... Mistrzostwa Polski, Europy, i 1raz na M Świata... marzy mi sie alby moj synek lub córeczka... byli sportowcami... Piłka nozna , baseball, softball, tance i mieli duzo duzo sportowych pasji... Na pewno nie bede chciała zeby moja córcia była fryzjerką ( no chyba ze sama zechce, nie bede namawiać ) bo choć jest to coś pięknego , cudnego, i uwielbiam to robic, to jest STRASZNIE cięzkaaaa praca...
 
sport zawodowy to też ciężka praca - siostra mojego M jest zawodową siatkarką ( ma na swoim koncie nie jedne ME i MŚ) i to nie jest praca na luzie... by być dobrym sportowcem podejrzewam że trzeba jeszcze większych wyrzeczeń niż np by być fryzjerką.
 
sport zawodowy to też ciężka praca - siostra mojego M jest zawodową siatkarką ( ma na swoim koncie nie jedne ME i MŚ) i to nie jest praca na luzie... by być dobrym sportowcem podejrzewam że trzeba jeszcze większych wyrzeczeń niż np by być fryzjerką.
na pewno , wyjazdy po za domem człowiek ciagle bo treningi ciagle itd... ciekawe czy pojdzie w moje slady i mimo to bedzie dzidzia lubiało cięzkie prace i ruchliwe czy bedzie leniwe po tatusiu heheh :p
 
reklama
Zazdroszcze Wam samozaparcia do uprawiania sportu,ja to jestem z wiekiem coraz wiekszy len,jako dziecko miałam wiecej checi np od 4 roku zycia chodziłam na balet,piekne czasy to były.
 
Do góry