Pilipiuka książki są wogóle super. Polecm serię o Jakubie Wędrowyczu-egzorcyście i bimbrowniku. Smiech do łez!ja kocham sapkowskiego - jak k skończe tak zaczyynam od nowa -wiecnic nowego ci pewnie nie podpowiem
poza tym to podczytuje Pilipiuka -trylogie ma fajna
Kuzynki , Księżniczka , Dziedziczki - TRYLOGIA
reklama
futrzakowa
yea! to ja!
ja ze sportów to zaczęłam jakiś czas temu Krav Magę trenować ...niestety taka "rozrywka" nie sprzyja ciąży ;-) więc lipa:-)
ja to jestem leeeeniuch straszny. ze sportu to tylko na aerobik chodziłam. ale przestałam jakiś czas przed ciążą, bo z powodu różnego rodzaju wyjazdów, nie miałam aż tyle czasu, żeby karnet wykorzystać. a takie pojedyncze wejścia to jednak straszne zdzierstwo jest. niestety takie przyjemności kosztują. no ale po porodzie to trzeba będzie się za siebie zabrać.
za to pochwalę się, że jako dziecko w podstawówce ćwiczyłam gimnastykę sportowa (to sa ćwiczenia w 4 kategoriach: równoważnia, poręcze asymetryczne, skok przez kozła i układy na macie)
no to w końcu odkryłam czym się mogę pochwalić
za to pochwalę się, że jako dziecko w podstawówce ćwiczyłam gimnastykę sportowa (to sa ćwiczenia w 4 kategoriach: równoważnia, poręcze asymetryczne, skok przez kozła i układy na macie)
no to w końcu odkryłam czym się mogę pochwalić
ona1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2010
- Postów
- 493
Futrzakowa... ale po ciązy... drzwiczki pewnie otwarte )))
Fifronka
- powiem Ci ze to jest tez wyzwanie Gimnastyka.... ja dopiero jej sprobowałam na AWF- ie na studiach i doszlam do wniosku ze to cos pieknego, ale trzeba latami trenowac... bo idzie tak wylądować ze szok... AŁĆ... jak semmm przypomnemmm :/ hehe
Fifronka
- powiem Ci ze to jest tez wyzwanie Gimnastyka.... ja dopiero jej sprobowałam na AWF- ie na studiach i doszlam do wniosku ze to cos pieknego, ale trzeba latami trenowac... bo idzie tak wylądować ze szok... AŁĆ... jak semmm przypomnemmm :/ hehe
futrzakowa
yea! to ja!
Fifronka - super brzmi nieźle!
ja też miałam sporo wspólnego jako dzicko ze sportem - bo najpierw trenowałam aerobik (zdobyłyśmy złoto mistrzostw polski w grupowych juniorach - nie ma to jak sie chwalic ) + miałyśmy swój program w tv (kiedyś była taka moda że w programach były wstawki 5 min na ćwiczenia itp)... a potem siatkówkę ... jednak moi rodzice (jak wiele lat później się o tym dowiedziałam) zatroszczyli się o to bym z siatkówką dała sobie spokój ... a potem sportu coraz mniej i mniej i tłuszczu przybyło
ja też miałam sporo wspólnego jako dzicko ze sportem - bo najpierw trenowałam aerobik (zdobyłyśmy złoto mistrzostw polski w grupowych juniorach - nie ma to jak sie chwalic ) + miałyśmy swój program w tv (kiedyś była taka moda że w programach były wstawki 5 min na ćwiczenia itp)... a potem siatkówkę ... jednak moi rodzice (jak wiele lat później się o tym dowiedziałam) zatroszczyli się o to bym z siatkówką dała sobie spokój ... a potem sportu coraz mniej i mniej i tłuszczu przybyło
ona1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2010
- Postów
- 493
Fifronka - super brzmi nieźle!
ja też miałam sporo wspólnego jako dzicko ze sportem - bo najpierw trenowałam aerobik (zdobyłyśmy złoto mistrzostw polski w grupowych juniorach - nie ma to jak sie chwalic ) + miałyśmy swój program w tv (kiedyś była taka moda że w programach były wstawki 5 min na ćwiczenia itp)... a potem siatkówkę ... jednak moi rodzice (jak wiele lat później się o tym dowiedziałam) zatroszczyli się o to bym z siatkówką dała sobie spokój ... a potem sportu coraz mniej i mniej i tłuszczu przybyło
od tego jest tez forum kochana zebys mogła sie pochwalić , a my poznac tak własnie interesujące osoby... a siatkówke tez uwielbiam, ale jakos w mojej szkole nie dało sie rozwinąc... bo softball górował, i tez dzieki niemu co roku zwiedziłam kawał swiata... Mistrzostwa Polski, Europy, i 1raz na M Świata... marzy mi sie alby moj synek lub córeczka... byli sportowcami... Piłka nozna , baseball, softball, tance i mieli duzo duzo sportowych pasji... Na pewno nie bede chciała zeby moja córcia była fryzjerką ( no chyba ze sama zechce, nie bede namawiać ) bo choć jest to coś pięknego , cudnego, i uwielbiam to robic, to jest STRASZNIE cięzkaaaa praca...
futrzakowa
yea! to ja!
sport zawodowy to też ciężka praca - siostra mojego M jest zawodową siatkarką ( ma na swoim koncie nie jedne ME i MŚ) i to nie jest praca na luzie... by być dobrym sportowcem podejrzewam że trzeba jeszcze większych wyrzeczeń niż np by być fryzjerką.
ona1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2010
- Postów
- 493
na pewno , wyjazdy po za domem człowiek ciagle bo treningi ciagle itd... ciekawe czy pojdzie w moje slady i mimo to bedzie dzidzia lubiało cięzkie prace i ruchliwe czy bedzie leniwe po tatusiu hehehsport zawodowy to też ciężka praca - siostra mojego M jest zawodową siatkarką ( ma na swoim koncie nie jedne ME i MŚ) i to nie jest praca na luzie... by być dobrym sportowcem podejrzewam że trzeba jeszcze większych wyrzeczeń niż np by być fryzjerką.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 74
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 19 tys
Podziel się: