reklama
Ja kiedyś pływałam i żałuję, że mnie rodzice jak futrzaka odwiedli od tego, bo bym teraz miała się czym chwalić. kiedy przyszło co do czego, poważne rozmowy z trenerem o wyjazdach, mistrzostwach, zawodach,bo była bardzo dobra, to pokręcili nosem żebym się za nauk wzięła, a nie za sport, który mi nic nie da.
Za to mój m jest byłym tenisistą, mistrzem regionu ach te nóżki i te pośladki hehehehe. Startował też do pewnego czasu, potem przyszły studia, dwa kierunki, zrobił instruktora i uczył już tylko maluszki w szkółce był to cudny widok. nosiłam tym dzieciom worki z cukierkami żeby grzecznie grały, nie waliły się po łbach rakietami i ustawiały w kolejce czekając na swoją kolej. to była ciężka pracaaaaaaaaaaa
Za to mój m jest byłym tenisistą, mistrzem regionu ach te nóżki i te pośladki hehehehe. Startował też do pewnego czasu, potem przyszły studia, dwa kierunki, zrobił instruktora i uczył już tylko maluszki w szkółce był to cudny widok. nosiłam tym dzieciom worki z cukierkami żeby grzecznie grały, nie waliły się po łbach rakietami i ustawiały w kolejce czekając na swoją kolej. to była ciężka pracaaaaaaaaaaa
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
ja grałam na fortepianie, teraz pianino stoi w domu u mojego taty ale czasami mnie skusi i coś sobie pobrzdąkam ku uciesze rodziny i zakurzonego pianina
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
ja utknęłam w trylogii Stiega Larssona :-)
futrzakowa
yea! to ja!
ja grałam na fortepianie, teraz pianino stoi w domu u mojego taty ale czasami mnie skusi i coś sobie pobrzdąkam ku uciesze rodziny i zakurzonego pianina
mnie się zawsze podoba jak jest wigilia u kuzynek...i one potrafią grac na fortepianie:-) i jak przygrywają kolędy to tak fajnie się robi:-)
K
koncia
Gość
Scarletka, to ja siatkówkę trenowałam w podstawówce i niestety jak miałam jechać na zawody, to rodzice mi zabronili, bo wtedy weszły te testy gimnazjalne
A mój M trenował bieganie i bardzo na niego stawiali, niestety kontuzja pozbawiła go szansy. Ale teraz też ma super uda i pośladki
A mój M trenował bieganie i bardzo na niego stawiali, niestety kontuzja pozbawiła go szansy. Ale teraz też ma super uda i pośladki
Ostatnio edytowane przez moderatora:
K
koncia
Gość
a ja nie mam czasu na czytanie zwykle tylko w wakacje czytam dla przyjemności, a teraz mam znowu masę książek do przerobienia na uczelnię :/
Zaczęłam jakąś książkę, to od 2 tyg. leży i się kurzy, bo nie mam siły do niej zajrzeć...
Zaczęłam jakąś książkę, to od 2 tyg. leży i się kurzy, bo nie mam siły do niej zajrzeć...
reklama
Scarletka, to ja siatkówkę trenowałam w gimnazjum i niestety jak miałam jechać na zawody, to rodzice mi zabronili, bo wtedy weszły te testy gimnazjalne
A mój M trenował bieganie i bardzo na niego stawiali, niestety kontuzja pozbawiła go szansy. Ale teraz też ma super uda i pośladki
hehehe no tak jak juz pisałam mojemu po tenisie tez zostały genialne nóżki i dupcia czasem go poklepię mówiąc jak mi się to wszystko podoba, to ten nieskromnie odpowiada: wiem hehe
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 74
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 19 tys
Podziel się: