reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

U nas Szymuś zaczał bunt. Z Aniołka zrobił się niezły urwis. Skacze po łóżku, po fotelach. Nie dociera żadna prośba. Dziś nawet spadł z fotela... ale co, chwila płaczu i za moment to samo. Dziś byliśmy na dworze i pozwoliliśmy mu się wyszaleć, jak przyszliśmy sam poprosił o położenie do łóżeczka, ale tylko pewnie chciał poleżeć, bo za pół godziny krzyk, bo on chce wyjść... słania się teraz. Zaraz mu zrobię kaszkę i idzie spać. Zobaczymy co będzie jutro
 
reklama
No moja Julka też dziś pół godziny przespała zamiast 3... Żyć nie umierać... Przecież zniesiemy wszystko...;-)
Przez zmęczenie pobijała sama siebie. Jeden wielki krzyk, brojenie i wymuszanie. Ona zawsze lubiła pokazać różki, ale kurka nie aż tak. Nie poznaję jej od kilku dni.
Mam nadzieję, że to minie. I oby jak najszybciej.

Moje dziewuchy już śpią, ja w końcu odpoczywam.
Męża wywaliłam, ma rozpalić w piecu, bo w domu przez tą pogodę mamy 16 stopni. U Was też na dworzu tak zimno? I cholera non stop pada. Nawet na spacer wyjść nie można. A tak to już by godzinka czy dwie z dnia uciekły.

Dziewczyny ja już chce latooo :-p Mam dość patrzenia na tą szarugę.
 
Moje dzieciaki jak ukonczyly około 1,5 roku to juz nie spały w dzien :dry: w samochodzie, albo jak są chorzy to usną a tak to juz nawet nie pamietam jak to jest jak dziecko śpi w ciagu dnia... :dry: niedługosobie przypomne tylko czy moje urwisy beda cicho siedziec :-p ehhh

U nas na dworze ciepło, w domu tez, na szczescie nie trzeba palic. Wszyscy juz spia, a ja sie mecze i nie moge miejsca znaleźć :dry: juz blizej jak dalej............ :szok:
 
Ahoj!

U nas Kinia też się zaczyna trochę buntować, wymuszać płaczem itd.
Najważniejsze tak jak Elizka napisała, nie śmiać się, nie pokazywać, że to zabawa. Dużo cierpliwości i powtarzać po 100 razy to samo ;-)

Kinia też miała ostatnio gorsze dni, od weekendu majowego jak mąż był w domu to się zrobiła "rozpuszczona" ;-) ale już wraca do pionu ;-)

Dominika, moja Kinia też wisiała na cycu i też się uparłam na karmienie... drugi raz nie ma szans. Kinia potrafiła 3 godziny jeść bez przerwy (teraz już jestem mądrzejsza i wiem, że to nie jedzenie a muldanie było) i smoczka za nic nie chciała...
Sama się sobie dziwię jak to zniosłam...
 
hej Laseczki!!!
witam się z Wami o rok starsza ;-) matko - już 24 lata na karku - masakra jakaś :-D dziękuje Kochane za życzenia :rofl2:

chłopaki chore - pediatra wczoraj była ich zbadać... Olek nie najgorzej, ale Maks duszący kaszel i w ogóle maruda , nawet w dzień śpi... ostatnie noce, to koszmar, ale dzisiejsza była super!!! dałam im atarax i spali jak kamienie :-p
byliśmy dziś na krótkim spacerku, bo nareszcie pogoda dopisała :-)

Tosiaczku co do organizmu po ciąży, to u mnie najgorzej z kręgosłupem.. do dziś mnie boli, a już w ogóle jak Olek marudzi i muszę go głaskać w pozycji schylonej :angry:

co do słowa NIE WOLNO, to chyba działa jak płachta na byka :-D ani jeden ani drugi nie rozumieją znaczenia albo udają :-D

pisałaś, że córcia późno chodzi spać - w sumie się nie dziwię, jak przeczytałam, że potrafi spać w ciągu dnia 2x po 2 godz... ;-) nie próbowałaś jej skrócić drzemek... ja się tak zastanawiam, bo wiesz jak urodzi się małe, to ciężko tak późno kłaść jedno i drugie... u nas Maks szedł spać o 19 i dalej męczyłam się z Olkiem do 22 :-(

jestem ciekawa czy jak urodzisz drugie, to nadal będziesz myśleć nad trzecim... ;-) ja już przestałam :-D

Maks też chciał wisieć 24 godz na cycku... wytrzymałam miesiąc i odpuściłam... nie potrafię żyć tak uwiązanie ;-) jak dla mnie to była katorga
ale u nas też chodziło o kwestie zdrowotne...

Elizka co do wagi i regeneracji... jak dla mnie, to dwie zupełnie różne sprawy... ja już dawno ważę mniej niż przed ciążami, ale organizm jeszcze się nie zregenerował :-(

ja też mam starsze rodzeństwo o 9 i 11 lat... i nigdy nie było super kontaktu... też uważam, że to za duża przerwa...

a możesz napisać, czy jak dzieciaki były małe, to też ciągle byłaś z nimi sama? bo ja przyznam szczerze, że nie dałabym rady...

u nas od kąpieli jest tata i tylko on wie, jak umyć głowę bez krzyku ;-) jak jest pora kąpania - to Tatuś #1 :-D

ja nie daje dzieciakom po dupach, ale czasem zdarza się po łapkach - niestety nie rozumieją i też biją mnie po rękach :tak:

co do spania w dzień, to u nas obaj by spali, ale Maksa już nie chce mi się kłaść, bo dzień wtedy taki rozbity... chociaż teraz chyba po chorobie znowu zacznie spać - może się uda razem ich kłaść :-)

witam Dominiko :-)
mogę wiedzieć ile masz lat - skoro dziwisz się jakie tu GÓWNIARSTWO ;-):-D
NO I GRATULUJĘ DZIDZIUSIA ;-)

Black Ty to w ogóle supermama jesteś!!! jak Ty znajdujesz czas na wszystko?

każda z nas ma gorsze dni i to chyba normalne... u mnie najgorzej jak @ mnie męczy i muszę całe dnie sama z chłopcami... do tego problemy finansowe i deprecha gotowa...

cieszcie się dziewczyny ze wsparcia Męża, bo ja je kiedyś miałam - teraz jakby go nigdy nie było... tak wpadł w pracę, że nawet jak jest z nami, to myśli o giełdzie itd... :-(

u mnie tak samo było - Maksio super aniołek i dlatego jak byłam w drugiej ciąży, to się nie bałam... myślałam, że spokojnie sobie poradzę.... Olek jednak przerósł nas wszystkich... dał tak po dupie, że o trzecim dziecku nawet nie myślę...

bunt 2latka u Maks objawia się już po raz 3... :szok: to jest jazda... a jak pomyślę, że tak może być jeszcze przez rok, to wyląduje w psychiatryku... :-p


dobra laseczki - spadam odpocząć... niby mam dziś urodziny, ale nic się nie wydarzy... BUZIAKI
 
No to dużo zdrówka dla maluchów! :tak: Ja supermama? Zwariowałaś? :szok::-D Moja psychika jest już tak poszarpana, że czasami nie daję rady. ;-)


Ja tam myślę o trzecim dziecku, ale nie wcześniej niż za 5 lat :-p No może nawet za 8 :tak:. Młoda jestem, mam czas :-D A w między czasie chcę się jeszcze wyszaleć, oddać dziewczyny do którejś z babć i jechać gdzieś z mężem, pójść na piwko czy imprezę. Zrobić wszystko to, czego nie zdążyłam zrobić, spełniać swoje marzenia :tak:
 
maks_olo - powiedziałam że młodziutkie!!!!:-):-D ja mam 29, więc w sumie tez jestem młoda:-D
wszystkiego naj z okazji urodzin!!!!:-)

black - u nas dzis piękna pogoda! ze 23 st. C i słońce :-) ale tez juz z niecierpliwością czekam na lato
jeszcze zdążysz zrobić wszystko co planowałaś :-)

pomyslcie, że za 5 lat będziecie w moim wieku (czyli dalej młode) a dzieci już prawie w szkole!!!! to będzie super:rofl2:
 
reklama
Na początku chciałabym powitać wszystkie mamusie i nie tylko :)
Myśle ,że dobrze trafiłam . Tydzień temu dowiedziałam się ,że jestem znowu w ciąży na początku zwyczajnie się załamałam , wyłam cały dzień i nie byłam w stanie zająć się naszym synkiem . Teraz staram się jakoś przyzwyczaić do tej myśli ale nie mam zielonego pojęcia jak sobie poradzę z dwójką takich maluchów.
Miło poczytać wasze forum . Czytając wasze posty zapala się we mnie iskierka nadzieii ,że może jednak nie będzie tak zle:)
 
Do góry