hej Laseczki!!!
witam się z Wami o rok starsza ;-) matko - już 24 lata na karku - masakra jakaś

dziękuje Kochane za życzenia
chłopaki chore - pediatra wczoraj była ich zbadać... Olek nie najgorzej, ale Maks duszący kaszel i w ogóle maruda , nawet w dzień śpi... ostatnie noce, to koszmar, ale dzisiejsza była super!!! dałam im atarax i spali jak kamienie

byliśmy dziś na krótkim spacerku, bo nareszcie pogoda dopisała :-)
Tosiaczku co do organizmu po ciąży, to u mnie najgorzej z kręgosłupem.. do dziś mnie boli, a już w ogóle jak Olek marudzi i muszę go głaskać w pozycji schylonej
co do słowa NIE WOLNO, to chyba działa jak płachta na byka

ani jeden ani drugi nie rozumieją znaczenia albo udają
pisałaś, że córcia późno chodzi spać - w sumie się nie dziwię, jak przeczytałam, że potrafi spać w ciągu dnia 2x po 2 godz... ;-) nie próbowałaś jej skrócić drzemek... ja się tak zastanawiam, bo wiesz jak urodzi się małe, to ciężko tak późno kłaść jedno i drugie... u nas Maks szedł spać o 19 i dalej męczyłam się z Olkiem do 22 :-(
jestem ciekawa czy jak urodzisz drugie, to nadal będziesz myśleć nad trzecim... ;-) ja już przestałam
Maks też chciał wisieć 24 godz na cycku... wytrzymałam miesiąc i odpuściłam... nie potrafię żyć tak uwiązanie ;-) jak dla mnie to była katorga
ale u nas też chodziło o kwestie zdrowotne...
Elizka co do wagi i regeneracji... jak dla mnie, to dwie zupełnie różne sprawy... ja już dawno ważę mniej niż przed ciążami, ale organizm jeszcze się nie zregenerował :-(
ja też mam starsze rodzeństwo o 9 i 11 lat... i nigdy nie było super kontaktu... też uważam, że to za duża przerwa...
a możesz napisać, czy jak dzieciaki były małe, to też ciągle byłaś z nimi sama? bo ja przyznam szczerze, że nie dałabym rady...
u nas od kąpieli jest tata i tylko on wie, jak umyć głowę bez krzyku ;-) jak jest pora kąpania - to Tatuś #1
ja nie daje dzieciakom po dupach, ale czasem zdarza się po łapkach - niestety nie rozumieją i też biją mnie po rękach
co do spania w dzień, to u nas obaj by spali, ale Maksa już nie chce mi się kłaść, bo dzień wtedy taki rozbity... chociaż teraz chyba po chorobie znowu zacznie spać - może się uda razem ich kłaść :-)
witam
Dominiko :-)
mogę wiedzieć ile masz lat - skoro dziwisz się jakie tu GÓWNIARSTWO ;-)

NO I GRATULUJĘ DZIDZIUSIA ;-)
Black Ty to w ogóle supermama jesteś!!! jak Ty znajdujesz czas na wszystko?
każda z nas ma gorsze dni i to chyba normalne... u mnie najgorzej jak @ mnie męczy i muszę całe dnie sama z chłopcami... do tego problemy finansowe i deprecha gotowa...
cieszcie się dziewczyny ze wsparcia Męża, bo ja je kiedyś miałam - teraz jakby go nigdy nie było... tak wpadł w pracę, że nawet jak jest z nami, to myśli o giełdzie itd... :-(
u mnie tak samo było - Maksio super aniołek i dlatego jak byłam w drugiej ciąży, to się nie bałam... myślałam, że spokojnie sobie poradzę.... Olek jednak przerósł nas wszystkich... dał tak po dupie, że o trzecim dziecku nawet nie myślę...
bunt 2latka u Maks objawia się już po raz 3...

to jest jazda... a jak pomyślę, że tak może być jeszcze przez rok, to wyląduje w psychiatryku...
dobra laseczki - spadam odpocząć... niby mam dziś urodziny, ale nic się nie wydarzy... BUZIAKI