Black ja przy 1 dziecku miałam taki kryzys, że jak Kinia miała 3 miesiące a męża nie było i tynkowali dom i się trzaskali a Kinia płakała to miałam dość...
I przy 1 dziecku miałam problem 15 minut wyłuskać, żeby jarzyny na obiad obrać...
Dziś już jest zupełnie inaczej, nauczyłyśmy się siebie na wzajem, ja też wiem na czym macierzyństwo polega i jest lepiej.
Wcześniej miałam żal do męża, że naciskał na mnie, żebyśmy mieli dziecko i obiecał mi, że będę mogła jak najszybciej wrócić do pracy, a potem okazało się, że on się wylajtuje a ja zostaję sama... stąd tez była moja irytacja.
Teraz jestem spokojniejsza, więc mam nadzieję, że będzie lepiej.
Wiadomo, że będą też trudne chwile, ale na pewno przejściowe i będą też słoneczne dni.
Witaj Dominika, to u Ciebie będzie taka różnica wieku jak my planowaliśmy ;-)
U nas będzie 16-17 mies. różnicy, zależy kiedy się rozpakuję ;-)