reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziecko z zespolem williamsa

reklama
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi i rady, do Mam które mają niepełnosprawne dzieci , uwierzcie , że aż serce mi się cieszy , że macie niepełnosprawne dzieci a żyjecie, kochacie je , opiekujecie się nimi
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi i rady, do Mam które mają niepełnosprawne dzieci , uwierzcie , że aż serce mi się cieszy , że macie niepełnosprawne dzieci a żyjecie, kochacie je , opiekujecie się nimi , bo jak ostatnio czytam , już w sumie ostatnio omijam , no ale jak widzę te artykuły żeby zabijać nienarodzone chore dzieci, to tak mnie serce boli, że sobie nie wyobrażacie, albo komentujące kobiety które piszą, że zabijać ich od razu, bo nikt nie chce wychowywać i rodzic kalek, Boooze może niektóre obrażę, które są za aborcja, ale przecież to jest człowiek, który czuję, i mimo ze moze nie potrafi tego zawsze okazac przez chorobe ale ma milion razy więcej w sobie miłości niż nie jeden zdrowy łobuz
Jak pisałam mam córkę z wadą genetyczną. Jestem w ciąży z drugą córka. Obie z in vitro. Jestem za aborcją.
Jak dla mnie każda kobieta powinna mieć wybór.
 
mimo ze moze nie potrafi tego zawsze okazac przez chorobe ale ma milion razy więcej w sobie miłości niż nie jeden zdrowy łobuz
W pierwszym poście prośba, żeby nie oceniać (nikt nie ocenił), a tu takie coś... Nieładnie. "Zdrowy łobuz" może być wysokofunkcjonującym autystykiem albo zwyczajnie introwertykiem. Moja córka jest takim zdrowym łobuzem-introwertykiem i byłoby mi bardzo przykro, gdyby ktoś stwierdził, że coś z nią nie tak. Każdy jest inny, powinnaś już o tym wiedzieć.

Ponadto aborcja to indywidualna sprawa każdej kobiety lub pary, nie nam oceniać.
 
Przepraszam, nie potrzebnie dodałam ten post, nie o to chodziło, może troche źle mnie zrozumiałyście, może ja trochę nie pomyślałam, tym bardziej że to ostatnio garacy temat . Nie potrzebnie wyraziłam swoją opinię, broń Boże nie celowo, żeby kogos urazić czy rozpętać dyskusje na ten temat , więc przepraszam jeśli kogoś uraziłam i nie chce tu naprawdę wojny , dyskusji na temat poglądów, bo nie o tym dodałam temat
 
Przepraszam, nie potrzebnie dodałam ten post, nie o to chodziło, może troche źle mnie zrozumiałyście, może ja trochę nie pomyślałam, tym bardziej że to ostatnio garacy temat . Nie potrzebnie wyraziłam swoją opinię, broń Boże nie celowo, żeby kogos urazić czy rozpętać dyskusje na ten temat , więc przepraszam jeśli kogoś uraziłam i nie chce tu naprawdę wojny , dyskusji na temat poglądów, bo nie o tym dodałam temat
Dziękuję :)
 
Ja dodam, że jeżeli chodzi o poradnię genetyczną w centrum zdrowia dziecka to my czekaliśmy na wizytę 11 miesięcy. Nie jesteśmy pilnym przypadkiem, bo u nas wizyta ma raczej potwierdzić tylko, że inny problem zdrowotny córki nie ma podłoża genetycznego, ale mamy wywiad innych chorób genetycznych w naszej rodzinie i poronienia. Nie wiem, jak z dziećmi, u których "coś jest na rzeczy". Jak wyglada wizyta w poradni, nie wiem. Ciągle czekam aż upłynie te 11 miesięcy oczekiwania.
 
Ja dodam, że jeżeli chodzi o poradnię genetyczną w centrum zdrowia dziecka to my czekaliśmy na wizytę 11 miesięcy. Nie jesteśmy pilnym przypadkiem, bo u nas wizyta ma raczej potwierdzić tylko, że inny problem zdrowotny córki nie ma podłoża genetycznego, ale mamy wywiad innych chorób genetycznych w naszej rodzinie i poronienia. Nie wiem, jak z dziećmi, u których "coś jest na rzeczy". Jak wyglada wizyta w poradni, nie wiem. Ciągle czekam aż upłynie te 11 miesięcy oczekiwania.
 
reklama
Ja dodam, że jeżeli chodzi o poradnię genetyczną w centrum zdrowia dziecka to my czekaliśmy na wizytę 11 miesięcy. Nie jesteśmy pilnym przypadkiem, bo u nas wizyta ma raczej potwierdzić tylko, że inny problem zdrowotny córki nie ma podłoża genetycznego, ale mamy wywiad innych chorób genetycznych w naszej rodzinie i poronienia. Nie wiem, jak z dziećmi, u których "coś jest na rzeczy". Jak wyglada wizyta w poradni, nie wiem. Ciągle czekam aż upłynie te 11 miesięcy oczekiwania.
U nas w szpitalu w klinice genetyki 2 lata ale jak jest ciąża to max miesiąc. Ja tak miałam. Wada wykryta przez dr i potwierdzona amnio. Miałam jakoś 2 czy 3 wizyty z mężem bo nas też przebadano genetycznie. I po porodzie też jakoś 3 wizyty.
 
Do góry