reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mlode Mamusie

mamaboo, ja wiem że to boli, ale moze przynajmniej zmniejszyłabyś częstotliwośc wizyt u Dawidka.

sama nie wiem jak bym coś takiego przezywała, ale już to co piszesz za każdym razem powoduje łzy. cieprpienie dzicka to coś nad czym nie można przejść obojętnie, a tym bardziej dziecka które się kocha.

Trzymaj sie, Dawidek w secu głeboko ma schowaną miłość od Ciebie.
 
reklama
mama boo co u dawidka? mam nadzieje ze troszke lepiej ze nic nie poglebia sie.
dziewczyny co z wami?? gdzie te mlode mamusie?? postarzaly sie i nie maja sily pisac? :)
 
NO ja jeszcze zyje, ale weekendy mam zawalone bo mam zjazdy. Teraz do 7 stycznia wolne a potem SESJA!!!!!!! Matko boska tak się boje. Przez ten czas musze troche znajmosci odnowic bo sie o mnie pytaja ( dopiero niektorzy sie dowiedzieli o bobo) a ja tylko przekladam spotkania.

 
u mnie praktycznie nikt nie wie,że będę mamusią,nie ukrywam tego,ale nie chcę robić niepotrzebnej sensacji,od 24 egzaminy zaliczeniowe,a od 7 do 26 lutego sesja...mam nadzieję,że maleńka poczeka do jej końca,bo inaczej będzie kiepsko...
 
Ja mieszkam w bardzo malym miescie i chociaz ludzie porozjezdzali sie na studia ja dowiaduje sie ze nawet te dalsze mi osboy wiedza i wlasnie one powiedzialy tym blizszym. Plotki bardzo szybko sie rozchodza i denerwuje mnie to bo niektorzy mysla ze zycie sobie zepsulam. I gadaja "pewnie jak sie dowiedzialas to byla masakra co? " Mogliby sie powstrzymac. Osoby ktore poznalam na studiach sa bardzo ok i w porzadku. MOze dlatego ze niektore sa bardziej dojrzale i traktuja to normalnie. Poznalam tam pare mamus i tylko z dobrej strony o tym mowia. A tu niestety jest pare osob takich na ktorych szkoda słow.......... naprawde nie jest czasem latwo, ale mam Misia, kochana rodzine, prawdziwia przyjaciolke i niedlugo pojawi sie mala myszeczka. Reszta nie jest wazna.

Pozdrawiam
 
Witam Mamusie!
Dawno mnie tutaj nie bylo a to sprawka serwisu internetowego i gdyby nie moj mezczyzna to nadal nie mielibysmy internetu.
Oh ta cala Anglia!!czasami juz mam jej dosc ale co bede robic w Polsce?jakos nie nie widze nas tam zeby sie jakos utrzymac.

Bylam u poloznej na tej wizycie co przesuneli mi o miesiac wczesniej.Okazalo sie ze mam wirusa typu c ktory moze zaatakowac watrobe.Bardzo sie przerazilam bo na watrobe jest chory moj mezczyzna i dlatego tez i ja dostalam tego wirusa.Pani doktor powiedziala ze to tylko wirus i mogl sobie juz uciec wiec zrobili mi dodatkowe badania powtorkowe.Tydzien temu dostalam list ze szpitala ze wirusa juz nie mam<hura> ale znow mam miec badania 30 grudnia.Wiecie najbardziej martwie sie o Nasza Dzidzie mam nadzieje ze nie przeszlo na Nasze Malenstwo!Nie macie pojecia jak nie moge sie doczekac juz 30 grudnia tak bardzo chce wiedziec czy napewno juz nie mam wirusa i czy wszytsko wporzadku!

Ostatnio tez przerazona jestem medycyna w Anglii coraz bardziej boje sie tutaj rodzic.Mialam jakies skurcze i pojechalam do szpitala badaly mnie cztery lekarki i kazda mowila co innego:a to ze Dzidzi rosnie,ze moze urodze wczesniej byc moze juz na te swieta(co mnie przerazilo),ze to przez wirusa,ze mam za duzy brzusio.Wyobrazacie sobie???????jej kiedy skoncza sie te problemy?na dodatek szukamy mieszkania i mamy piec dni na znalezienie
A wczoraj na Wigilje sie poplakalam bo z dala od rodzicow i bliskich.Spedzilismy ten dzien w trojke przy kolacji i gadajac przez tealefon z rodzicami nie takiej kolacji jak obchodzi sie w Polsce ze jest karp i barszcze i grzybki pierozki MNIAM na mysl takiego jedzenia myslalam ze zeswiruje!Na nastepne Swieta jedziemy do Polski chocby nie wiem co!!!!!!!!!

Pozdrawiam Wszystkie Mamusie i Kruszynki ;)

Mama Boo moj mezczyzna uwielbia tez Michala Wisniewskiego.
Mam nadzieje ze polepszy sie Dawidkowi!A napewno spotkanie z Michalem bylo dla niego wielkim przezyciem i to takie piekne ze jego marzenie sie spelnilo.

Zycze wszystkim WESOLYCH SWIAT!
 
Hej! NO ja własnie nie wiem co się dzieje. Dajcie chociaz jakis znak zycia po swietach. NO wlasnie a jak tam swieta?. No juz wiem ze Maggusia w Anglii je spedzila. I wnioskuje ze tam chyba jestes na stale.
 
reklama
witajcie Mamuski:)
ja w swieta musialam lezec, ze wzgledu na plamienie:(ale nie o tym chcialam pisac, hehe, otoz w wigilie Wojtek mi sie oswiadczyl:)bylam w takim szoku, ze hej, w ogole sie tego nie spodziewalam co nie zmienia faktu, ze baaardzo sie ciesze:)
 
Do góry