reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mlode Mamusie

reklama
Wspaniale, az mi sie lezka zakreciła. Moze jeszcze kiedys sie spotkaja :) To najlepsze co teraz mogliscie dla niego zrobic

Ostatnio byłam w odwiedzinkach u zony mojego przyszlego szwagra. No wiecie. Urodzila miesiac temu chlopczyka. Jaki slodziutki, malutki bobasek. Ma jeszcze prawie 2 letniego synka. To jest dopiero agent. Jak tak siedzialam a tym maluszkiem na raczkach to moja Juleczka zazdrosnica tak sie wiercila ze hoho. Ja juz nie mgoe sie doczekac... a mowili ze wlasnie teraz bedzie sie strasznie dluzylo............................
 
teraz dluzylo?????????????mi teraz leci jak z platka ;) dluzylo to mi sie przez pierwsze 3-4 miesiace kiedy nie czulam rucow i meza nie bylo a teraz ten czas tak szybko leci.........niedlugo swieta..........nowy rok.........i marzec ;D
 
mama boo: qurcze jak fajnie ze dawidek spotkal sie z michalem!! i ze tak fajnie to wszystko wyszlo: to wyjscie do mc`donaldsa i w ogole. bardzo sie ciesze ze spelnilo sie jego marzenie i mam nadzieje ze rzeczywiscie wystarczy jeden telefon i michal znow odwiedzi dawidka, pewnie maly o niczym innym teraz nie mysli tylko wspomina co dzialo sie podczas tego spotkania
 
mi też strasznie szybko leci

jak powiedzieliśmy rodzicom o ciąży to tak jakjuz pisałam kiedys o wątku o teściach zwe grzeska mama odradzała mi ślub
ale my postawiliśmy na swoim i to już za 12dni hihi ;D
 
Dziś Moja bratowa pytała Dawidka o Michała itd.,ale on niesttey nie pamiętał wogóle tego spotkania. Dopiero gdy pokazała mu zdjęcie idola, które wisi nad łóżkiem to sobie przypomniał, więc nie jest najlepiej....
 
mama boo: tak mi przykro. ale jestem pewna ze te wspomnienia w nim sa i na pewno ich nie straci, nie zgugi. moze chwilowo przez te bole glowki lub po lekach schodza na drugi plan, ale na pewno beda mu te obrazy wracac przed oczka i na pewno bedzie wtedy bardzo szczesliwy ze mial mozliwosc zobaczyc kogos takiego jak jego idol.
 
Madziu dziękuję :-* Ja myślę, że to przez tą morfinę jest taki otumaniony. A te zaniki pamięci to pewnie przez ucisk guza, który cały czas rośnie.... Ja też wierzę, że pamięta i ma to gdzieś tam w duszy głęboko.... Nawet nie wiecie jaka jestem wdzięczna i pani doktor z Hospicjum, która wszystko zoorganizowała(zgłosiłam Dawidka do Fundacji Nadzieja, jednak czekaliśmy rok i nic, a p.doktor załatwiłą wszytsko w 2 tygodnie....) i samemu Michałowi. Nie wyobrażacie sobie jaki jest w porządku. Jednak i tak największy miałam ubaw, gdy wrócili już z tego "Maca" to stałyśmy z bratową w oknie i czekałyśmy na nich. Podjechali i co widzę ???? Jak Mój Rafał (musiał z nimi jechać, żeby nosić Dawidka) wysiada razem z Michałem z Jego Hamera, gadają ze sobą, śmeiją się i pstrykają fotki. Wtedy stwierdziłam, że tak być nie może i też zeszłam na dół, bo nie chciałam dla siebie tego zdjęcia tylko dla Gaji :) Taka przygoda jak jeszcze była w brzuszku :) Sam Rafał, który keidy dowiedział się o jego wizyie, powedział, ze idzie na górę, stweirdził, że koleś jest zaj..... jedwabisty :) :) I ma podejście do dzieci... Żebyście widziały jego minę jak Dawidek się zapytał "Czemu zdradziłeś Martę?".... Miał ubaw :) Ale jakoś wybrnął :) Była to przygoda jak same widzicie nie tylko dla Dawidka.
 
reklama
Wyobrazam sobie mine Michala.

Wczoraj zamowilam przez internet rozowiutkie body z napisem coronia tatunia. Moj chlop sie zdziwi. W ogole fajna stronka bo mozna zamawiac czapeczki z imieniem i takie tam.

Jeszcze chce Was zapytac czy juz mialyscie te badania na obciazenie glukoza. I chcialam sie zapytac jakie sa normy. Z gory dzieki.

Buziaki w brzuszki
 
Do góry