reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mleczne sprawy

Ja dopiero od niedzieli moge sie nazwac matka karmiaca, bo wtedy zaczela sie produkcja.
Narazie raport jest taki.
Moja Maja caly czas uczy sie ciagnac cycka. Wychodzi jej to juz w miare ok ale czasem ma problemy z dobrym zlapanie sutka i zassaniem i wtedy sie denerwuje. Szczegolnie ze dopiero niedawno zaczela mi sie laktacja i mam nawal pokarmu wiec cycki twarde, wtedy to juz wogole nie umie zlapac. Narazie raz zdarzyla sie sytuacja ze musialam podac jej odciagniete mleko w butelece bo sie darla z glodu a cycka nie mogla ciaganac. To bylo w pierwsza noc jak pojawil sie pokarm.
Jak narazie to zaobserwowalam ze lepiej jej idzie z prawa piersia, latwiej jej sie udaje zassac. Pewnie to przez bordawke, bo jest lepiej wyksztacona niz ta lewa.
Ppowiedzcie mi kochane kiedy mniej wiecej ta sytuacja z nawalem sie unormuje ? Kiedy zaczna produkowac tyle ile powinny aby starczylo dla malej.
 
reklama
Clodi ocen odchody pologowe- kolor, zapach, konsystencje...Jezeli cos Cie zaniepokoi,a takze ich brak, to kusisz jechac do gp albo na IP niezwlocznie!!! Mam nadzieje,ze to tylko grypa..

Cin nawal trwa 2-3 dni.Ale bedzie tak ze nad ranem bedzie Cie zalewalo mleko,albo piers zrobi sie pelna o trzeba ja bedzie podciagnac laktatoeem...

Najwazniejsze to jak najczesciej dostawiac mlode do cycusia...
 
Cin jak najczesciej przystawiaj coreczke do piersi, masuj je takimi ruchami z gory w dol (do sutka) i do szklaneczki staraj sie wycisnac mleko, bedzie bolalo ale potem bedzie lepiej, cycki beda miekksze, ja mam laktator elektryczny i nie sprawszil sie przy nawale pokarmu, lepiej bylo reczne wycisniecie, no ale u kazdego jest inaczej
 
Ciril byłam u lekarza i to jednak piersi, niby mnie nie bolały ale jak zaczęła dotykać to bolało, ale dzidzior nie chce jeść cycka nie wiem co mam zrobić, coś tam pociągnie i zaraz płacze bo chce butelke, a cycki twarde, męcze się z nim próbuje mu wepchać tego cycka on się naciąga płacze aż cały się spoci no i szkoda mi go i mu butelke robie, no ale co z cyckamni
 
clodi ściagaj i dawaj z butli w takim razie, bo szkoda tych pierwszych przeciwciał.

My niby się karmimy cycem ale idealnie nie jest. Was czytam, to widzę żadnych problemow nie macie, mleka starcza i jest ok. U nas dzis w nocy masakra cycki znowu wymlaskane ale jak nacisne to leci i to nie mało ale Oli nie chce łapać takiego flaka i krzyczy no i zmuszona byłam dać mm :/ jakoś mi te piersi nie nabieraja jak trzeba nie twardnieją specjalnie ale w dzień mu pokarmu nie brakuje problem jest w nocy, co druga noc jakiś kryzys. Po tym mm (zjadł 40 ml) walną kupsko i trzeba bylo go przebrać no tak sie rozdarł że pół nocy z głowy mieliśmy:confused2:
 
sarka ja pokarm niby mam, ale mogłoby być więcej :sorry2: Mały mi np dziś w nocy wydoił jednego cyca 2x, potem po pół godz znowu się zaczął dopominać, to dałam mu drugi i dopiero zasnął :eek: I fakt, że już takiego wymemłanego cyca trudniej mu złapać, to ja mu pomagam trzymając pomiędzy palcami pierś, tak, że robi się taka jakby no nie wiem, kanapka i wtedy mu łatwiej złapać :tak: A mleko faktycznie leci. Wcześniej miałam bardziej twarde piersi, teraz mniej. O tyle to lepsze, że tak bardzo nie bolą przy dostawieniu. Ale póki po opróżnieniu 2 piersi się mały najada, to jeszcze nie wprowadzam mm. Z resztą nawet się nie zastanawiałam, co mu w razie czego dać,takiego na wszelki wypadek nie uczulającego :confused: Jutro planujemy wizytę u pediatry, to zapytam. Coś mi mały zaczął częściej kichać, a dziś kupa kupę goni i już przeszło mi przez myśl, czy to nie biegunka :confused: Czy kupki waszych maleństw piersiowych też są już śmierdzące? Kurcze, nie jadłam nic takiego chyba, no :dry::eek:
 
U mnie narazie porazka, ale sie nie poddaje:sorry2: Quintusia karmilam az rok i wiem jakie to super dla mnie uczucie bylo, wiec mam nadzieje, ze i u Milo tak wyjdzie;-) narazie nawal nadal, ale juz da sie wytrzymac, za to maly wzial sie za moje sutki i juz dwa razy ratowalam buziaka z krwi:no::no::no: tak je niemilosiernie ciagnie, ze ranka na rance, kupilam nakladki, ale maly nie chcial ich wcale do buzi brac, podawalam troszke smoka, zeby przyzwyczaic do czegos innego i wkoncu sie wczoraj do nakladek troche przyzwyczail, cale szczescie bo jak mu cyca podaje to narazie gwiazdy widze:zawstydzona/y::zawstydzona/y: oczywiscie do tego smarowanie wlasnym mlekiem, mascia z lanolina, cyce caly czas na wierzu no i dzis jeszcze M wyslalam po takie zelowe kompresy podobno ladnie lagodza;-)

No i Milo to tez maly ssak najlepiej mu by bylo jakbysmy sobie caly dzien w lozku lezeli maly cyca oczywiscie w buzi i tak jakby sie obudzil to sobie by troszke ssal;-)


Betiks
kupka przy karmieniu piersia to norma od jedenej na tydzien do kilku na dzien, u nas jest co zmiana pampersa;-) Kichanie u nas tez norma kilka razy na dzien;-)
 
Sami mi akurat laktator elektryczny bardzo pomogl przy nawale i recznie nie musialam odciagac.

Dzisiaj w nocy i w dzien jest juz calkiem ok z cyckami. Produkuja ale juz nie tyle co na poczatku i dla malej starcza. Jednak caly czas uczy sie dobrze zlapac i czasem jej to wychodzi lepiej a czasem gorzej. Ale ogolnie juz nie wyje po nocach z glodu. Wczoraj w nocy wisiala chyba ze 3 godziny na cycu bo co chwile zasypiala tak wiec noc do dooopy. Ale dzisiajsza noc juz super minela. Zjadla i zasnela :-)

U nas kupa tez praktycznie co zmiana pampersa i tez czesto kicha i czesto tez ma czkawke szczegolnie po karmieniu.
 
Dziewczyny a czy Wasze dzieci tez ulewaja po cycu?
Ja nie wiem jak Wy to robicie ze macie tyle czasu jeszcze na forum. Moj maly jest kochany ale lobuz. W dzien prawie nie spi wieczorami daje koncerty. Spi jedynie kilka godzin w nocy.


Sami - pisalam do Ciebie o porade ale chyba mail nie doszedl albo cos innego. Czytalam ze z pierwszym synem tez mialas tak jak ja teraz. Ze jadl i plakal po odstawieniu i jjak sobie z nim radzilas powiedz???
 
reklama
Neska moja często ulewa, a jest tylko na cycu. Do 3 mies. to jeszcze normalne bo układ pokarmowy nie jest do końca wykształcony, potem już niekoniecznie normalne :dry: Ale jeszcze mamy czas. Ja jak byłam w wieku naszych berbeci ulewałam litrami podobno, że nie przybierałam zbytnio na wadze, moja córa też ulewa, przeważnie rzadkie, pomimo tego że ładnie odbija od razu po jedzeniu, nie muszę jej nosić, tylko do pionu i ładny bek. A i tak leci i tak leci, zwłaszcza jak czkawki dostanie i niekoniecznie od razu po jedzeniu.

Moje dziecię za to czasem ma tak że je, je, je, puszcza cycka, kwęka, znowu je, kwęka i wtedy wiem że nie chce już jeść, przyczyna leży gdzie indziej. Biorę ją wtedy na ramię jak do odbicia i przeważnie za chwilę usypia.

A czas na forum - do czytania to jeszcze jakoś, bo czasem kukam jak karmię a jak przysypia ale chce spać ze mną, tzn. na mnie to biorę ją do chusty i wtedy mogę pisać ;)
 
Do góry