reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

ciasto kupuje gotowe mrozone
a farsz jest prosty- go garnuszka odrobine oleju wlewam, kapuste kiszoną posiekana na drobno, odduszoną z soku wrzucam-sok zostawiam bo czasami jest za mało kwasne- w innym garnuszku gotuje suszone grzyby w małej ilosci wody-jak kapustka nieco zmieknie wrzucam grzyby, pieprz, sol, 2 liscie laurowe i 2-3 ziela angielskie-i dusi sie to wszystko az bedzie miekkie....potem z ciasta wycinam kwadraciki-do nich nakłądam farsz, zaklejam, smaruje roztrzepanym jajkiem i do piekarnika na 15-20 min az beda złote...

to wersja postna wigilijna-my dodajemy duzo grzybów, ale moja mama dodaje mniej-woli bardziej kapusciane

farsz grzybowy jest podobnie porsty-na patelni cebulka i pieczarki usmarzone, moga byc w duzych kawałkach-potem i tak wszystko miele lub siekam, pieprz , sol i tak samo-do ciasta i do pieca...
 
reklama
Ale się rozpisałyście :-) trochę mi zajęło nadrobienie zaległości od wczoraj ;-);-)
Tanu noc w szpitalu na pewno szybko minie :-) prawda zabierz ze sobą jakąś ciekawą książkę żebyś miała co robić :-)
Sara27 udanego czytania ;-). Hi hi ja też mam problem z mężem pod względem jedzenia he he bo wielu rzeczy nie lubi :-D albo po prostu ma swoje przyzwyczajenia z mieszkania z rodzicami ;-).
Ja też jutro będę robić pierogi, umm uwielbiam coś pichcić w kuchni :-) gorzej z jedzeniem, bo przed ciążą to był ze mnie straszny niejadek, teraz co prawda jem więcej ale jak robię obiad to też tylko coś skubnę. He he jak jestem u teściów to jem duże porcje obiadowe he he bo ciągle mi jeszcze coś proponują. Teraz co prawda jest łatwiej odmówić dokładki, ale na początku to miałam z tym problem i jadłam na siłę ;-)
 
Ostatnia edycja:
ale mnie nogi bolą, ale ciasto na piernik już się chłodzi, do tego zrobiłam też ciasto na kruche ciasteczka, ale nie wiem czy wyjdą, bo powinnam dodać mąkę krupczatke, a że takowej w domu nie miałam to dałam tortowa...
Bigosik zrobiłam w zeszłym tygodniu i teraz czeka na święta w zamrażarce:-), Ryby zrobię we wtorek, a mięsko na obiadki upiekę w poniedziałek, w sumie dom mam już posprzątany, zostanie mi potem tylko pościągać kurze itp. A choinkę ustroimy chyba w poniedziałek wieczorem, mam nadzieję, na fajną zabawę przy tym:-)
 
Mirka ale ty zorganizowana.
U mnie kapuestka wstawiona na bigosik i obiad na kuchence.
Dzis ugotuje grzyby i kapuste do pierogow a jutro bede lepic.
We wtorek przygotuje sledzie i jakies ciasto,w poniedzialek zrobie nalesniki na krokiety,bo mij m juz dzis sie pytal rano o 7 czy dzis beda juz krokiety???hihihi
 
Jestem pełna podziwu czytając Wasze wypowiedzi. Macie siły piec, gotować, sprzątać, zajmować się dziećmi i nadal buzuje w Was energia. Ja wyczekuję do 16-stej, kiedy wróci mąż i przekazuję Mu opiekę nad córeczką. Jestem już zmęczona i potrzebuję dychu.Albo mam słabą kondycję fizyczną , albo moja Księżniczka jest tak absorbująca :))
 
tanu - nie przejmuj się! tak jak pisała Agusia - weź jakąś książkę do poczytania. Ja się ostatnio zaczytuję w krymianałach i sensacjach ;)
A wracając do tematów kulinarnych to polecam stronę Wielkie Żarcie - Gotowanie jest łatwe Jeżeli chcę ugotować/ upiec coś nowego, czego jeszcze nie robiłam to korzystam w tej chwili praktycznie tylko z tej strony, czytam forum i sprawdzam czy ktoś jeszcze robił z tych przepisów. Praktycznie wszystkie zaczerpięte stamtąd przepisy mi wyszły :-)
 
reklama
Zastanawiam się czy można w ciąży farbować włosy . Nie wiem czy był poruszany ten temat, a nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego co napisałyście :). Chciałabym sobie zafarbować przed świętami , ale ciągle męczą mnie obawy ( być może dlatego,że to ciąża zagrożona - 2 razy poroniłam).Może farba jakiejś konkretnej firmy ??
 
Do góry