Domi (masz na imie jak moja przyjacioka wiec dla mnie dominika to domi-przepraszam ze tak sie rzadze w nazewnictwie) z tymi pierogami brzmi calkiem fajnie.Ja wlasnie myslalam zeby zrobic pierozki/paszteciki z nadzieniem takie pieczone w piekarniku na ostro i do tego ze 3 sosy do ich maczania i zjadania.Przykladowo sos czosnkowo-ziolowy, na ostro z chili i musztardowo-jogurtowy.I takich przepisow znalazlam sporo ale poki co nie z ciasta francuskiego tylko normalnego-typu maka,maslo,jajka,pieprz,sol,zmielone chili,starty zolty ser,cebulka w drobna kosteczke i do srodka farsz kapusciano-grzybowy.Ciagle nie moge podjac decyzji a tu Wigiilia coraz blizej:/