mamusia
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2006
- Postów
- 1 059
madzik czasami takie napisanie wyrzucenie z siebie tego pomaga ...
...napewno jutro będzie lepiej.
Jeśli na temat małrzeństwa to u mnie też nie za dobrze tzn wkurza mnie to że mój m też całymi dniami pracuje dziś np przyszedł o 19.00 z pracy i teraz już śpi a ja co chwila biegam do płaczącego Oliwiera od wczoraj jest strasznie niespokojny nie wiem co jest grane do tego dopiero co sutki podleczyłam i znów mnie zaczynają boleć bo on co chwila chce pić i go przystawiam i chyba z tego powodu on się może przejada i go brzuch boli .
Tak chciałam karmić piersią ale jak mam taką wieczorną i nocną jazdę to potem już mi się wszystkiego odechciewa.
dziś wieczorem wymiana zdań z moim m on twierdzi że jaka to ja mam robotę obiad ugotować posprzątać itd strasznie się na niego wkurzyłam już chyba nie pamięta jak byłam w szpitalu a on miał na głowie dom i 2 dzieci jeszcze i już narzekał że one to i tamto a ja mam 3 cały dzień na głowie i już naprawde padam i niekiedy mm ochote wyjść ...
... ale znów jak jutro rano mały walnie mi uśmiech to wszystko przechodzi a wieczorem znów stresy i tak w kółko .
Teraz jeszcze doszła ta wysypka małego
no i ja się też wyżaliłam :-)
...napewno jutro będzie lepiej.
Jeśli na temat małrzeństwa to u mnie też nie za dobrze tzn wkurza mnie to że mój m też całymi dniami pracuje dziś np przyszedł o 19.00 z pracy i teraz już śpi a ja co chwila biegam do płaczącego Oliwiera od wczoraj jest strasznie niespokojny nie wiem co jest grane do tego dopiero co sutki podleczyłam i znów mnie zaczynają boleć bo on co chwila chce pić i go przystawiam i chyba z tego powodu on się może przejada i go brzuch boli .
Tak chciałam karmić piersią ale jak mam taką wieczorną i nocną jazdę to potem już mi się wszystkiego odechciewa.
dziś wieczorem wymiana zdań z moim m on twierdzi że jaka to ja mam robotę obiad ugotować posprzątać itd strasznie się na niego wkurzyłam już chyba nie pamięta jak byłam w szpitalu a on miał na głowie dom i 2 dzieci jeszcze i już narzekał że one to i tamto a ja mam 3 cały dzień na głowie i już naprawde padam i niekiedy mm ochote wyjść ...
... ale znów jak jutro rano mały walnie mi uśmiech to wszystko przechodzi a wieczorem znów stresy i tak w kółko .
Teraz jeszcze doszła ta wysypka małego
no i ja się też wyżaliłam :-)