reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

KasiulkaW nie zostaniesz sama ja tez karmię cycem i nie zamierzam tego zmieniać :-)
Moje chwile zwątpienia juz mineły dawno,przestałam wmawiać sobie że mam mało mleczka ze małą się nie najada po prostu wmówiłam sobie że musze ją karmić i koniec skoro inne matki karmią i icjh dzieci sie najadaja to i moja musi się najadać,nie kąbinuje z laktatorami sprawdzeniem ile mam pokarmu karmie i tyle.Mała musi sie najadać skoro spi od 21-5 zjada i spi dalej do 9 wazy prawie 5 kg lekarka stwierdziła ze jest pulpasna :-)
karolka84 faceci są dziwni a jak jeszcze nie daj bóg kieruje nimi mamusia to masakra murowana nie daj się im to twoja sprawa czy karmisz piersią czy nie
volcan super ze z uszkami ok:-)
 
reklama
odnośnie rozstępów to bardzo indywidualna sprawa i chyba raczej genetyczna.
Podczas ciąży smarowałam sie Mustelą (niby najlepszy krem) a i tak mam brzuch jak tygrysek:baffled: na piersiach tylko kilka choć się bardzo powiększyły. Ja używam teraz Fissanu-jest napisane ze dla matek karmiacych również jest on przeznaczony.

A co do karmienia i utrzymania mleka to u mnie laktator i ciągnięcie na pusto ale po karmieniu poskutkowało (mały się denerwował jak mleko nie leciało). Często też przystawiałam go jak był spokojniejszy i memłał sobie cycka na pusto jak się nie denerwował, byle by tylko pobudzić laktację. Wiem z doświadczenia ze na początku karmienia miałam ogromne problemy i też kryzys z mym mężem (zreszta nada go trochę jest..), myslałam o dokarmianiu ale robiłam to tylko po 30 ml max 3 razy w tyg. Wiem też że inaczej jest jak się ma 2 dzieci bo mniej czasu.
Faktycznie najważniejszy jest też spokój ducha i nie stresować się bo inaczej nic nie pomoże. Jak miałam pierwszy kryzys to powiedziałam sobie "Najwyżej przejdziemy na butlę i tyle a na razie trzeba próbować",wrzuciłam też po 4 dniach płaczu na luz i od razu lepiej się zaczęło robic:-) Niektórym pomaga picie dużo wody, w moim przypadku nei było różnicy ale warto próbować.

Karmimy się teraz tylko cycem:tak:na butlę nie zamierzam przechodzić.
 
Dołączam do mam karmiących tylko cycem... :-)
Nie mam nawet w domu żadnego mleka w proszku "na wszelki wypadek", żeby mnie nie korciło...:baffled:

U mnie mleka było mniej jak za mało piłam wody - jak zaczęłam pić butelkę dziennie (oprócz innych płynów) to od razu przybyło.
Stres też działał niekorzystnie, więc się przestałam przejmować czymkolwiek (maluszkiem, mężem, mamą, itp...), w domu zawsze jakieś małe spięcia są.
Pobudzam też cały czas laktatorem jak mały już zje - to tego pustego cyca tak jak madzik, przeważnie parę kropel tylko zleci, ale i tak pobudzam. Nie codziennie, bo nie mam czasu, ale tak co jakiś czas. Kupiłam sobie nawet przystawkę z silniczkiem i zasilaczem, żebym się ręcznie nie męczyła i świetnie zdaje u mnie egzamin.

Przez karmienie wyłącznie piersią nie wiem ile mały je, ale przybiera dobrze na wadze, więc się najada.:happy2:
 
Ja przez ostatnie dni trochę zaniedbałam forum, ale jakoś mało czasu mam :szok:. Dzisiaj moja malutka bardzo ładnie śpi :-) to chyba po tym wczorajszym nie spaniu :-D przez cały dzień może miała jedną drzemkę pól godzinną. W nocy zasnęła o 1:30 spała do 5:30, zjadła i spala dalej do 10 :-) hi hi pierwszy raz dała mi pospać do 10 :-D bo tak to codziennie pobudka o 7 :-D. Może tak na nią działa ta pochmurna pogoda że tylko jej się spać dzisiaj chce :-D. Ja natomiast jestem trochę przeziębiona :baffled: katar mam, i jeszcze trochę boli mnie gardło, boję się że zarażę malutką a w piątek ma szczepienie. Co do wagi to mi z około 20 kg zostało 8 do zrzucenia i waga jak na razie stoi w miejscu chociaż jem bardzo mało (tyle co przed ciążą). Pierwszy okres po porodzie już mam, na początku był bardzo skąpy, później dosyć obfity (podobne krwawienie jak w 3 dniu po porodzie) a teraz już taki normalny, ciekawe kiedy się skończy bo trwa już tydzień :baffled:. Kończę to pisanie jak na razie, później poczytam inne tematy :-) bo teraz zamawiam zdjęcia przez internet, znalazłam odbitki 1000sztuk za 165 zł :-) i muszę powybierać które zdjęcia Patrycji chcę zamówić i po ile razy :-)
 
Zozstepami to jest tak jak Madzik pisze,ja tez mam brzuch jak tygrysek na piersiach tez mam ale kilka i nie zbyt widoczne.Brzuch to masakra i boczki tez.
Smaruje sie Ziajka ale czasami nie zawsze mi sie chce i nie zawsze mam czas albo zapomne:baffled:.
Karolka nie masz co sie stresowac,przeciez mleczka w piersiach nie wyczarujesz.
Ja tez sie nastawilam na karmienie piersia i a jednak sie nie udalo:no:.
Na pocztku plakalam przez to bo malego dostawialam,pobudzalam laktatorem i tak D**a.
Najwazniejsze jest aby dzidzia byla najedzona,oczywiscie jak masz jeszcze pokarm to karm tyle ile dasz rade:tak:

Ja mialam wczoraj wieczorem male spiecie z m:baffled::baffled::baffled:.
Tlumaczylam mu tyle razy ze jak maly zasnie to ma mu smoka wyciagnac z buzi bo potem nauczy sie spac ze smokiem a jak bedzie mu wypadal w nocy to tez bedzie sie budzil i wtedy trzeba bedzie wstawac za kazdym razem zeby mu wsadzic spowrotem tego smoka.
Wchodze do [pokoju maly spi a m przy komputerze pytam sie gdzie smoczek (bo zawsze klade sobie w lozeczku zebym miala pod reka jak w nocy wstaje)on mowi ze w lozeczku.
dopisze pozniej mam gosci narka
 
Ale zescie tu naprodukowaly postow:tak:

Maniulka-zdrowiej!
Moonik-zamien sie-ja chce zrzucic swoje nadprogramowe kilogramy.Mleko kobiece jak dla mnie tez jest nietypowe-ma dziwny zapach jakis taki.
Kitki-polowanie na pieska udane?Kawal dobrego serducha macie,my tez z mezem kochamy zwierzaki.
Avanti-oby problemy z brzusiem Alanka skonczyly sie szybko.Nam na wysyp krosteczek tez kiedys pomoglo Oilatum soft (pewnie cos podobnego w skladzie jak Olinatum;-)Aha,ulewanie to normalka.
Madzik-skoro karmisz tylko piersia to chyba nie mozesz za szybko stracic na wadze tylko odzywczo jesc i duzo pic na wartosciowy pokarm,takze dieta nie dla Ciebie kochana.
MR-przyznam ze zaliczylam juz grillowany drob,ciasta roznej masci (tez te z kremem i na czekoladzie ora orzechach),lody itp.-kolek u Juli nie bylo po tym ale ja ja dostawiam tylko 1-2 razy na dzien.
Julia-ciesze sie ze USG bioderek wyszlo OK:tak:
Volcan-wspaniale z sluch malego dobry
Agusia-gdzie jest taka promocja na foty?podaj linka:-D
Karolka-u nas tez sa spiecia-to normalne,ze zmeczenia i foch malej.I glownie ja jestem taka zaczepa co to szuka dziury w calym,nie maz.Ale zluzowalam juz troche,posluchalam mojej mamy ktora mowi ze od dzieci sa glownie kobiety na tym swiecie i zebym dala chlopu pospac w nocy i "pozyc" po harowce w pracy bo to ja mam zwolnienie na wychowanie dziecka,a przeciez on i tak mi pomaga jak moze.Takze glowa do gory,na tych chlopow trzeba czasem z innej strony spojrzec co nie znaczy ze tlumacze Twojego m.
rozstepy-polecam Fissan
Do dziewczyn karmiacych tylko piersia-baaardzo was podziwiam bo moge sobie tylko wyobrazic jakie to poswiecenie byc dla dziecka NA KAZDE ZADANIE.Ja karmie 2 razy dziennie tylko-maz mnie przekonal abym do szczepien malej ( ciagle nie zaszczepiona,nastapi to dopiero w 4mies bo teraz jest leczona nystatyna na grzybki itp...) karmila.Pije wiec znow wiecej bo to naprawde pomaga na maleczko_Od poczatku polozne w szpitalu nam kladly do glowy ze na mala ilosc mleka trzeba duzo pic a w razie nawalu ograniczyc plyny.
smoczek-u nas czasem tak bywa(zwlaszcza nad ranem jak mala od 5tej,6tej nie chce spac),ze dajemy jej wtedy smoka by ja uciszyc no i trzeba wstawac po te 15 razy i jej smoka wkladac zanim zadrzemie troche...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja starszego synka karmiłam 8 miesięcy a teraz czasu mi brak przy chorobach AZS i nie daje rady byc na żądanie:-(
 
reklama
o matko Sara jak Ty znajdujesz czas aby każdej poodpisywać? ja teraz tylko piąte przez dziesiąte czytam i odpowiadam na to co mi wpada w oko:baffled:
Dziś posprzątałam na błysk naszą sypialnie jak synek spał:tak::-) a jak się zaczął budzić to zaczęłam odkurzać i synek przysnał jeszcze na 30 minut a ja spokojnie dokończyłam sprzatac:-) dobrze chociaż że ten odkurzacz go uspokaja jak płacze i mogłam spokojnie poodkurzać część domu:-D odkurzacz i suszarka to super sprawa;-)
Agusia ja też chcę linka do tej promocji za 1000 zdjęc!!!:-)

A my z mężem oczywiście po wieczornej sprzeczce:wściekła/y: raz lepiej a raz gorzej:wściekła/y: wkurza mnie strasznie:wściekła/y: nie widzimy sie cały dzien bo on w pracy , a po pracy ostatnio cały czas robi coś przy domu, a on nawet mi nie opowie co sie u niego dzieje, nie zapyta co u mnie, jak ja się czuję jako kobieta (pomijajac sprawy macierzyństwa, przecież nie jestem tylko matką z mleczarniami)... Teraz ja siedze na pietrze przed swoim laptopem a on na dole przed swoim laptopem i nie wiem co robi ale mnie to nie interesuje:wściekła/y: Boże przecież ja tu sama siedze bo sąsiedzi wszyscy od nas sporo starsi poza tym mieszkamy tu od roku wiec ZERO znajomych i nawet paszczy nie mam do kogo otworzyc poza nim:wściekła/y::-(a rodzina daleko..:-(
wcześniej ten mój mąż to był Skarb-przed ciążą oraz do jej połowy, a potem coraz mniej czuły i kochany:-(rozumiem gdybym go przemęczała opieką nad dzieckiem to mógłby być zmęćzony, ale on tylko małego kapie i ponosi go ze 20 minut na wieczór. W weekend też ja się zajmuje nim 3/4 czasu. Zła jestem bo tak bardzo chcial mieć dziecko itp wiec wyobrazałam sobie wspaniała rodzinke, a tu jakoś pomyliłam sie z wyobrażeniami.
W przyszłym tygodniu ma wyjazd firmowy na 2 dni na mazury i nie chcial jechać, ale go namówiłam z myślą że odpocznie od domu ale chyba to byl zły pomysł:angry:
czasem mam glupie mysli czy on sobie kochanki nie znajdzie b o się mu znudziłam..A jesteśmy przez innich uważani za taką super dobrana pare i zgodna:baffled:

Ale się wyżaliłam... idę spać.. jutro bedzie lepiej...
może....
:-(
 
Do góry