reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
aha - mialam jeszcze napisac o tym badaniu grupy krwi - ja mam z dwoma podpisami wprawdzie ale z data sprzed 4 lat - jak zaczynama starania o pierwsze dziecko to zrobilam to badanie - lekarz powiedzial ze nie musze robic kolejnego - mam nadzieje ze nikt sie nie przyczepi... :confused2:

a propos grupy krwi to mam 0 (+) no i w takich rpzypadkach jak matka ma ta grupe to badaja tez dziecku - jak matka ma inna to slyszalam ze niekoniecznie :eek: U mnie M tez ma ta grupe wiec raczej oczywiste byl oze Jas taka bedzie mial. Adas raczej tez :tak: chco teoretycznie moze bcy inaczej -cos tam bylo z tymi prawami Mendla i krzyzowkami genetycznymi w liceum - pamietacie???? :-p:-p:-p
 
Jejuś zaraz mnie szlak trafi, przed chwilą dzwoniła do mnie księgowa, że muszę załatwić sobie zaświadczenie o urodzneiu dziecka dla pracodawcy, a u mnie w szpitalu powiedzieli, ze od 10 lat już cos taiego nie jest potrzebne, a ksiegowa sie tego domaga, i powiedziala, ze kobiety w innyc szpitalach takie cos dostaja!!!!!! Inaczej macierzynskiego nie dostane!!!!! Szlak by to!!!!
Ja dostałam w szpitalu taki papierek :tak:. Ale czy był konieczny, to tego nie wiem.

fiołkowa, straszne te zdjęcia :szok:
 
witajcie

dawno sie nie odzywalam, ale mężus ma caly tydzien nocki i ja przez caly dzien nie zaglądam do kompa bo M spi w pokoju gdzie moj komp, a potem jak jest w domu to spedzam z nim czas :) dopiero kolo 22 was nadrabiam i zwykle jak przeczytam ponad 30 postow to nie mam weny do pisania :)

dzisiaj widze burzliwie na forum, a moim zdaniem posty kamiki juz od bardzo dawna są bardzo monotematyczne i wszystkie bardzo podobnie wyglądaja, króliczątko nie napisała nic czym moglaby ją urazić
co do porodu to lekarze różnie mówią na tych wizytach ze moze być szybciej i takie tam, ale moim zdaniem najlepiej trzymać sie swojego terminu i tyle, także kamika wyluzuj do porodu masz jeszcze dobre 2 i pół tygodnia i uzbrój sie w cierpliwość

swoją drogą to niektóre z was są nadzwyczaj aktywne, albo ja jestem nadzwyczaj leniwa ha ha :-) bo wiem ze duzo rzeczy bym zrobila i powinnam zrobic a mi sie po prostu nie chce :) i wole poleżakować :)
wiecie ze ja jeszcze nie mam wszystkiego kupionego a o torbie do szpitala to nie wspomne bo mysle ze jeszcze mam tyle czasu, ale spokojnie jeszcze 8 marca ide na wizyte do gina i przed tym czasem nie mam ochoty sie wypakowac moze do tego czasu dokupie brakujące rzeczy i spakuje torbe choc z moim zapalem do pracy to roznie moze byc :-)
 
współczuje Ci kamikaa...
ja mojego tez udusze....znowu nawalony wrócił....a ja dzis tak zle sie czuje :-( mam nadzieje ze zaczne rodzic...dupek bedzie mial nauczke bo nawet mu nie dam znac :angry:
i wtedy to juz nigdy sie do niego nie odezwe :crazy:
Czy on nie ma problemów z nadmiernym piciem???:sorry:
Położna też mi powiedziała że wywoływany poród boli bardziej:tak: I teraz stawiam na naturę i czekam pierwszy wywoływany pieruńsko bolał.
Ja od dwóch dziewczyn po oksytocynie słyszałam,że nie boli jakoś mocniej...może to zależy od progu bólu?
Wszystkie znikają już spać a ja dopiero skończyłam czytać posty:eek:
Coś jutro też wpadnę z opóźnieniem,bo wybieramy się po wózek.Znajoma M sprzedaje beżowy za 200złotych,na fotce wygląda względnie...mam nadzieje,że na żywo jest w porządku.Trzymajcie się cieplutko i nie bić mi się tu:laugh2:
No i jeszcze raz dziękujemy za gratulacje.
 
tylko, że patronaż chyba jest obowiązkowy:eek:
Wizyta położnej raczej nie jest obowiązkowa. Zdarzają sie natomiast niezapowiedziane naloty pielęgniarki środowiskowej (ja akurat nie miałam, ale dużo moich koleżanek tak) i ona faktycznie sprawdza warunki socjalne :tak:

Dziewczyny a będziecie dawały swoim malenstwom tran :confused: Bo dostałam flaszke duzego tranu dla małej ale nie jestem pewna czy go mam podawać:sorry:
Tran dla noworodka??? Ja miałam tran ostatnio dla synka i tam chyba było napisane że powyżej 6 miesiąca można podawać.
 
Trochę późno ale ...jak mówi przysłowie " lepiej późno niż wcale "
Koza - jeszcze raz gratuluję - mgr no i najważniejsze - Hanki :tak:
Młoda mamuśka - a Tobie gratuluję córeczki :-D
Kroliczątko i fiofkowa - dołączam do babiniców :-D, no ale też się teraz zmieni a mój ojciec to szaleje z radości , zresztą jak chłop :tak:A ja nigdy nie chciałam mieć brata starszego no i nie mam bo jestem najstarsza i tak jakoś fajnie mi z tym :tak:
Effa- Ty widzę swoje przejdziesz zanim urodzisz :szok:, współczuję i dalej trzymam kciuki.
CZarnuszka- oj moja teściowa by Cię pokochała za tą "Modę na sukces":-D:-D:-D
Fiołkowa - to zdjęcie mnie przeraziło, jeju ja mam teraz brzuch jak tamta w 15 tyg. :no: albo i miniejszy :tak:

Nie odzywałam się bo wczoraj padłam ze zmęczenia a dziś do 16 nie miałam internetu ,więc byłam odcięta od świata . Ale dzięki temu zrobiłam sernik - fiołkowej :tak:
Spód pychota , aby masa jakaś rzadka mi wyszła - ale pójdzie -bo dobry :tak:.
Ja też ostatnio żadko na forum ale M ma ferie i jakoś razem spędzamy dużo czasu i ciężko do komputera zasiąść , no i za porządki i pranie pomalu się biorę bo inaczej to nigdy nie zrobię . A ja mam lenia więc nie zrobię wszystkiego na raz :no:
 
Wlasnie patrzylam na liste marcowek i mamy wyrownanie pomiedzy chlopcami i dziewczynkami 43-43, i jedna niespodzianka. Lepiej sie nie moglo trafic.

Jesli chodzi o porod wywolywany, moim zdaniem ( i mojego lekarza) boli bardziej, bo oksytocyna wzmacnia skurcze a to wiaze sie z wiekszym bolem. Po za tym porod wywolany trwa zazwyczaj dluzej, niz ten ktory zacznie sie sam.

Tez sie wlasnie zastanawialam co u Kassaii?

Kingusia jak radzisz sobie z tym ze to juz moze byc zaraz? masz jeszcze troche cierpliowsci??

Milych snow dziewczyny.
 
reklama
Witam z rana- jakoś nie mogę spać i w brzuszku mnie kręci...:crazy:

A jak robiłaś sobie grupę, to nie dostałaś takiej karteczki? Ja mam takie nawet 2 i takie coś może być:tak:
Fiołkowa- ale jakiej karteczki dokładnie. Dostałam tylko karteczkę z wydrukiem, na której jest moje nazwisko, grupa krwi, a na dole małym drukiem, że opatrzone podpisem elektronicznym czy jakoś tak.... No i nazwisko Pani wykonującej, ale tylko jednej. Nie ma żadnych autografów.
Zobaczę co dzisiaj mi prześlą z laboratorium... Najgorsze, że będę musiała się ruszyć z domu do centrum i po to pojechać, a ja ostatnio bez męża to tylko koło bloku chodzę. Może jakoś dojadę i mnie nie dopadną żadne sensacje skurczowe...
Muszę się przyzwyczajać, bo w przyszłym tygodniu na KTG się mam zgłosić, a do szpitala to już w ogóle dojazd kiepski...:szok:

Ciekawe, czy dziś też takie ładne słonko będzie jak wczoraj...:-) Na razie dopiero robi się widno!
 
Do góry