reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

najlepiej żeby go w domu nie było :baffled:
no ja też sobie nie wyobrażam żeby słuchał o takich rzeczach , tak to jest mieszkać z rodzicami a mieli wyjechać w marcu ale odwołali sanatorium (i to zajebiste) bo ja sobie rady nie dam jak stwierdzili:wściekła/y:
 
reklama
a ja chanel mademoiselle bo mi sie skonczyło:-) i najchetniej na raz kupic parisienne YSL..aaaa...normalnie sie odstawie na jakies pierwsze wyjscie po porodzie ze szok:-)
To widzę że masz podobny gust jak moja siostra do zapachów. Dla mnie to trochę za mocne perfumy. Ona lubi mocne i jest blondynką a ja szatylką i lubię takie łagodne piżamowo - koszulowe jak ja je nazywam.
 
a ja jestem chyba jakas nienormalna bo uzywam tego samego perfumu co moj mąż.Uwielbiam męskie zapachy.Kobiece sa dla mnie jakies takie nijakie....Wiem dziwna jestem
 
Adelina-teraz dostaniesz milion propozycji tuszy do rzęs i każdy dobry:-D
Ja używam takiego:
27229.jpg

i bardzo sobie chwalę. Nic nie skleja:tak:

Mnie wkurza, bo staszniście delikatny, maluję i maluję a rzęsy dalej jak niepomalowane. Ale jak lubisz baaaardzo delikatny makijaż to może sie sprawdzić. Jak wiadomo, ile uzytkowniczek tyle opinii:-)

Podobnie jak dziewczyny, polecam tusze MaxFactora. Wybór duzy więc w drogerii na pewno ci doradza w zalezności od potzreb.

Dla mnie jednak nr 1 to tusze Clinique. Są co prawda dośc drogie bo ponad 100zl ale nawet pod koniec uzywania nie robią się żadne grudki, nie sklejają rzęs,a rzesy wyglądają jakby były naturalnie długie. I to jest własnie ta różnica z Maybelline Colosal, że tutaj jest efekt:-)Rzęsy są ślicznie wydłużone i/lub pogrubione ale wygląda to bardzo naturalnie.

Kamikaa-popieram Króliczątko i resztę dziewczyn. Jak widzisz twoje zachowanie nie jest dobrze odbierane przez wiele forumowiczek. Zauwazyłaś, ze jesteś strasznie agresywna w swoich postach? I nie pisz , że wystarczy nie czytać ( przyznaję, że ja je omijam szerokium łukiem bo wiem z góry ze oprócz wielu niecenzuralnych słów mających wyrazić twoje wieczne zdenerwowanie, nie znajdę w nich nic co wpłynęłoby na mnie choć trochę pozytywnie)! Ja omijam twoje posty ale większośc dziewczyn je czyta i niepotzrebnie próbuje ci dodac otuchy. Zauwazyłaś, ze piszesz tylko o wlasnych niedogodnościach? Nigdy nie ustosunkowujesz się do tego co się dzieje z innymi forumowiczkami, wciąz tylko ty ty ty! A wybacz, ale inne dziewczyny,róniez mają gorsze dni a mimo to próbują dodać otuchy lub pocieszyć pozostałe marcówki. Bo o to tez tutaj chodzi.

Zapewne spotkam sie teraz z ostrą krytyką z Twojej strony ale szczerze mówiąc mało mnie ona obchodzi. Natomiast obchodzi mnie, że atakujesz króliczątko która jako pierwsza szczerze wypowiedziała się na Twój temat. A przeciez idąc tokiem twojego rozumowania-mogłaś jej komentarz "jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić"
 
candy, ale mnie się wydaje, że mają rację. Będziesz sama z dzieckiem, bo Twój partner jakoś się nie zanosi. Co będzie, jak dopadnie Cię to "baby blues"? Będziesz siedzieć i płakać sama nad dzieckiem? Rodzice zawsze coś pomogą:tak:
A położna to Twój "gość" będzie, więc tata się wtrącać nie może;-)
 
Młoda mamuska witamy wsród uświdomomionych mam:rofl2: wkoncu !!

Mi dzięki temu że byłam na L4 podkład starczył az 6mcy:szok: strandardowo co 3mce musialam kupowac nowy a tak 50 zł w kieszeni i musze sie zaopatzryc bo wlasnie mi sie konczy:sorry: a co do tuszy zawsze chwaliłam 2000 calorii ale chyba na świeta jakoś trafną partię puścili (albo mialam pecha) bo wogóle nie pogrubial rzęs i musislsm sie nie źle nagimnastykować zeby cokoliwiek było widać :confused2:
Musze też sobie kupic nowy bo mijaja 3 mce i tusz tez mi sie konczy bo malowalam oczy codzinnie;-) heheh a podkładu sporadycznie na wyjscie używalam:-) wiec i tak zaoszczedzone.........
 
To widzę że masz podobny gust jak moja siostra do zapachów. Dla mnie to trochę za mocne perfumy. Ona lubi mocne i jest blondynką a ja szatylką i lubię takie łagodne piżamowo - koszulowe jak ja je nazywam.

czy ja wiem czy takie mocne..chyba nie az tak;-) ale co najwazniejsze sa takie swieże i z charakterkiem:tak:..natomiast mdli mnie od takich słodkich ,ciężkich...:confused2: a tez jestem szatynką;-), zreszta widac na zdjeciu:tak:
 
Dzięki dziewczyny:-DTak się cieszę z tej upragnionej babeczki:-Di muszę powiedzieć,że u mnie zachciewajki na słodkie i brzuszek rozlazły się sprawdził;-)
Hi hi fajnie. Dziewczynki są super. U nas druga w drodze i M cieszy sie jak dziecko:tak:
A ja muszę powiedzieć że mój wygląd w pierwszej ciąży mówił że będzie chłopiec. Wiecie że do końca nie wiedzieliśmy i mieliśmy niespodziankę przy porodzie:-D:-D Urodziła się Lenusia. A nawet jakaś babcinka która przepowiada płeć mówiła że bedzie chłopiec.:-p
 
Candy ale to chyba dobrze ,ze chca Ci pomoc.Nie raz wydaje mi sie ,ze nie doceniasz tych swoich rodziców....

Zreszta nawet jakby Twoj tata wszedl do pokoj to podejrzewam,ze polozna by go grzecznie wyprosila.
 
reklama
Mnie wkurza, bo staszniście delikatny, maluję i maluję a rzęsy dalej jak niepomalowane. Ale jak lubisz baaaardzo delikatny makijaż to może sie sprawdzić. Jak wiadomo, ile uzytkowniczek tyle opinii:-)
Może to i prawda, ale ja właśnie lubię delikatny makijaż:-) W sumie tylko rzęsy maluję i robię delikatną kreskę kredką.

Kamikaa-popieram Króliczątko i resztę dziewczyn. Jak widzisz twoje zachowanie nie jest dobrze odbierane przez wiele forumowiczek. Zauwazyłaś, ze jesteś strasznie agresywna w swoich postach? I nie pisz , że wystarczy nie czytać ( przyznaję, że ja je omijam szerokium łukiem bo wiem z góry ze oprócz wielu niecenzuralnych słów mających wyrazić twoje wieczne zdenerwowanie, nie znajdę w nich nic co wpłynęłoby na mnie choć trochę pozytywnie)! Ja omijam twoje posty ale większośc dziewczyn je czyta i niepotzrebnie próbuje ci dodac otuchy. Zauwazyłaś, ze piszesz tylko o wlasnych niedogodnościach? Nigdy nie ustosunkowujesz się do tego co się dzieje z innymi forumowiczkami, wciąz tylko ty ty ty! A wybacz, ale inne dziewczyny,róniez mają gorsze dni a mimo to próbują dodać otuchy lub pocieszyć pozostałe marcówki. Bo o to tez tutaj chodzi.

Zapewne spotkam sie teraz z ostrą krytyką z Twojej strony ale szczerze mówiąc mało mnie ona obchodzi. Natomiast obchodzi mnie, że atakujesz króliczątko która jako pierwsza szczerze wypowiedziała się na Twój temat. A przeciez idąc tokiem twojego rozumowania-mogłaś jej komentarz "jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić"
Pewnie też się narażę, ale ja staram się wybiórczo, odkąd kamikaa pisała o transakcji z ebay, czy skądś... No sorry, ale naprawdę mało który post jest pozytywny i bez wrzasków:eek:
 
Do góry