reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

nie wiem kurcze...teraz jest ok i robie wszystko bez problemu ale są takie okresy, że jak zjem cos ciezko strawnego i nie pojde przez 2 dni to czuje mega kłucie przy odbycie jakby mi jakas ranka sie robila

a ja dzis autko wreszcie umyłam normalnie mialam taka radoche jak wyjechalam z myjki ze szok...
wkoncu nie bede brudasem;-)
 
reklama
Aleście tu naprodukowały :baffled:. Nie idzie nadrobić ;-)

Ja wróciłam właśnie z poradni patologii ciąży. Mały waży 3140, szyjka długaśna, KTG bardzo ładne. Kazali chodzić na KTG 2 razy w tygodniu, ale jakoś nie czuję takiej potrzeby :-p.

też spory chłopaczek :),
to chyba urodzisz w terminie :tak:
 
Dobry :-)
Stałam się od jakiegoś tygodnia totalnym leniwcem :zawstydzona/y: Nic mi sie nie chce, za wyjatkiem spania :zawstydzona/y: a spi mi sie super zdecydowanie lepiej niz miesiac czy dwa temu, chyba zbieram sily na narodziny Franka :sorry: Z tym, ze Franek coraz wiekszy i wyprawia niesamowite harce w brzuchu, normalnie Obcy powraca :szok:
 
blueberry77 - oby do wiosny ;-). Ale faktycznie, ciąża donoszona, dzidizuś waży w sam raz, rodzić już można bez obaw. Fajnie że masz możliwość tak często ktg, chociaż wiem ze takie wyprawy są męczące, zwłaszcza jak jeszcze ma sie dziecko w domu.
 
cześć,

nocka nie najlepsza :confused2: jak zawsze ,
ojjj jakie nudy , co tu robić ? chyba siedzieć i tv do wieczora oglądać albo nie wiem co :baffled:

ma któraś czasem taki jakby nacisk, parcie na odbyt w środku??:zawstydzona/y:


właśnie tata przyszedł i kurna znowu chory :/// i znowu pewnie mnie zarazi jak ostatnio miesiąc temu...., dziewczyby tak sie boję że jak maluszek będzie to go będzie zarażał , no nie wiem , chyba że mały będzie miał dobrą odporność ale wątpie w to że noworodek taki odporny :((((((

Candy6 z tym parciem na odbyt to normalne pod koniec ciąży. Też tak mam, zresztą chyba na wątku przydatne strony www podawałaś tą http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm i tam podają ten ucisk jako jeden z objawów zbliżającego się porodu :tak:
 
Doberek :-)

Ja jakoś trudne dni mam ostatnio:-(
Tak myślę czy to moje dzieciątko się obróciło. Im bliżej USG tym więcej o tym myślę. Przekonam się w poniedziałek.
Jak tak piszecie, że czujecie kopniaki w żebra- ja takich nie czuję. :-( Na górze to raczej cosik twardego się wypycha a kopniaki to raczej w podbrzuszu czuję. Już sama nie wiem.
Już sama nie wiem jak wolałabym rodzić- bo mam też wskazanie od swojego okulisty do cc, a inny mówi , że mogę rodzić naturalnie . i nie wiem kogo słuchać:-( Boję się o oczy, a z drugiej strony rodzić naturalnie to lepiej.
 
hej wszytskim..

Dzisiaj jak zwykle- LEŃ. Chociaz powiem ze nawet pranie nastawiłam! Wracajac jednak do lenistwa to z wszechogarniajacej nudy poszukalam dzisiaj forum na ktorym pisałam jak bylam w ciazy z julkiem (2004 rok) i znalazlam jak opisywalam potem moj porod:-):-):-) nie wiem az czy smiac sie czy plakac:) fakt ze bylam troche młodsza i bardziej infantylna;-) ale sam fakt ze położna nazwała mnie wtedy "małym rzeźnikiem" (a juz zdążyłam zapomniec...) jakos mnie nie uspokoił:eek: cholerny ten internet, wszystko przechowuje!:-D
 
reklama
mniam my już po naleśnikach - pomysł na obiad od ccaroline ;-)

a ja po porodzie piłam takie ziółka na karminie, kupowane w zielarskim sklepie w takich saszetkach i powiem wam, że po nich chyba nie miałam problemu z kupką. Normalnie lepiej szło niż normalnie na co dzień :tak: (to był: anyż, czarnuszka, koper, melisa i kminek - kminku nie brałam bo nie lubie).
 
Do góry