reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Iza-to krociotko sie znaliscie...a on chyba nie jest ojcem dziecka?? czy jest??
ale i tak co komu pisane jest to jest,...

Nie martw sie bedzie dobrze...i dobrze ze skurczybyczki przeszly...

Nie jest. Ojciec dziecka mnie zostawił..

Witajcie
Mnie położna mówiła, że jeżeli przez dwie godziny skurcze są regularne co 5-10min i trwają ok 1min to dopiero wtedy mam jechać na IP. Nawet jak wody odejdą nie mam panikować, bo podobno mam czas na dojazd do 3 godzin, chyba że wody będą zielone to wtedy trzeba jak najszybciej przyjechać:-)

Kurcze codziennie już ktoś rodzi:szok:

A bo niby tak powinno być.. Ale są i takie porody gdzie są słabe skurcze itd..

E tam, dobrze dziewczyna zrobiła :tak:. Skurcze mają być regularne - nie raz co 8 min, raz co 6 a raz co 17, tylko cały czas co 8 minut, potem co 7 i tak dalej. Wiem, że każdy poród jest inny, ale ja cały dzień siedziałam w domu ze skurczami co 8-7 minut, wieczorem pojechałam do szpitala i całą noc łaziłam z tymi skurczami, dopiero rano urodziłam. A bolały jak jasny pieron :sorry:.

Chociaż ktoś mnie poparł he he ;D dziękuje ;)
 
reklama

Bo chyba sie bałam że jak pojade to na pewno urodze.. Po prostu sie przestraszyłam że to już i chciałam to odwlec... :sorry:

Co do wody, to nie szłam się kąpać bo sobie tak pomyślałam że jak mi wody odejdą to nie zauwaze.. :/

oj Izuś Izuś co Ty słoniem jesteś że chcesz brzucholek dźwigać 18miesięcy???:-D
wiem że się boisz...jak każda z nas ....ale kiedyś rozwiązanie musi nastąpić ;-)
 
Ojj przykro mi IZA.....:-:)-( i prosze mi nie rodzic......

ide dziewcyznyki z BB bo M. sie nie cierpliwi....:-D Moze go dzis cos pomecze...hehe bo cos osatnio duzoa chcice mam...

wiec dobranocka do juterka....

buzka
 
reklama
ja pameitam ,ze mialam skurcze dzien przed porodem - takei co okolo 6 minut - ale rozwarcia nie bylo ,wody tez nie odeszly, wiec dostalam zastrzyk i powiedziala mi polozna ze albo m isie po nim uspokoi albo rozkreci i wtedy mam wrocic. No i sie uspokoilo do kolejnego dnia :tak:
 
Do góry